HyperOS może być odejściem, którego desperacko potrzebują smartfony Xiaomi

HyperOS może być odejściem, którego desperacko potrzebują smartfony Xiaomi

Mnogość funkcji, pomieszanie ustawień i dużo wzdęć: największą słabą stroną obecnych smartfonów Xiaomi jest ich oprogramowanie MIUI. Dzięki nowo ogłoszonemu HyperOS Xiaomi ma moc to zmienić – jeśli firma rozwiąże także własne, domowe problemy. Ekwipunek.

Pod Słowo kluczowe „cukierek do oczu” Na początku XX wieku entuzjaści smartfonów na forach takich jak Dołączone czcionki cieni i ikony skeuomorficzne. MIUI (wymawiane Mi-Ju-Ei) to nazwa oprogramowania, które było oparte na systemie Android, ale wprowadzało ogromne zmiany w wyglądzie i funkcjonalności bazy oprogramowania. MIUI szybko zyskało małą, ale zagorzałą rzeszę fanów.

Reszta to historia: Custom ROM utorował drogę firmie – Xiaomi. Firma, której nazwa pochodzi od mandaryńskiego słowa oznaczającego proso, produkowała stale udoskonalając, a jednak tanie własne smartfonyale wkrótce rozprzestrzenił się na inne nisze.

Xiaomi ma wiele rodzajów produktów, ale rynek podstawowy cierpi

Oprócz smartfonów, nazwa Xiaomi oznacza teraz urządzenia kuchenne i produkty inteligentnego domu, urządzenia do noszenia, hulajnogi elektryczne i niezliczone inne inteligentne gadżety. Firma stawia na dobry stosunek ceny do wydajności i jest niezmiennie obecna w świecie elektroniki – która obecnie patrzy nawet na obiecujący rynek samochodów elektrycznych.

Jednak podstawowa działalność Xiaomi w zakresie smartfonów od lat znajduje się w stagnacji. I to pomimo tego, że producent od dawna związany jest z rynkiem high-end i ultra-premium – obejmującym topowe komponenty oraz współpracę przy modułach kamer z tradycyjną firmą Wetzlar Leica.

Z jednej strony może tak być w przypadku obecnego „Zdrowe kurczenie się” rynku są ze sobą powiązane, na które w mniejszym lub większym stopniu cierpią wszyscy gracze. Wydajność smartfonów nie robi już tak gigantycznych postępów z roku na rok jak kiedyś, a pieniądze konsumentów nie są już tak luźne ze względu na pogrążoną w kryzysie sytuację gospodarczą. W rezultacie ludzie dłużej korzystają ze smartfonów. To dobre dla środowiska – ale złe dla firmy nastawionej na zysk, takiej jak Xiaomi.

Nie wykorzystano szansy

Praktycznie z dnia na dzień sankcje rządu USA nałożone na chińskiego konkurenta Huawei w 2019 r. sprawiły, że stał się on nieistotny dla zachodnich rynków smartfonów. Xiaomi mogło wypełnić tę lukę i jako „nowy Huawei” może konkurować z Samsungiem i Apple o pierwsze miejsce w Europie. Szanse były dobre, ale nie wyszło. Dla przykładu udział Xiaomi w rynku niemieckim w sierpniu wyniósł zaledwie 7% (źródło: Statista). Jakie są tego przyczyny?

Oprócz nieprzejrzystej strategii marki – Xiaomi publikuje nie tylko pod własną marką, ale także pod marką Podmarki Redmi, Poco i Black Shark – polityka produktowa prawdopodobnie odegra pewną rolę. Xiaomi od lat wypuszcza na linię montażową nowe modele smartfonów – np. w bazie urządzeń GSMarena znajduje się 18 różnych modeli samej serii „Redmi Note 11”. Wśród flagowców panuje również zamieszanie: jaka jest różnica między modelami Xiaomi 13, 13 Pro, 13 Lite, 13T, 13T Pro i 13 Ultra, które wszystkie zostaną wydane w 2023 roku? Utrzymanie przeglądu jest wyzwaniem dla przedstawicieli prasy takich jak my, nie mówiąc już o potencjalnych klientach. Wrażenie, że Xiaomi jest włączone Masa urządzenia zamiast klasy po prostu narzuca się.

