Obejrzyj ten niedoceniany film, zanim zostanie usunięty z serwisu Netflix

Obejrzyj ten niedoceniany film, zanim zostanie usunięty z serwisu Netflix

Gra Deliver Us From Evil spełnia wiele kryteriów. Jest oparta na prawdziwej historii. Wpisuje się w gatunek egzorcyzmów. Reżyseruje go człowiek, na którym można polegać w horrorach, twórca Sinister i Egzorcyzm Emily Rose, a także Doktor Strange, skoro już o tym mowa. Jest w nim krew, jest brutalność i opuści Netflix 13 kwietnia. Jest to dość niepokojące i prawdopodobnie dlatego nie jest tak popularne jak inne horrory.

Co sprawia, że ​​Zbaw nas od zła jest wyjątkowe

Fabuła koncentruje się wokół Ralpha Sarchiego, surowego policjanta nowojorskiej policji, którego nieustannie dręczą osobiste niepowodzenia i wewnętrzne demony. Sarchie, grany w typowy dla Erica Bany, efektowny styl, zostaje wciągnięty – początkowo – nieświadomie do niemal niewyobrażalnie przerażającego świata opętania przez demony i nadprzyrodzonego horroru w wyniku serii dziwacznych zbrodni w mieście. Film rozpoczyna się w Irak. Grupa amerykańskich żołnierzy piechoty morskiej wpada w zasadzkę podczas strzelaniny i zapuszcza się do jaskini, zanim ekran zrobi się czarny i rozlegnie się wiele krzyków. Przejdźmy szybko do współczesnego Nowego Jorku, gdzie poznajemy naszego bohatera, Ralpha Sarchiego (Eric Bana): byłego żołnierza piechoty morskiej i twardego jak skała sierżanta nowojorskiej policji, który zmaga się ze swoją wiarą odkąd jego żona (Olivia Munn) zaszła w ciążę z ich córką.zbaw nas ode złegoSarchie i Butler (Joel McHale) rozpoczynają śledztwo w sprawie serii dziwacznych zbrodni, które wydają się mieć związek z siłami nadprzyrodzonymi. Jednym z przypadków jest przemoc domowa; żona zostaje zaatakowana przez męża, byłego żołnierza piechoty morskiej, który zachował się nietypowo. Inną jest kobieta, która wrzuca swoje małe dziecko do lwiej jaskini w zoo. W miarę zagłębiania się w te sprawy, Sarchie spotyka Joe Mendozę (Edgar Ramirez), niekonwencjonalnego jezuickiego księdza. Mendoza ma teorię, że za tymi zbrodniami stoi opętanie. Sarchie sprzeciwia się tej teorii do czasu, gdy w domu zaczynają dziać się dziwne zdarzenia, a na nagraniach policyjnych zaczyna widzieć ludzi, których tylko on widzi. Niechętnie Sarchie zgadza się współpracować z Mendozą. To, co dla mnie wyróżnia ten film, to sposób, w jaki patrzy na horror w bardzo przyziemny sposób. Kręcenie w plenerze, w przekonująco szorstkim Nowym Jorku, sprawia, że ​​pojawienie się demonicznych elementów staje się jeszcze bardziej wytrącające z równowagi, gdy zaczną się wrzucać. Poza tym, co naprawdę robi na tobie wrażenie, to fakt, że te przerażenia są powolne i mają na celu głęboko cię niepokoić, nie jest to typowy jumpscare. Chciałbym cię ostrzec, że film jest zdecydowanie bardziej grunge'owy. Chociaż większość horrorów będzie czasami trochę nieapetyczna, „Wybaw nas od zła” jest tego więcej niż zwykle. Czy jest w nim tyle krwi, co Martwe zło, czy też jest tak niepokojące jak „Heeditary”? Nie, ale bywa dość brutalnie. W horrorze szukam szansy na uspokojenie się, lekkie przestraszenie, a potem natknięcie się na historię pośród chaosu i opętania przez demony. Czy wskakuje i rzuca we mnie poćwiartowanymi rękami i przekrwionymi oczami, czy też buduje i buduje, a każda scena ostrzega mnie, jak brutalne będą ostatnie 20 minut? Powiedziałbym, że „Wybaw nas od zła” to film, który spełnia większość moich oczekiwań. te oczekiwania. Jasne, tu czy tam jest zakrwawione ramię, ale robi się coraz większe i jest ciekawa historia do odkrycia.zbaw nas ode złegoEric Bana jest po prostu niesamowity w roli Sarchiego, wnosząc surową i żmudną intensywność, która naprawdę sprzedaje wewnętrzne zamieszanie jego bohatera. Jednak to nie jedyna świetna kreacja w tym filmie — Edgar Ramirez w roli Joe Mendozy (niekonwencjonalny ksiądz, który wraz z Sarchie wyrusza na walkę ze złem) jest równie znakomity. Porozmawiajmy przez chwilę o dziecku Sarchiego. Chociaż nie dostaje zbyt dużo czasu ekranowego, powiedziałbym, że dwie niezbyt krwawe, ale wciąż przerażające sceny w filmie naprawdę wstrząsają, ponieważ ona w nim występuje. A jeśli wygląda znajomo, to dlatego, że grała główną rolę w filmach Annabelle: Stworzenie i Ouija: Pochodzenie zła. Jej role zawsze przyprawiają mnie o dreszcze, nawet gdy gra kogoś, kto nie jest opętany przez Annabelle. Zbaw nas ode zła to film o odwiecznej walce dobra ze złem. Jeśli nie szukasz horroru z nieustannymi emocjami i krwawą grozą przez cały czas, „Wybaw nas od zła” nie jest dla ciebie. To nie jest rodzinny horror z mnóstwem jumpscare'ów i małym zespołem badaczy zjawisk paranormalnych, którzy wkraczają, by uratować cię przed skrzywdzonym duchem z lat pięćdziesiątych. Porusza naprawdę ciężkie tematy i pozostawia wiele do przemyśleń. Zbaw nas od zła to film o odwiecznej walce dobra ze złem – w którym zadawane są pytania o wiarę, odkupienie i ludzką niegodziwość, bez jasnego… tnij odpowiedzi. Jeśli szukasz horroru, który przełamuje schematy i nie przeszkadza ci odrobinę wolniejsze tempo, to nie mogę wystarczająco polecić Deliver Us From Evil. Jest to kryminalnie niedoceniane i z pewnością zasługuje na większą uwagę. Ale jak już wspomniano, Netflix opuści Netflix 13 kwietnia — więc jeśli zamierzasz to docenić, zrób to, póki jeszcze możesz. Uwagi

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Android