Nowe badanie może kryć sekret, jak przekonać nastolatka, by wysłuchał i docenił Twoje niechciane rady.
Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w Riverside, które objęło „wschodzących dorosłych” – nastolatków i dwudziestolatków – wykazało, że nastolatki docenią niechciane rady rodziców, ale tylko wtedy, gdy rodzic będzie wspierał autonomię swoich nastolatków.
Rodzice wspierają autonomię, zapewniając jasne wytyczne dotyczące ograniczeń i zasad, które będą egzekwowane. Uczestniczą także w zajęciach, które są interesujące między innymi dla ich nastolatków.
„Ci rodzice konsekwentnie uznają i potwierdzają uczucia swoich dzieci oraz zachęcają i wspierają je w odkrywaniu różnych zainteresowań, gdy dowiadują się, kim są i co zrobią ze swoim życiem” – powiedziała Elizabeth Davis, badaczka psychologii z UCR i starsza autorka wyników badania opublikowanego w grudniu w czasopiśmie Emerging Adulthood.
I odwrotnie, stwierdził Davis, stwierdzenia takie jak „Ponieważ tak powiedziałem” bez kontekstu; „Pogódź się z tym” i „To nic wielkiego” to postawy, które sprawią, że Twoje dziecko będzie budować mury w obliczu niechcianych rad.
W badaniu wzięło udział 194 wschodzące dorosłe osoby w wieku od 18 do 25 lat. Davis stwierdził, że próba jest istotna, ponieważ w przeważającej mierze składała się z osób rasy innej niż biała: 38,3% Azjatów; 33,2% Latynosi; 10,4% wielorasowe; 6,7% Bliski Wschód; 4,7% czarnego i 4,7% białego.
„Wiele badań psychologicznych skupiało się na wygodnych próbkach białej klasy średniej, więc zróżnicowanie badanych przez nas populacji uczestników daje nam znacznie lepsze pojęcie o tym, jak zjawiska psychologiczne wpływają na każdego” – powiedział Davis. „Dzięki temu wyniki można szerzej uogólnić”.
Uczestnicy zostali poproszeni o zastanowienie się nad sytuacjami, w których rodzic oferował im rady, które pomogły im opanować emocje. Następnie nastolatki wypełniły ankietę, w której pytały, czy interakcja z rodzicami była pomocna i czy zmieniła ich stan emocjonalny. Następnie zapytano ich o zdolność radzenia sobie z sytuacją i kontrolowania emocji, a także o ich więź z rodzicami.
Następnie zapytano młodzież, czy szukała wsparcia i wreszcie, czy postrzegają rodziców jako osoby wspierające ich autonomię.
Davis powiedziała, że nastolatki rodziców wspierających autonomię postrzegały rady, których szukali od rodzica, jako pomocne. Jednak te nastolatki uważały, że niechciane porady są równie pomocne. Wcześniejsze badania wykazały, że ogólnie rzecz biorąc, niezamówione porady są postrzegane jako skuteczne.
„Rodzice wspierający o dużej autonomii mogli zyskać lepszy wgląd w to, jak oferować niechciane wsparcie, dzięki czemu nie wpadną w pułapkę udzielania niechcianego wsparcia” – napisali autorzy badania.
Jeśli uznano, że rodzic nie popiera autonomii, badanie wykazało, że niechciane porady nie były postrzegane jako pomocne. Niechciane porady w takich okolicznościach „można interpretować jako mniej szczere, a przez to mniej skuteczne” – napisali autorzy badania.
Ustalenia opierają się na wynikach badań, które potwierdziły wszechstronne korzyści dla dzieci, których rodzice wspierają autonomię. Obejmuje to większe poczucie własnej skuteczności, tj. „Mam to”.
„Wchodząca dorosłość to szczególny okres w życiu, kiedy pojawiają się nowe możliwości w zakresie wolności i podejmowania decyzji, ale nadal istnieje wiele więzi z rodziną pochodzenia” – stwierdziła Davis. „Tak więc sposób, w jaki rodzice będą wspierać swoją młodzież w tej fazie przejściowej, przygotuje grunt pod późniejszą dorosłość”.
Wraz z Davisem, profesorem psychologii, Madeline Newman, studentka piątego roku UCR, jest pierwszą autorką artykułu w czasopiśmie „Pomocna dłoń nie zawsze jest tak pomocna: wsparcie autonomii rodzicielskiej moderuje skuteczność regulacji emocji interpersonalnych dla Wschodzący dorośli”.