Recenzja Whistle Health: tylko dla niespokojnych rodziców zwierząt domowych

Recenzja Whistle Health: tylko dla niespokojnych rodziców zwierząt domowych

Jeśli chodzi o moje zdrowie, nie jestem hipochondrykiem. Ale jeśli mówimy o Daisy, moim 4,5-funtowym, 17-letnim Yorkie? Każde kichnięcie, każdy niedokończony posiłek lub każda przegrana kłótnia, którą rozpoczęła z naszym 18-kilogramowym kotem — jestem przekonany, że wyrusza w swoją nieuniknioną podróż przez tęczowy most. W 2020 roku wyposażyłem ją w Whistle Go, urządzenie do monitorowania kondycji zwierząt domowych, aby zachęcić ją do chodzenia co najmniej 10 minut dziennie. Nie poszło tak, jak planowałem. Dwa lata później nie odrobiłem lekcji. Przez ostatnie dwa tygodnie Daisy kołysała 44,95 $ Whistle Health na kołnierzu. Whistle Health jest, jak sama nazwa wskazuje, bardziej skoncentrowanym na zdrowiu trackerem niż Go. Generuje wynik dobrego samopoczucia, który daje mi ogólny obraz stanu zdrowia Daisy. Widziałem też, jak często Daisy drapie się, liże, je lub pije. Co więcej, śledzi również jakość jej snu — nie tylko czas trwania. Inne przydatne funkcje obejmują kalkulator porcji jedzenia, czynności do wykonania związane ze zwierzętami oraz dostęp do usługi televet w Whistle. Ostatnie trzy nie były opcjami, kiedy wcześniej testowałem tracker Whistle, i fajnie było skonsolidować moje zadania związane ze zwierzętami w jednej aplikacji.

Dobry towar

Lepszy rozmiar i waga dla małych psów Monitoruje ogólne samopoczucie na podstawie jedzenia, picia, aktywności, nawyków i snu Obejmuje usługi televet, listy rzeczy do zrobienia i kalkulator porcji jedzenia

Złe rzeczy

Nie obejmuje śledzenia GPS Wymagana subskrypcja Słuchaj, mój starszy Yorki nie chodzi codziennie 4 mile. Zanim przejdę dalej, jest kilka rzeczy, które powinieneś wiedzieć o Daisy. Ludzie zawsze byli zaskoczeni tym, ile ma lat, ponieważ jest żwawą damą, która ma skłonność do snobistycznego sapania, gdy sprawy nie układają się po jej myśli. Wielokrotnie udawała, że ​​utyka, żeby wyjść ze spaceru, i udawała, że ​​jest chora, żebym dał jej trochę dodatkowego indyka. Jej ulubione zajęcia to jedzenie, spanie i robienie rzeczy, których nie powinna robić. Zasadniczo używa sprzętu CatOS on Dog. Ale w ciągu dwóch lat, odkąd przetestowałem Go, zaczęło się to zmieniać. Daisy nie jest tak przebiegła jak kiedyś. W niektórych miejscach zaczyna łysieć. Ma zaćmę i czasami ślizga się podczas chodzenia po drewnianej podłodze. Wpatruje się w ściany dużo częściej niż kiedyś. Podczas niedawnej kontroli nasz weterynarz powiedział, że Daisy wykazuje oznaki pogorszenia funkcji poznawczych i zasugerował, abym skupił się na „utrzymaniu jej jakości życia”. To był jeden z powodów, dla których chciałem wypróbować Whistle Health. Może dałoby to trochę wglądu w jej zdrowie i pomogłoby mi dowiedzieć się, nad czym warto się panikować, a co było naturalnym starzeniem się.

Whistle Health nie ma śledzenia GPS. Jeśli chodzi o design, doceniam to, że Health jest lekki, cienki i mały. Żywotność baterii była również silna. Testuję to urządzenie od dwóch tygodni i nadal nie musiałem go ładować. Mocowanie go do kołnierza Daisy było łatwe dzięki podszyciu na rzep. Chociaż, kiedy ją założyłem, spojrzała na mnie z wyrazem „nie to znowu”. W mojej obronie było to mniej uciążliwe doświadczenie ze względu na mniejszy rozmiar. Gwizdek Go był dla niej po prostu za duży i ciężki i był prawdopodobnie ważnym powodem, dla którego jej metryki były tak niepewne. Mniejszy rozmiar Whistle Health może również wynikać z faktu, że nie obejmuje śledzenia GPS. To dobrze, jeśli masz psa, który nie chodzi dużo. Jest mniej w porządku, jeśli masz aktywnego pupila, który ciągle ucieka z twojego podwórka. Nie byłam zaskoczona, gdy „Whistle Health” powiedziało mi, że Daisy przeważnie śpi około 14-18 godzin dziennie. Byłem pod większym wrażeniem, że Health może wskazać, kiedy Daisy wyrusza na nocne patrole. Kiedy porównałem moje dane dotyczące snu z jej, można było zauważyć, że budzimy się każdej nocy mniej więcej o tej samej porze, ponieważ muszę pomóc jej doprowadzić ją do poduszki lub uratować ją z kąta. (Nie, lampki nocne nie pomogły.)

