Twój przyjazny czarnoksiężnik z sąsiedztwa |  Iron Banter: Ten tydzień w Destiny 2

Twój przyjazny czarnoksiężnik z sąsiedztwa | Iron Banter: Ten tydzień w Destiny 2

Niemal każdy tydzień przynosi coś nowego do Destiny 2, czy to rytmy fabularne, nowe aktywności, czy ciekawe nowe kombinacje elementów, które pozwalają graczom niszczyć się nawzajem w Tyglu. Iron Banter to nasze cotygodniowe spojrzenie na to, co dzieje się w świecie Destiny i podsumowanie tego, co przyciąga naszą uwagę w całym Układzie Słonecznym. Phil Hornshaw, mój dobry przyjaciel i kolega z klanu, przez jakiś czas rozpalał kociołki Iron Banter GameSpot przed przejściem do następnego rozdziału swojej podróży. Dla tych, którzy mogą nie wiedzieć, jest to dla mnie niezbadany teren, ponieważ większość czasu spędzam po stronie wideo. Powiedzieć więc, że denerwuję się przejęciem pałeczki w Iron Banter, to ogromne niedopowiedzenie. Chociaż skłamałbym, gdybym nie powiedział, że jestem bardzo podekscytowany, ponieważ teraz mogę być twoim łącznikiem w Wieży, gadającym sklepie i Destiny 2. Świat Bungie pochłania mnie i mój czas w grach wideo od lat. Widziałem każdy kolor i odcień, który przyjęły te gry i zapomniałem niezliczonych epok tego, czym była gra. Od mojego pierwszego łupu Egzotycznego w historii (Cierpliwość i Czas) do mojej pierwszej rozbitej mety Crucible (Cierń i Ostatnie słowo), przeżyłem ekstremalne upadki i maniakalne wzloty Destiny i widziałem, jak Destiny 2 potyka się i odzyskuje równowagę w niesamowicie podobny sposób.Jednakże istnieje większy powód, dla którego chciałem wskrzesić Żelazne przekomarzanie się: w tym momencie jesteśmy w tej fazie cyklu zawartości, którą zna każdy gracz Destiny. W lutym możesz usłyszeć, jak dudnienie maszyny Destiny stopniowo przechodzi w odległy ryk, prawda? Maszyna szumu znów ożywa, a ja jestem tu po to. W nadchodzących tygodniach będę miał mnóstwo gorących ujęć i ciekawostek, którymi będę mógł się podzielić ze wszystkimi, zwłaszcza w pierwszych dniach Lightfall, ale teraz wszystko, co czuję, to przytłaczające poczucie oczekiwania. To wystarczy, żebym trząsł się z podniecenia. Nieczęsto gra wideo może wywołać we mnie tego rodzaju emocje. Trudno mi sobie przypomnieć, w którym momencie przeszedłem od zwykłej gry do obsesji, ale nastąpiła wyraźna zmiana w sposobie postrzegania gry na bardzo wczesnym etapie cyklu życia Destiny dzięki do jednego wyjątkowego wspomnienia. To był tekst smakowy na egzotyce Ostatniego słowa: „Twoja, nie moja”. – Łowca renegatów Shin Malphura do Dredgen Yor. Nagle Destiny stało się dla mnie czymś więcej niż tylko pretekstem do wypicia piwa po zajęciach i biegania na oślep po Tyglu. Zdałem sobie sprawę, że fascynuje mnie historia i wszystkie złożone relacje między postaciami, frakcjami i wrogami — zwłaszcza imiona wrogów, których nigdy nie widzieliśmy w tamtym czasie, lub miejskie legendy o postaciach i mentorach, których jeszcze nie spotkaliśmy.Sprawdzenie dopasowania Dla tych, którzy mogą nie pamiętać, Destiny i Destiny 2 były na początku puste, ale oferowały absurdalną ilość tajemnic i potencjału. Wszyscy nie mieliśmy innego wyboru, jak tylko zaufać i zaufać Bungie, aby rozwinęła kontynuację zgodnie z tym, co wszyscy uważaliśmy za pierwotny cel i wizję. Wielu znajomych, których znam, wypadło z gry z każdym dodatkiem lub po prostu odmówiło powrotu z tego czy innego powodu. Jednak tak samo wielu zaczęło po raz pierwszy lub wróciło i jest uzależnionych – tak jak ja. Oczywiście nie była to płynna podróż – nawet nie bliska. Jestem prawdopodobnie jednym z bardziej sceptycznych graczy, zwłaszcza gdy mija czas między rozszerzeniami a wypaleniem i zmęczeniem. Często prowadziłem debaty z członkami mojego klanu, w których oskarżano mnie, że brzmię jak kolejny narzekający post na Reddicie. Tak samo, przez wiele epok byłem kimś, kogo nazywam „apologetą Bungie”. Próba przekonania rozczarowanych przyjaciół do powrotu — nawet jeśli stan gry pozostawia wiele do życzenia. Niełatwo jest zebrać osiem lat grania w Destiny w jednym krótkim wprowadzeniu. Jak podsumować lata życia w (kilku) wzlotach i upadkach Destiny i Destiny 2? Miesiące zabawnych, wyrazistych lub frustrujących meta Tygla? Tygodnie sezonowego zmęczenia lub niesamowite misje fabularne i wydarzenia typu „mrugnij, a przegapisz”? Czułem się jak jagoda budząca się po raz pierwszy w Kosmodromie, ale w 2023 roku, gdzie nie ma liniowej linii przelotowej, po prostu wpatruję się we wszystkie możliwości dyskusji i zastanawiam się: „Od czego mam w ogóle zacząć?”. Mogę tylko powtórzyć, co czuję: teraz jest bardzo dobry czas na bycie fanem Destiny i cieszę się, że mogę podzielić się z wami tą podróżą. Omówione tutaj produkty zostały niezależnie wybrane przez naszych redaktorów. GameSpot może otrzymać część przychodów, jeśli kupisz coś polecanego na naszej stronie.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
games