Resident Evil nie może do końca usprawiedliwić swojego istnienia na Netflix

Resident Evil nie może do końca usprawiedliwić swojego istnienia na Netflix

„Kto o to prosił?” stał się internetowym skrótem „Ten program lub film nie był dla mnie”. To nie jest świetny sposób na zajmowanie się sztuką. I zakłada, że ​​musi istnieć przedsprzedana publiczność. Być może jest to zrozumiałe w dobie franczyz i opowiadania historii opartego na prawach własności intelektualnej, ale nie stanowi interesującej krytyki. Resident Evil na Netflix to jednak dziwny projekt. Skutecznie uruchamia ponownie udaną serię filmów i pojawia się na piętach innego ponownego uruchomienia filmu Resident Evil, nie wspominając już o animowanej serii Resident Evil streamera. Opiera się również na popularnej, kilkudziesięcioletniej grze wideo o tej samej nazwie, czerpiąc z tej interaktywnej serii przez większość swojej historii.
Zobacz też: Najlepsze oryginalne programy streamingowe na każdej platformie Krótko mówiąc, jest wiele rzeczy do wykonania i wydaje się, że został stworzony specjalnie dla obecnych fanów. Zamiast pytać „Kto o to prosił?” możemy zapytać „Jak to wyróżnia się na tle innych?” lub „Jak to usprawiedliwia własne istnienie?” Niestety odpowiedź brzmi, że tak nie jest. Zaledwie osiem odcinków Resident Evil firmy Netflix wydaje się zaskakująco rozdęty, nie oferując absurdalnej zabawy z poprzednich filmów ani satysfakcjonującego dodatku do gatunku zombie. Przeczytaj naszą recenzję Resident Evil. A jeśli chcesz sprawdzić program, możesz go obejrzeć na Netflix pod poniższym linkiem.
Ikona NetflixNetflixNetflix jest nadal wiodącą usługą przesyłania strumieniowego premium, z ponad 200 milionami subskrybentów na całym świecie. Oferuje tysiące filmów i programów telewizyjnych do oglądania, w tym stale rosnącą listę oryginalnych filmów i seriali, w tym Stranger Things, Wiedźmin, Bridgerton i wiele innych.

O czym jest Resident Evil w serwisie Netflix?

Lance Reddick patrzy na szczura w klatce w Resident EvilSkacząc w tę i z powrotem między 2022 a 2037 rokiem, Resident Evil bada rozwój śmiercionośnego wirusa i następującą po nim dystopijną apokalipsę zombie. Siostry Jade i Billie Wesker mieszkają w New Racoon City, zamkniętym osiedlu dla pracowników korporacji Umbrella. Ich ojciec jest naukowcem, który odgrywa kluczową rolę w ściśle tajnych operacjach Umbrelli.
Kasy: Najlepsze horrory na NetflixDziewczyny nabierają podejrzeń co do pracy ojca, odkrywając bardziej złowrogą stronę firmy i jej eksperymenty na ludziach. W przyszłości widzimy starszego Jade, który bada skutki Umbrelli, uwalniając wirusa. Do tego czasu zniszczył większość ludzkości i zamienił ludzi w zabójcze zombie. Jade bada wirusa, szukając lekarstwa. Jest częścią grupy unikającej Korporacji Umbrella, która kontynuuje własną naukę, trzymając w ryzach społeczeństwo jako rodzaj samozwańczego rządu centralnego. Poniżej możecie obejrzeć zwiastun Resident Evil:

Zabawne, dziwne, nierówne dziedzictwo

Milla Jovovich celuje ze strzelby i staje z Ali Larterem pod spadającą wodą w Resident Evil: AfterlifeAdaptacje Resident Evil z pewnością mają swoich przeciwników, mimo że pojawiły się w jednej z najbardziej udanych serii gier wideo wszechczasów. Najwyższy wynik w Rotten Tomatoes dla dowolnego filmu Resident Evil wynosi 36%. To jest ostatni film z poprzedniej serii z Millą Jovovich w roli głównej. Mimo to te filmy też mają swoich fanów i nietrudno zrozumieć, dlaczego. Filmy z udziałem Milli Jovovich są oryginalne, choć trochę tandetne. Filmy z sześcioczęściowej sagi, choć różnią się jakością, z pewnością są zabawne. Jovovich jest fantastyczny jako gwiazda i panuje w nich anarchiczne poczucie chaosu. Nadmiar akcji i elementów horroru sprawia, że ​​są kompulsywnie oglądane. Nawet ponowne uruchomienie Resident Evil: Welcome to Raccoon City w 2021 roku oferuje emocjonujący festiwal krwi z lat 90., który jest dość zabawny, ale nie ma żadnej poprawy w stosunku do swoich poprzedników. Tak więc Resident Evil firmy Netflix z pewnością nie ma na początek czysta karta, nawet jeśli konkurencja oferuje wiele możliwości ulepszeń.

Nie ma tu nic nowego: recenzja Resident Evil

Ella Balinska ukrywa się przed hordą zombie w Resident Evil na Netflix – recenzjaZacznijmy od tego, co działa w Resident Evil na Netflix. Tam, gdzie naprawdę błyszczy, jest aktorstwo. Ella Balinska, która wystąpiła w „Aniołkach Charliego” z 2019 roku, jest więcej niż gotowa do prowadzenia tego zespołu. Jade jest fascynującą bohaterką, a Balinska odgrywa każdą rolę w tej roli: naukowiec, kochająca matka, twarda jak paznokcie gwiazda kina akcji i wszystko pomiędzy. Lance Reddick jest kolejnym wyróżniającym się patriarchą Weskerów. I ma wiele do zrobienia, zwłaszcza w drugiej połowie sezonu. To jednak nie wystarczy. Fajna estetyka gier wideo i krwawe efekty praktyczne — szczególnie wyróżnia się kilka wrednych scen z piłą łańcuchową — niezupełnie zrekompensuj ogólnie pewne płaskie efekty wizualne. Ten serial naprawdę przydałby się więcej dziwności, czy to surrealistycznych ekscesów z poprzednich filmów, czy po prostu bardziej wyrazistego podejścia do horroru. Nie wyróżnia się na tle innych dystopijnych programów takim, jakim jest.
Zobacz też: Najlepsze horrory na NetflixResident Evil również muszą przejść do sedna. Naprzemienna oś czasu serialu nie jest zbyt duża. Skupia się na tym, co poszło nie tak w New Racoon City, ale wydaje się, że to niepotrzebna historia. Zła korporacja mająca oko na kontrolę populacji posunęła się za daleko. Świetny! Czego więcej potrzebujesz? Z pewnością jest tam potencjał na jakąś fascynującą historię, ale Resident Evil tego nie oferuje. Zamiast tego wszystko spowalnia. Wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości również nie łączą się zbyt dobrze tematycznie, więc cały format wydaje się być wybrany losowo. W najlepszym razie odwraca uwagę od tego, jak wolno rozwija się historia w obu osiach czasu. Tempo w końcu zaczyna rosnąć w połowie drogi. Trudno jednak nie tęsknić za przyciętą, pełnometrażową wersją tej historii. Plusem jest to, że jeśli Resident Evil powróci w sezonie 2, w końcu dojdzie do sedna rzeczy i może się znacznie poprawić. To jednak niewiele. Z drugiej strony, ci, którzy szukają gry wideo Easter Eggs, z pewnością je znajdą i może to jest wielka wynos. Jeśli jesteś zagorzałym fanem gier, ten program może podrapać się w bardzo specyficzny swędzenie. Dla każdego innego Resident Evil jest równie prawdopodobne, jak ogólne déja vu. Uwagi

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Android