Fani gier Blizzarda, takich jak World of Warcraft i Overwatch w Chinach, pogrążają się w żałobie po zamknięciu większości usług gier Blizzarda w tym kraju, po tym jak Activision Blizzard i chińska firma NetEase Games nie odnowiły umowy licencyjnej. 14 lat, a gra MMORPG Blizzarda działała w kraju przez kilka lat w ramach oddzielnej firmy przed partnerstwem Blizzarda i NetEase. Przekazanie między byłym operatorem WoW w Chinach a NetEase w 2009 roku było pierwszym zamknięciem WoW w regionie, choć trwało to tylko kilka miesięcy.
Więc zaczyna się.
To zabawne, że tutaj ten plik nazywamy „elektroniczną urną”, a proces generowania tego pliku „kremacją”.
Niestety, gracze nie będą mogli zebrać się w mieście i wspólnie czekać na tę ostatnią chwilę, tak jak ostatnio, ponieważ ta usługa zostanie wyłączona wraz z serwerami. pic.twitter.com/k04HqDfiMF — Peter Yu (@Peterodox) 18 stycznia 2023 r
Activision Blizzard ogłosiło pod koniec zeszłego roku, że nie przedłuży umowy z NetEase, a usługi gier wygasną 23 stycznia. Ten czas już minął, ponieważ gracze WoW w Chinach zostali zmuszeni do pobrania gier o wartości prawie dwóch dekad danych postaci w nadziei, że pewnego dnia serwery gry powrócą, a ich postacie będą mogły zostać przywrócone. Pewien długoletni gracz WoW w Chinach udokumentował ostatnie chwile gry w tym kraju na Świergot, stwierdzając, że akt pobierania ich postaci zaczął być określany jako cyfrowa „kremacja” wśród chińskich graczy. Zamknięcie serwera było niestety ciche, ponieważ pobranie danych postaci przez gracza skutecznie uniemożliwiło mu grę i udział w wszelkiego rodzaju spotkaniach pożegnalnych. W obszernym poście na LinkedIn zatytułowanym „List miłosny: wspomnienie” Remains”, prezes NetEase ds. globalnych inwestycji i partnerstw, Simon Zhu, osobiście podziękował różnym pracownikom Blizzarda (z których wielu już nie pracuje w firmie) za ich wkład w tworzenie światów, z których korzystają miliony chińskich graczy. smutny moment, aby być świadkiem zamknięcia serwera i nie wiemy, jak sprawy potoczą się w przyszłości” – napisał Zhu. „Największą ofiarą byliby gracze w Chinach, którzy żyją i oddychają w tych światach. Wiem też, jak ciężko będzie się czuć tym programistom Blizzarda, którzy poświęcili całą swoją pasję i talent na zbudowanie tych niesamowitych światów. Mam nadzieję, że wszystkie te cenne wspomnienia nigdy zniknąć.” Activision Blizzard szuka nowego partnera w Chinach do dystrybucji swoich gier, ale ostatnio starał się odnowić swoją umowę z NetEase na zaledwie sześć miesięcy, aby uniknąć zakłóceń w usługach gier. NetEase odrzucił tę umowę, powołując się na niesprawiedliwe traktowanie, ponieważ Blizzard podobno zaoferował innym firmom trzyletnie umowy. Obie firmy wydały oświadczenia zasadniczo oskarżające drugą o niepowodzenie transakcji. Od tego czasu NetEase rozwiązał zespół odpowiedzialny za gry Blizzarda w regionie, posuwając się nawet do zburzenia biur Blizzarda i demontażu pomnika Orków na żywo w transmisji. Nie jest jasne, kiedy gry Blizzarda mogą wrócić do Chin. Dyrektor generalny WoW, John Hight, w grudniu stwierdził, że Blizzard prowadzi rozmowy z „wieloma nowymi partnerami dystrybucyjnymi” i że „proces ten będzie kontynuowany, dopóki nie znajdziemy realnego rozwiązania”. Gra Blizzarda, w którą nadal będzie można grać w Chinach: Diablo Immortal. Darmowa gra mobilna została opracowana wspólnie przez NetEase wraz z Blizzardem i jest objęta oddzielną umową licencyjną między dwiema firmami. Podobno NetEase pracowało również nad mobilną grą MMO Warcraft do zeszłego roku, kiedy projekt został anulowany po tym, jak Blizzard i NetEase nie mogły dojść do porozumienia w sprawie warunków finansowych. Omówione tutaj produkty zostały niezależnie wybrane przez naszych redaktorów. GameSpot może otrzymać część przychodów, jeśli kupisz coś polecanego na naszej stronie.