Mając za sobą kolejne Nintendo Direct (choć miniaturowe), Nintendo wydało kolejne demo kolejnej bardzo wyczekiwanej gry tuż przed jej premierą, tym razem dla remake’u kultowego JRPG Live A Live. Jest to wzorzec, który firma ustanowiła przez lata i tylko z czasem się poprawiła, a wiele wersji demonstracyjnych oferuje teraz możliwość przeniesienia postępu do pełnych gier po ich uruchomieniu, zwykle kilka tygodni później. Jest to bezpłatna usługa wykorzystywana z ogromnym potencjałem w przypadku ekskluzywnych produktów Nintendo – i stanowi ona wyraźny kontrast z prawie nieistniejącymi odpowiednikami oferowanymi na sprzęcie Sony i Microsoftu. forma, ich podejście jest dalekie od tego z Nintendo. Sony, na przykład, rozpoczyna kilka ograniczonych czasowo wersji próbnych gier dla niektórych swoich ekskluzywnych gier, a Horizon Forbidden West jest jedną z pierwszych obsługiwanych gier. Podobnie jak w przypadku niektórych oferowanych gier Nintendo, będziesz mógł przenieść swoje postępy w Horizon, jeśli chcesz również zanurzyć się w pełnej grze. Jednak haczyk polega na tym, że wersja próbna gry Horizon nie jest bezpłatna – zamiast tego , jest oferowany jako bonus dla subskrybentów PlayStation Plus i tylko dla tych, którzy obecnie płacą za najwyższy poziom członkostwa w usłudze. Wydaje się błędem oferowanie wersji próbnych wyłącznie klientom, którzy są już tak głęboko zainwestowani w ekosystem, a nie szerszej grupie potencjalnych nowych klientów. Jest to szczególnie prawdziwe, biorąc pod uwagę decyzję Sony, aby nie dodawać od razu nowych ekskluzywnych produktów do tych poziomów PS Plus, gdy tylko zostaną wprowadzone na rynek. W tym miejscu rozwiązanie Microsoftu jest nieco inne. Tak, firma w równym stopniu nie oferuje wersji demonstracyjnych w tradycyjnym sensie i nie ma systemu dla prób gier, takich jak Sony, ale radzi sobie z tym, oferując Xbox Game Pass. Nie ma potrzeby oferowania dema paywall lub prawdopodobnie oferowania ich w ogóle, gdy wszystkie ekskluzywne gry Microsoftu są oferowane w całości w ramach subskrypcji. Nadal wymaga płacenia co miesiąc za przywilej – co daje Nintendo przewagę pod względem wartości, biorąc pod uwagę, że wszystkie oferty demonstracyjne są bezpłatne – ale z pewnością jest gdzieś pomiędzy nim a Sony. Microsoft pracuje również nad dodaniem wersji demonstracyjnych jako kolejnej wartości oferowanie Xbox Game Pass, która prawdopodobnie byłaby przeznaczona dla gier, które wykraczają poza jego ekskluzywną stajnię. Podobno pojawi się to w serwisie w przyszłym roku, ale szczegóły dotyczące jego działania są nadal niejasne. Microsoft organizuje jednak kilka wersji demonstracyjnych gier niezależnych podczas specjalnych wydarzeń, takich jak ostatnio Summer Game Fest. udostępniane tylko kilka miesięcy po premierze. Nintendo, z drugiej strony, ma zwyczaj wypuszczania własnych dem przed lub, w najgorszym przypadku, wkrótce po premierze gry, co zwykle dobrze wpisuje się w cykl marketingowy danej gry. To także po prostu pozytywny program dla konsumentów, dający szansę wypróbowania części gry przed zakupem w sposób, który poinformuje Twoją decyzję na podstawie własnych doświadczeń z nią. Nie każde demo oferowane przez Nintendo pozwala przenieść postępy do pełnej gry. Te, które to robią, to głównie gry fabularne lub te, w których wersje demonstracyjne są pierwszymi godzinami gry, co byłoby frustrujące, gdyby trzeba było grać ponownie. Przenoszenie postępów jest miłym dodatkiem, dzięki czemu nie marnujesz czasu, jeśli zdecydujesz, że gra jest czymś, co chcesz kontynuować – czy to w momencie premiery, czy znacznie później. Wiele z tych wersji demonstracyjnych to tylko ograniczone fragmenty początku gier, które pozwalają ci próbować, co zmniejsza część pracy potrzebnej do ich udostępnienia (i prawdopodobnie pozwala na wspomniany transfer postępów). Niektóre wyjątki, takie jak dema Metroid Dread, Kirby i Forgotten Land, są nieco bardziej zindywidualizowanymi fragmentami ich odpowiednich doświadczeń, co daje dobry posmak wszystkich podstawowych mechanik w krótszym czasie gry. Każde z tych podejść wymaga trochę czasu i inwestycji w rozwój, które nie są darmowe, ale wydają się być opłacalnym wydatkiem, w który Nintendo jest skłonne zainwestować. Zakres i skala tych dem, które oferuje Nintendo, zdecydowanie różni się od tych, które oferuje Sony ( na przykład ograniczona wersja próbna Horizon Forbidden West zapewnia pełny dostęp do gry przez ograniczony czas) i może nie oferować pełnego widoku gry, takiego jak dostęp oferowany przez Game Pass Microsoftu, ale są one znacznie bardziej skuteczne ze względu na jak są oferowane. Nie wymagając z góry inwestycji pieniężnej, aby uzyskać dostęp do wersji demonstracyjnych, Nintendo wspiera się, celując całkowicie w potencjalnych nowych klientów, jednocześnie dając konsumentom autentyczny sposób na wypróbowanie wielu gier przed premierą. GameSpot może otrzymać prowizję od ofert detalicznych. Omawiane tu produkty zostały niezależnie wybrane przez naszych redaktorów. GameSpot może otrzymać udział w przychodach, jeśli kupisz coś, co znajduje się na naszej stronie.
Dema Nintendo Switch są o mile przed PlayStation i Xbox
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]