Naukowcy odkryli, że pióropusze dymu z zachodnich Stanów Zjednoczonych stają się coraz wyższe

Naukowcy odkryli, że pióropusze dymu z zachodnich Stanów Zjednoczonych stają się coraz wyższe

W ostatnich latach pióropusze dymu pełzające w górę z zachodnich pożarów lasów stały się wyższe, z większą ilością dymu i aerozoli unoszących się, gdzie mogą rozprzestrzeniać się dalej i wpływać na jakość powietrza na większym obszarze. Prawdopodobną przyczyną jest zmiana klimatu, ze zmniejszonymi opadami i zwiększoną suchością w zachodnich Stanach Zjednoczonych, która nasila pożary.

„Jeśli te trendy utrzymają się w przyszłości”, mówi Kai Wilmot, doktor habilitowany w Departamencie Nauk o Atmosferze na Uniwersytecie Utah, „sugerowałoby to, że zwiększona aktywność pożarów w zachodniej części Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie będzie odpowiadać coraz częstszemu pogorszeniu jakości powietrza na skalę lokalną do kontynentalnej”.

Badanie jest publikowane w Scientific Reports i wspierane przez interdyscyplinarną giełdę EXchange for Utah Science lub NEXUS na Uniwersytecie Utah.

Wysokość dymu

Aby ocenić trendy w wysokości pióropuszy dymu, koledzy z Wilmot i U Derek Mallia, Gannet Haller i John Lin przeprowadzili modelowanie aktywności pióropuszów dla około 4,6 miliona pióropuszów w zachodnich Stanach Zjednoczonych i Kanadzie w latach 2003-2020. tam, gdzie ekosystemy są podobne, jak Wielki Basen, Płaskowyż Kolorado oraz góry Wasatch i Uinta w stanie Utah), naukowcy szukali trendów w maksymalnej wysokości pióropusza dymu mierzonej w sierpniu i wrześniu w każdym regionie każdego roku.

W ekoregionie Sierra Nevada w Kalifornii zespół odkrył, że maksymalna wysokość pióropusza wzrastała średnio o 230 m rocznie. W czterech regionach maksymalne wysokości pióropuszy wzrosły średnio o 320 stóp (100 m) rocznie.

Czemu? Wilmot twierdzi, że wysokość pióropusza to złożona interakcja między warunkami atmosferycznymi, rozmiarem pożaru i ciepłem uwalnianym przez ogień.

„Biorąc pod uwagę tendencje związane z klimatem w kierunku rosnącej suchości atmosferycznej, zmniejszającego się śniegu, wyższych temperatur itp., obserwujemy większe i bardziej intensywne pożary w zachodnich Stanach Zjednoczonych” – mówi. „A więc daje nam to większe obszary spalania i bardziej intensywne pożary”.

Naukowcy wykorzystali również model symulacji pióropusza dymu, aby oszacować masę pióropuszy i przybliżyć trendy w ilości aerozoli wyrzucanych do atmosfery przez pożary… które również rosną.

Model symulacji dymu oszacował również występowanie chmur Pyrocumulonimbus – zjawiska, w którym smugi dymu zaczynają tworzyć burze i własne systemy pogodowe. W latach 2017-2020 w sześciu ekoregionach pojawiły się pierwsze znane chmury pirocumulonimbus, a trend sugeruje coraz częstszą aktywność pirocumulonimbusa na płaskowyżu Kolorado.

Wyższe pióropusze wysyłają więcej dymu na wyższe wysokości, gdzie może rozprzestrzeniać się dalej, mówi John Lin, profesor nauk o atmosferze.

„Kiedy dym unosi się na większe wysokości, może być transportowany na większe odległości, pogarszając jakość powietrza w szerszym regionie” – mówi. „Dym z pożaru może więc zmienić się z bardziej lokalnego problemu w problem regionalny, a nawet kontynentalny”.

Czy trendy przyspieszają?

Niektóre z najbardziej ekstremalnych sezonów pożarowych miały miejsce w ostatnich latach. Czy to oznacza, że ​​tempo pogarszającego się trendu pożarowego przyspiesza? Za wcześnie, żeby to stwierdzić, mówi Wilmot. Potrzebne będą dodatkowe lata danych, aby stwierdzić, czy coś się zmieniło.

„Wiele z najbardziej ekstremalnych punktów danych przypada na lata 2017-2020, a niektóre z wartości 2020 absolutnie górują nad resztą szeregów czasowych” – mówi. „Ponadto, biorąc pod uwagę to, co wiemy o sezonie pożarów w 2021 r., wydaje się prawdopodobne, że analiza danych z 2021 r. będzie dalej wspierać to odkrycie”.

W ekoregionie Wasatch i Uinta Mountains w stanie Utah, trendy dotyczące wysokości pióropuszy i ilości aerozolu rosną, ale tendencje nie są tak silne jak w Kolorado czy Kalifornii. Dym z sąsiednich stanów jednak często rozlewa się do górskich basenów Utah.

„Jeśli chodzi o same trendy w pióropuszach, nie wydaje się, aby Utah było epicentrum tego problemu” – mówi Wilmot. „Jednak biorąc pod uwagę naszą pozycję jako generalnie zawietrzną Kalifornii, trendy dotyczące wysokości pióropuszy i emisji pożarów w Kalifornii sugerują rosnące ryzyko dla jakości powietrza w stanie Utah w wyniku pożarów na Zachodzie”.

Wilmot mówi, że chociaż są pewne rzeczy, które ludzie mogą zrobić, aby pomóc tej sytuacji, jak zapobieganie pożarom spowodowanym przez człowieka, zmiany klimatyczne są znacznie większą i silniejszą siłą napędzającą tendencje do mniejszej ilości opadów, większej suchości i bardziej intensywnych pożarów na Zachodzie.

„W rzeczywistości niektóre z nich [climate change] skutki są już zapieczone, nawet jeśli ograniczymy emisje teraz” – dodaje Wilmot. „Wygląda na to, że w tej chwili w dużej mierze jesteśmy gotowi do jazdy”.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
science