Waymo wprowadza szereg nowych funkcji zaprojektowanych, aby uczynić flotę autonomicznych taksówek bardziej dostępną dla pasażerów z wadami wzroku i innymi niepełnosprawnościami. Nowe funkcje z pewnością przyciągną uwagę, gdy zaczną pojawiać się na ulicach. Obejmują one wyświetlanie inicjałów kierowcy na kopule na dachu jako wizualnego sposobu identyfikacji przypisanego pojazdu z bliskiej lub średniej odległości. Wyświetlacz pokazuje konfigurowalny „Identyfikator samochodu”, który składa się z dwóch kolorowych liter, które można skonfigurować za pomocą aplikacji Waymo. Inna funkcja oferuje nawigację zakręt po zakręcie, aby poprowadzić jeźdźca po najbardziej odpowiedniej ścieżce do oczekującej robotaxi, wykorzystując dane o chodnikach, przejściach dla pieszych i innych cechach terenu, aby zapewnić najbardziej odpowiednią trasę.
Waymo Firma należąca do Alphabet, która po raz pierwszy zademonstrowała publicznie jeden ze swoich pojazdów autonomicznych z osobą z dysfunkcją wzroku na miejscu kierowcy z tyłu w 2015 r., twierdzi, że nowe funkcje zostały opracowane w ramach udziału Waymo w pierwszym w historii Inclusive Wyzwanie projektowe. I chociaż firma nie zwyciężyła w tym wyzwaniu (zaszczyt ten trafił do Purdue University), Waymo zdecydowało się na włączenie nowych funkcji do swojej usługi przywoływania przejazdów Waymo One, która obecnie działa w Arizonie i Kalifornii. „Zwycięstwo byłoby miłe”, powiedział Kevin Malta, menedżer produktu w Waymo, który kierował rozwojem tych funkcji. Ale „budowanie tych cech zawsze było głównym celem”. Kolejna ciekawa funkcja skierowana jest do pasażerów z wadami wzroku. Aby upewnić się, że dostaną się do właściwego pojazdu, Waymo AV wyemituje wyjątkowo melodyjny dzwonek, aby pomóc im pokierować. Malta powiedziała, że współpraca z orędownikami ze społeczności niewidomych i słabowidzących pomogła w opracowaniu produktu, który byłby przydatny dla rowerzystów, jednocześnie pamiętając o niekorzystnych skutkach zanieczyszczenia hałasem i agresywnego trąbienia. „W naszych testach wielu kolarzom naprawdę to pokochało” – powiedział Malta. „Nie wspominając o tym, że klakson samochodowy może być trochę kakofoniczny. I tak było eufonicznie móc użyć tej melodii zamiast tego. Ponieważ nie chcieliśmy zwiększać zanieczyszczenia hałasem ulicznym”. Ostatnią funkcją, którą Waymo będzie wprowadzać, był kompas odległości do samochodu, który został zaprojektowany, aby pomóc kierowcom znaleźć pojazd w miejscach, w których GPS może być zawodny. Ma ona uzupełniać funkcję nawigacji zakręt po zakręcie, której brakuje precyzji w kierowaniu motocyklistów w określone miejsce i może tracić swoją użyteczność, gdy motocykliści zbliżają się do pojazdu. „To było eufoniczne móc użyć tej melodii zamiast tego”. Pojazdy autonomiczne od dawna uważano za rozwiązanie wielu problemów transportowych, z jakimi borykają się osoby niepełnosprawne. Jednak brak ludzkiego kierowcy i litania złamanych obietnic od innych firm technologicznych obiecujących rozwiązania sprawiły, że niektórzy pasażerowie sceptycznie podchodzą do tego, że AV mogą naprawdę pomóc w znaczącym ulepszeniu dostępności. Koszt i trudność we wdrażaniu pojazdów przystosowanych do wózków inwalidzkich (WAV) są dużą przeszkodą dla branży AV, ale Waymo poczynił w tym zakresie pewne postępy. Według niedawnego raportu California Public Utilities Commission, Waymo poinformowało, że w ostatnim okresie sprawozdawczym odbyło 11 ręcznych podróży WAV w San Francisco. (Wycieczki odbyły się konwencjonalnymi pojazdami, a nie autonomicznymi pojazdami Waymo, z przejażdżkami zorganizowanymi w aplikacji Waymo One firmy, powiedział rzecznik). Firma poinformowała również, że ukończyła 1518 podróży z włączonymi funkcjami ułatwień dostępu, co według rzecznika było wskazówką „silnej adopcji”. Waymo chce odróżnić się od branży technologicznej poprzez bezpośrednią współpracę z rzecznikami niepełnosprawności, w tym z oddziałem Lighthouse dla niewidomych i niedowidzących w San Francisco, powiedziała Malta. Mamy nadzieję, że angażując pasażerów niepełnosprawnych bezpośrednio w proces projektowania i testowania nowych funkcji, firma może przyczynić się do argumentacji, że jej AV przyczynią się do poprawy równości transportu w dłuższej perspektywie. „Na przednim siedzeniu może nie być człowieka”, dodał, „ale nie straciliśmy ludzkiego dotyku w tym doświadczeniu”.