Nawet bez części ciała, które pozwalały na ruch, nowe badania pokazują – po raz pierwszy – że niektórym z najwcześniejszych zwierząt na Ziemi udało się być wybrednymi w kwestii miejsca zamieszkania.
Te stworzenia z okresu ediakarskiego, około 550 milionów lat temu, to dziwnie ukształtowane zwierzęta o miękkim ciele, które żyły w morzu. Naukowcy od dawna uważali je za zagadkowe.
„To nie jest jak badanie dinozaurów, które są spokrewnione z ptakami, które możemy dziś obserwować” – powiedział Phillip C. Boan, absolwent paleontologii UC Riverside i główny autor nowego badania. „W przypadku tych zwierząt, ponieważ nie mają one współczesnych potomków, wciąż opracowujemy podstawowe pytania dotyczące ich życia, takie jak sposób rozmnażania się i co jadły”.
W ramach tego konkretnego projektu badawczego naukowcy skupili się na zrozumieniu, gdzie w morzu zwierzęta spędzają swoje życie.
Starożytne morze było również w dużej mierze miejscem obcym w porównaniu z dzisiejszymi środowiskami morskimi. Dominowała mata na dnie morskim złożona z bakterii i warstw innych materiałów organicznych. Ponadto drapieżne stworzenia były rzadkością.
Biorąc pod uwagę obcą naturę ediakarskiej Ziemi, naukowcy byli zaskoczeni znalezieniem zwierzęcia, które żyło podobnie jak dzisiejsze pąkle. Nowy artykuł Paleobiology szczegółowo opisuje, w jaki sposób Obamus coronatus, nazwany na cześć byłego prezydenta USA, zdecydował się żyć w określonych częściach dna morskiego w towarzystwie innych Obamusów.
Zwierzę miało średnio około pół cala średnicy i „kształtowało się jak francuski pączek ze wstążkami na wierzchu” – powiedział Boan. Nie poruszał się z własnej woli i prawdopodobnie spędził całe życie osadzony w preferowanym miejscu na dnie morskim.
„Myślimy o bardzo najstarszych zwierzętach i być może nie spodziewałbyś się, że będą tak wybredne. Ale Obamus pojawia się tylko tam, gdzie jest gruba mata i jest to dość wyrafinowany sposób zarabiania na życie dla czegoś tak bardzo starego” – powiedział Mary Droser, wybitny profesor paleontologii UCR i współautorka badań.
W 2018 roku laboratorium Drosera nazwało Obamus na cześć pasji Baracka Obamy do nauki. Jej grupa odkryła to w wyjątkowo dobrze zachowanym miejscu skamielin w australijskim buszu, w miejscu zwanym obecnie Parkiem Narodowym Nilpena Ediacara.
Seria burz pogrzebała dno morza ediakarskiego w Nilpena warstwami osadów, pomagając zachować piaskowcowe odciski całych społeczności zwierząt, które tam razem żyły. “W ten sposób jesteśmy w stanie złożyć całe ekosystemy” – powiedział Droser. „Patrzenie na nie jest jak nurkowanie na starożytnym dnie morskim, zamiast patrzeć na pojedyncze zwierzę w akwarium”.
Na potrzeby tego projektu zespół badawczy wybrał trzy zwierzęta znalezione w stosunkowo dużej liczbie w Nilpena i zbadał ich rozmieszczenie geograficzne.
Pozostałe dwa zwierzęta, Tribrachidium i Rugoconites, również są nieruchomymi stworzeniami bez współczesnych potomków. „Są trójpromieniowo symetryczne, jak logo Mercedes Benz” – powiedział Boan. „I spędziliby całe swoje życie zanurzeni w dnie morskim, tak jak zrobił to Obama”.
Dystrybucja tych dwóch pozostałych zwierząt była zróżnicowana. Czasami można je było spotkać żyjące w towarzystwie innych organizmów podobnych do nich, ale nie zawsze. Jednak Obama wykazywał wyraźną preferencję.
„To naprawdę pierwszy przykład istoty ediakarskiej selektywnej dla siedlisk, pierwszy przykład makroskopowego zwierzęcia, które to robi” – powiedział Boan. „Ale jak dotarli tam, gdzie chcieli iść? To jest pytanie, na które jeszcze nie znamy odpowiedzi”.
Zespół badawczy wysuwa teorię, że Obamus był prawdopodobnie motywowany potrzebą reprodukcji.
„Istnieje ograniczona liczba strategii reprodukcyjnych, zwłaszcza w przypadku takich zwierząt” – powiedział Droser. „Obecnie istnieje więcej strategii i są one teraz bardziej rozbudowane. Ale te same, które są używane dzisiaj, były nadal używane 550 milionów lat temu”.
Obamus prawdopodobnie rozprzestrzenił się poprzez selektywne larwy, które preferowały miejsca z grubą matą mikrobiologiczną i w pobliżu innych Obamusów. „Nie do końca rozumiemy, w jaki sposób potomstwo Obamusów się rozprzestrzeniło, ale wiemy, że kiedy wybierali miejsce do życia, było to bardzo specyficzne” – powiedział Boan.
Głębsze zrozumienie rozwoju życia na Ziemi w czasie może dać naukowcom wgląd w to, jak życie mogłoby rozwinąć się na innej planecie. Z tego powodu laboratorium Drosera jest finansowane przez program Exobiology NASA.
“To jest nasze okno na to, jak tworzy się złożony ekosystem” – powiedział Boan. „Mamy tylko Ziemię i musimy wykorzystać każdą część jej historii, myśląc o życiu, nawet daleko w kosmosie”.