Smartfony Xiaomi zwykle takowe mają świetny stosunek ceny do wydajności. Mają dobre wyświetlacze, baterie ładują się wyjątkowo szybko, aparaty nie przodują, ale i tak są dobre – a ceny są w porządku. Z naszych ostatnich raportów z testów smartfonów firmy, takich jak Xiaomi 12T Pro (test) i Xiaomi 13 Pro (test) Jednak wyróżnia się jeden główny punkt krytyki: oprogramowanie. Ponieważ MIUI jest przeciążony w obecnej wersji 14, cierpi z powodu spadków z ponad dekady ewolucji oprogramowania i sprawia wrażenie niemal ostentacyjnie opracowanego w celu ignorowania potrzeb klientów.

MIUI to odpowiedzialność

Strategia dalszego zorientowania projektu na iOS już dziś nie działa, przynajmniej na rynkach zachodnich. Szuflada aplikacji, która jest domyślnie wyłączona i tworzy chaos widżetów i ikon aplikacji na ekranie głównym, to niemal najmniejszy problem. Wyłączone standardy, takie jak dwukrotne kliknięcie przycisku zasilania w celu szybkiego uruchomienia aparatu i bezużyteczne dodatki, takie jak wzmacniacz pamięci RAM, to kolejne punkty krytyczne.

Wymienione funkcje można włączać i wyłączać w ustawieniach, ale także zagnieżdżona struktura menu MIUI jest szczególnie przytłaczające dla początkujących i laików. Przykład: Jeśli chcesz wyłączyć Game Booster bez pytania, odpowiednie ustawienie znajdziesz w aplikacji „Bezpieczeństwo” – pamiętaj, jeśli możesz je znaleźć. Ważne: odnosi się to do aplikacji „Bezpieczeństwo”, a nie do menu ustawień „Bezpieczeństwo i sytuacje awaryjne” lub „Bezpieczeństwo i ochrona danych”. Wynika to jasno z nędznej struktury ustawień, ale także z wielu drobnych błędów i błędów w tłumaczeniu: Brakuje dbałości o szczegółyktóry charakteryzuje system operacyjny Apple iPhone.

Oprogramowanie MIUI jest przeciążony oprogramowaniem typu bloatware. Każdy, kto wyda 500 euro lub więcej na smartfona, nie powinien musieć ręcznie usuwać aplikacji booking.com i niezliczonej liczby innych aplikacji ze swojego smartfona, zanim będzie mógł z niego prawidłowo korzystać. Sytuacja z przeglądarką jest wręcz dziwna: oprócz przeglądarki Chrome na telefonach Xiaomi preinstalowane są także własne przeglądarki Mi Browser i Opera.

Kiedy niedawno włączyłem Xiaomi 13 Pro, Donald Trump Rod Stewart patrzył na mnie bez pytania. Oznacza to: reklamę na ekranie blokady smartfona, który kosztuje 800 euro. (Źródło obrazu: GIGA)

W końcu reklamy mają stałe miejsce na ekranie blokady, chyba że celowo je wyłączysz. Ponadto aplikacje systemowe, takie jak Eksplorator plików, Aplikacja motywów i Galeria, nadal zawierają wątpliwe opcje wyłączania reklam i telemetrii. Niezależnie od tego, co te aplikacje faktycznie robią – samodzielnie obecność takich rzeczy w niezbędnych aplikacjach systemowych niszczy zaufanieszczególnie w Niemczech, w których ochrona danych jest szczególnie istotna.

Oczywiście można dostosować ustawienia i pogodzić się z MIUI – w tym celu opublikowaliśmy instrukcję, jak „zdrowo skonfigurować” swój telefon Xiaomi.