Spadł o pięć punktów, ponieważ o 4 nad ranem pokłóciła się z kotem. Był również dokładny w wykrywaniu, jak często Daisy liże i drapie. Tak nie było, kiedy testowałem Whistle Go. W tym czasie w zasadzie lizała każdą tkaninę, którą mogła znaleźć jako nerwowy tik. Teraz, gdy jest już zstarzała, trzyma się lizania siebie. Co do drapania, to nie jestem pewien, czy już pamięta, jak to robić. Było mniej trafne, jeśli chodziło o jedzenie i picie. Przyjdę do bycia mamą psa helikoptera, ponieważ śledzę, ile jedzenia Daisy je w arkuszu kalkulacyjnym. Pomijając chwile, kiedy nie czuje się dobrze lub nie podróżuje ze mną, każdy idealnie proporcjonalny posiłek zjada z radosnym zapałem. (Czasami kradnie też jedzenie dla kota.) Ponieważ jest bezzębna, wylizanie miski zajmuje jej trochę czasu. The Whistle Health twierdzi jednak, że spędza średnio 7,5 minuty jedząc dziennie i je mniej niż przeciętny pies. Brzmi dla mnie podejrzanie. Jeśli chodzi o picie, Daisy stara się naśladować kaktusa. (Prawdopodobnie dlatego, że większość wody czerpie z mokrej karmy.) Szczerze mówiąc, widzę, jak pije, tylko podczas długich letnich podróży drogowych lub dlatego, że ma ochotę antagonizować kota, kalając czystość jego fontanny. Jednak Whistle Health twierdzi, że pije znacznie więcej niż przeciętny pies. Znowu rybi.

W roku 2022 nie podoba mi się, że używa kabla micro USB. Jednak nic nie było tak rażące, jak jej codzienna aktywność. Na początku tego tygodnia, Whistle Health poinformowało, że Daisy przeszła 8,6 mil. To jest niemożliwe. Ma malutkie nogi, których nie ma ochoty używać do czegokolwiek innego niż przetransportowanie się do swojej miski z jedzeniem. Jedyne, co robi, to kilka okrążeń po mieszkaniu, wąchanie butów i płacz, bo po raz kolejny utknęła za konsolą telewizyjną. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że chodziła średnio od 3 do 4 mil dziennie. To odpowiednik okrążenia po lokalnym parku. To zajmuje mi, zdrowej osobie, która pokonuje piętnastominutową milę, całą godzinę. Daisy nie przejdzie, powtarzam, nie więcej niż 50 stóp na zewnątrz. Wytyczyłem jej zwykłą trasę w naszym mieszkaniu. Ma około 25 stóp. Moja matematyka na serwetce mówi mi, że musiałaby przejechać około 845 okrążeń, aby przejechać cztery mile. Mimo to jest to nadal wyraźna poprawa w porównaniu z liczbami, które uzyskałem dzięki Whistle Go. Ten tropiciel powiedział kiedyś, że za minutę przeszła milę. Pomimo moich najlepszych starań, Daisy od lat nie przeszła ani mili. Chociaż podobało mi się to, co ogólnie przyniosło Whistle Health, miałem kilka problemów. Na przykład tracker zrzucił Bluetooth lub dość często nie był w stanie zsynchronizować się. Zwykle wszystko się załatwia, ale zmniejsza prawdopodobieństwo otwarcia aplikacji. Poza tym ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuję, to obudzić się ponownie o 4 nad ranem z Daisy unoszącą się nade mną, a lampka Bluetooth miga w moich oczach bez powodu. Moim drugim problemem było to, że ponieważ urządzenie obsługuje tylko Bluetooth, nie mogłem zobaczyć jej danych podczas weekendowej wycieczki. Czy to ostatecznie miało znaczenie? Nie, ale mój niepokój przydałby się każdemu dowodowi, że dobrze sobie radzi, ponieważ moja opiekunka tylko sporadycznie wysyła zdjęcia.

Światło Bluetooth może być odrobinę zbyt jasne w nocy. Przeciętny właściciel zwierzęcia prawdopodobnie nie potrzebuje tego urządzenia, zwłaszcza że musisz zarejestrować się w celu uzyskania subskrypcji: 9,95 USD miesięcznie; 60 dolarów za rok; lub 108 dolarów za dwa lata. Jest to szczególnie przydatne, jeśli Twój pies ma chroniczne problemy zdrowotne lub potrzebujesz niewielkiej pomocy w zmniejszeniu masy ciała. Jeśli chcesz mieć weterynarza na szybkim wybieraniu, może to być również przydatna alternatywa, ponieważ możesz wysłać SMS-a, porozmawiać lub zadzwonić do weterynarza, aby sprawdzić, czy rzeczywiście musisz udać się na pogotowie ratunkowe. W końcu zdaję sobie sprawę, że to bardziej dla mnie niż dla niej. Daisy się starzeje i zbliża się do końca oczekiwanej długości życia Yorki. Żadne urządzenie nie może tego zmienić. Nie potrzebuję danych, żeby to zrozumieć. Prawdopodobnie powinienem po prostu spędzić z nią jak najwięcej czasu, zamiast próbować rozgryźć każdy suplement, jedzenie lub monitor fitness, który może przedłużyć jej już i tak długie życie. Ale zwierzęta to rodzina, aw przypadku Daisy, ona jest wszystkim, co mi zostało po tacie. Łatwiej jest zrzucić cały ten bagaż w tracker i aplikację, która pomaga mi czuć się produktywnie. Na chwilę łagodzi mój niepokój — nawet jeśli wiem, że to tylko placebo. Co do Daisy, geriatryczny gnojek zatańczył trochę, kiedy zdjąłem z niej lokalizator. Fotografia: Victoria Song / The Verge

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Android