Bankructwo Netflix: poprzednie awarie transmisji strumieniowej

Bankructwo Netflix: poprzednie awarie transmisji strumieniowej

Netflix nadal się pogarsza. Niegdyś ulubieniec branży streamingowej i klientów przeżywa obecnie gwałtowny spadek popularności. Obecne dane są alarmujące.

Niedawna ankieta ujawnia to, co naszym zdaniem wiemy od jakiegoś czasu – Netflix ma problemy i w przeszłości miał znacznie lepsze oceny popularności. Żadna inna usługa przesyłania strumieniowego nie straciła tak wyraźnie przychylności klientów. W ubiegłym roku 90 proc. wciąż było zadowolonych z tego, co ma do zaoferowania Netflix, ale w 2022 r. będzie to już tylko 80 proc. (Źródło: Whip Media, plik PDF).

Oceny popularności Netflix spadają

Pełny spadek o 10 punktów procentowych – dość poważny. Prawie wszyscy konkurenci na tym korzystają i odpowiednio się rozwijają. Liderem był i jest HBO Max. Dom „Games of Thrones” and Co. nawet się rozrósł i zwiększył zadowolenie klientów z 92 procent do 94 procent. Drugie miejsce zajmuje Disney+, który utrzymuje się na niezmiennie wysokim poziomie z 88-procentową aprobatą. Największym zwycięzcą jest jednak Apple TV+, który mimo wciąż dość jasnej oferty zrobił skok z 62 proc. do 76 proc. zadowolenia. Choć wciąż za Netflixem, producent iPhone’a powinien być bardziej niż zadowolony z trendu.

W tym roku Netflix zawiera najważniejsze informacje:

Widać to również w chęci klientów do zmiany. W ubiegłym roku 93 proc. z nich chciało utrzymać Netflix w swoim portfolio, obecnie tylko 81 proc. może to sobie wyobrazić. Bez żadnego innego dostawcy transmisji strumieniowej ta utrata lojalności klientów jest tak poważna. Wręcz przeciwnie: prawie wszyscy pozostali konkurenci byli w stanie rozwinąć swoje wartości również w tym obszarze. HBO Max jest tu także nowym liderem – 91 proc. prawdopodobnie utrzyma usługę.

Pytanie hipotetyczne

Rzekomy promyk nadziei: w obliczu hipotetycznego wyboru możliwości utrzymania tylko jednego dostawcy transmisji strumieniowej, większość Amerykanów nadal wybrałaby obecnie Netflix. 31 proc. ankietowanych wybiera skarciłego dostawcę. W ubiegłym roku było to jednak nadal całe 41 proc. Tutaj też doszło do gwałtownego wypadku. HBO Max ponownie odnotował największy wzrost, skacząc z 13 do 19 procent.

Konkurencja Netflix zyskuje na popularności dzięki tej zawartości:

Streszczony: Trend na korzyść Netflixa na korzyść widzów spada i spada. Tymczasem HBO Max i inni dostawcy wyraźnie na tym korzystają. Więc Netflix powinien wkrótce wrócić na właściwe tory. Nawiasem mówiąc, HBO Max nie jest jeszcze bezpośrednio reprezentowany w tym kraju. Treści zwykle nie zawsze są dostępne na Sky, ponieważ RTL+ udostępni również niektóre treści HBO w przyszłości. Ten rozproszony kanał dystrybucji jest raczej niekorzystny dla niemieckich widzów, dlatego niektóre nowe tytuły, takie jak seria DC „Peacemaker” reżysera Marvela Jamesa Gunna, nie dotarły jeszcze do Niemiec.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Tech