Zdecydowanie powinieneś zmienić te ustawienia w swoim smartfonie Xiaomi

Ale to nie ma wpływu na istotę problemu, bo pasjonaci i decydenci – zauważam to wielokrotnie, nie tylko w rozmowach z kolegami z prasy – kupują głównie smartfony Apple, Google czy Samsung, ale rzadko od Xiaomi. I też ich nie polecają. Doświadczenie z oprogramowaniem jest tego głównym powodem.

Europa działa inaczej niż Chiny

Istnieją duże różnice między preferencjami rynków zachodniego i azjatyckiego, jeśli chodzi o oprogramowanie dla smartfonów. Fakt, że inne chińskie marki, takie jak Oppo/Vivo (ColorOS), Huawei (HarmonyOS/EMUI) i Honor (MagicOS) poszły podobną drogą do MIUI Xiaomi, jest tego wyraźnym dowodem. Przede wszystkim należy na to spojrzeć w sposób wolny od wartościowania. Ale to oznacza odwrotnie, że Xiaomi musi obrać inną ścieżkę, jeśli chodzi o oprogramowanie dla Europy.

Tym bardziej cieszy zapowiedź Xiaomi, że w przyszłości chce korzystać z całkowicie przeprojektowanego oprogramowania o nazwie HyperOS. MIUI wykonuje ostatnie okrążenie honorowe z wersją 15 i prawdopodobnie do 2024 roku przejdzie do historii. To budzi ciekawość. I tak, także nadzieję.

Niewiele jeszcze wiadomo na temat HyperOS. Ale wiemy, że Xiaomi dalej w oparciu o system Android kładzie. Jednym z celów HyperOS będzie połączenie i integracja innych kategorii produktów, szczególnie w obszarze inteligentnego domu/IoT. Ważne: HyperOS powinien być również stosowany jako powierzchnia na urządzeniach innych klas, np. w sektorze samochodów elektrycznych.

Strategicznie znaczenie tej strategii jest oczywiste, ale mamy nadzieję, że Xiaomi podejmie niezbędne środki ostrożności, aby Twoje smartfony są wreszcie „kompatybilne z Europą” stać się.

Co HyperOS powinien robić lepiej

Ponieważ o HyperOS-ie wiadomo tak mało, mam możliwość pracy na „zielonym polu”. Poproś o koncert przyznawać. Pominąłem politykę produktową, która również wymaga udoskonalenia, chodzi wyłącznie o oprogramowanie. Oto moje 6 życzeń dla HyperOS:

Vanilla Android zamiast iOS jako model projektowy Rezygnacja z bloatware, eliminacja duplikacji aplikacji Restrukturyzacja i uproszczenie ustawień systemowych Rozsądne ustawienia domyślne i unikanie niepotrzebnych funkcji Rezygnacja z telemetrii i reklam w systemie operacyjnym i aplikacjach systemowych Stałe dostarczanie aktualizacji przez co najmniej 4 lata , nawet dla tańszych modeli

Żeby było jasne: nie mam pojęcia jak HyperOS będzie wyglądał i jak będzie działać, opisuję to tutaj tylko moje pobożne życzenia. Ale gdyby HyperOS rzeczywiście zawierał ulepszenia we wspomnianych obszarach, wiele by udało się osiągnąć. W ten sposób myślę, że Xiaomi mogłoby Zaufaj i w rezultacie ponownie zdobądź udział w rynku – na pewno nie od razu, ale w perspektywie średnioterminowej.

Nic nie wskazuje na przykład na to, że takie podejście nie zostało wzięte z powietrza i można je wdrożyć. Dzięki systemowi NothingOS firma udowodniła, że ​​można stworzyć smukły i wydajny wariant Androida, który nadal ma… własną identyfikację wizualną mający. Carl Pei, dyrektor generalny Nothing, ma rację, gdy mówi: Na zaufanie trzeba zapracować – zwłaszcza w Niemczech.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Android