Zdzierać na stacji ładującej?  Wielu kierowców e-samochodów nadal musi dopłacać

Zdzierać na stacji ładującej? Wielu kierowców e-samochodów nadal musi dopłacać

Każdy, kto jeździ e-samochodem, polega na dobrej infrastrukturze do ładowania lub musi mieć możliwość wystarczającego naładowania w domu. Ale na wielu niemieckich stacjach ładowania panuje zamieszanie, jeśli chodzi o rozliczenia – a kierowcy e-samochodów muszą dodatkowo płacić.

Kierowcy e-samochodów spieprzyli: nieskalibrowane stacje ładowania są drogie

Tysiące stacji ładowania w Niemczech jest nielegalnych. Jednak branża motoryzacyjna, energetyczna oraz państwo dotychczas w większości odwracały wzrok. Chaos na stacji ładującej może się nasilać za każdym razem, gdy nowy e-samochód jest ładowany negatywnie wpłynąć na cenę. Alternatywą byłoby znacznie wolniejsze tworzenie infrastruktury ładowania.

Przyczyna problemów, z których część istnieje od lat: Wiele stacji szybkiego ładowania nie jest niezależnie kalibrowanych. Tak naprawdę rozbieżność między ilością zapłaconej energii elektrycznej, a faktycznie pobraną energią powinna wynosić zaledwie 1 proc. Ale wielu dostawców może tylko pomarzyć o tak niskiej tolerancji błędów (źródło: Handelsblatt).

Wymagałoby to dokładniejszych liczników energii elektrycznej niż te, które są obecnie instalowane w stacjach szybkiego ładowania. Standardowe zgodne z prawem stacje szybkiego ładowania znajdują się tylko w Niemczech potwierdzone przez kilku dostawców: ABB, Porsche, Compleo i Alpitronic są wśród nich. Inni dostawcy, tacy jak EnBW, Ionity czy Tesla, nie zawsze spełniają normę prawną.

Problem na stacji ładującej: obawy konsumentów są ignorowane

Problem: jeśli kierowcy e-samochodów ładują się na stacji ładowania, która nie jest skalibrowana, nie mogą być pewni, ile z płatnej energii elektrycznej faktycznie trafia do akumulatora pojazdu. Wielu producentów zgadza się, że strat ładowania nie da się całkowicie uniknąć z technicznego punktu widzenia. Ale kalibracja to gwarantuje płacisz tylko za ilość energii użytkowej, która dociera do akumulatora e-samochodu.

Federalne Ministerstwo Gospodarki (BMWi) wyjaśniło w 2021 r., że w zależności od kraju związkowego od jednej trzeciej do jednej czwartej stacji ładowania nie jest kalibrowanych był.

E-samochody można ładować nie tylko na klasycznych stacjach ładowania:

Ford ma samochody elektryczne ładowane przez roboty

Ale nie ma pośpiechu, priorytetem jest szybka budowa infrastruktury ładowania. Jeśli od samego początku nalegasz na skalibrowane (szybkie) stacje ładowania, „Infrastruktura ładowania w Niemczech zawaliłaby się”wyjaśnił Thomas Schade z Bawarskiego Urzędu Miar i Wag, który jest odpowiedzialny za kalibrację w Bawarii.

Do czasu modernizacji stacji ładowania, których to dotyczy, BMWi zaleca tam obniżki cen, a nawet dostarczać prąd za darmo. Żąda tego również Federalne Stowarzyszenie Organizacji Konsumenckich. Tylko w nielicznych wyjątkach operatorzy postępują w ten sposób.

Ostatecznie rachunek poniosą konsumenci, którzy wcześnie przesiedli się na e-samochód. Presja polityczna na szybkie zmiany jest szczególnie kosztowna dla tych, którzy działają zgodnie z intencjami rządu.

Nie chcesz przegapić więcej wiadomości o technologii, grach i popkulturze? Brak aktualnych testów i przewodników? Następnie śledź nas na Facebooku lub Twitterze.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Tech