Spiderhead Netflixa sprawia, że ​​jego dystopijna wizja science fiction wydaje się zabawna

Spiderhead Netflixa sprawia, że ​​jego dystopijna wizja science fiction wydaje się zabawna

Jest coś podstępnego w żartobliwości Spiderheada Netflixa. Thriller science fiction, prowadzony przez wytwornego Chrisa Hemswortha, rozgrywa się w odległym więziennym ośrodku badawczym, w którym więźniowie otrzymują zaskakującą swobodę w zamian za poddanie ich eksperymentalnym terapiom farmaceutycznym, które robią wszystko, od ich przerażenia po tworząc niemożliwy do zaspokojenia głód. To ponure rzeczy. A jednak większość filmu ma lekki ton, który pomaga zamaskować jego przebiegłą naturę; Hemsworth tańczy do muzyki pop z lat 80., a więźniowie spędzają wolny czas grając w gry zręcznościowe i przygotowując przekąski z prosciutto i nektarynek. Bicz między tymi momentami a mrocznym założeniem jest zachwycający, choć ostatecznie Spiderhead nie całkiem trzyma się lądowania. Kończy się z trzaskiem — ale i tak fajnie jest patrzeć, jak Hemsworth próbuje tańczyć po drodze. Spiderhead jest oparty na opowiadaniu George’a Saundersa „Ucieczka z Spiderhead”, po raz pierwszy opublikowanym w New Yorker w 2010 roku i wyreżyserowanym przez Josepha Kosinskiego (Oblivion, Top Gun: Maverick), z duetem Deadpool, Rhettem Reese i Paulem Wernickiem, którzy napisali scenariusz . Hemsworth występuje w roli Steve’a Abnesti, ekscentrycznego wizjonera technologii i nauki, który prowadzi ośrodek penitencjarny i badawczy Spiderhead. Samo więzienie znajduje się na czymś, co wydaje się być odległą wyspą; budynek jest zniechęcającą, brutalistyczną konstrukcją na zewnątrz i wygląda jak wizja przyszłości z 1975 roku wewnątrz. Spiderhead ma politykę otwartych drzwi i najwyraźniej nie ma strażników. Wszyscy więźniowie otrzymują zadania, takie jak zarządzanie produkcją przekąsek lub służba jako dozorcy. To, co naprawdę czyni to miejsce wyjątkowym, to małe urządzenie wszczepiane na plecy każdego mieszkańca. Każda jest pełna serii kolorowych fiolek zawierających różne chemikalia, a dzięki aplikacji na smartfona Abnesti może manipulować tymi chemikaliami, aby podać określony lek i zmienić stan więźniów. Pierwszy przykład, jaki widzisz, to mężczyzna, który po prostu nie może przestać się śmiać; Abnesti zaczyna od opowiadania okropnych dowcipów o tacie, po czym w końcu przechodzi do recytowania faktów o ludobójstwie. Ale chichoty trwają nieprzerwanie przez całą sesję. Istnieją leki, które sprawiają, że więźniowie są niekontrolowanie napaleni lub głodni, a inne, które zamieniają każdy widok w najpiękniejszy widok, jaki dana osoba kiedykolwiek widziała. Jeden narkotyk zamienia prosty przedmiot — na przykład zszywacz — w twój absolutnie najgorszy strach. Gdy więźniowie doświadczają efektów, Abnesti obserwuje zza dużej szklanej ściany, często udzielając wskazówek przez głośnik. Jeśli więźniowie nie są szczególnie rozmowni, używa aplikacji, aby dać im dawkę „Werbalizacji”, aby skłonić ich do opisania swoich uczuć. Pomysł potraktowania ujarzmionej klasy jako swego rodzaju królika doświadczalnego nie jest nowym konceptem w fikcji, ale Spiderhead wyróżnia się czystą zuchwałością i zgrzytem tonalnym. Eksperymenty są oczywiście niepokojące, ale to wszystko jest ukryte pod przykrywką przywileju i iluzji wyboru. Więźniowie zgadzają się na to, nawet jeśli jest naprawdę pomieszany — w pewnym momencie więzień o imieniu Jeff (Miles Teller) jest zmuszony wybrać, który z jego współwięźniów powinien dostać najgorszy środek odmieniający umysł — ponieważ, cóż, jest lepszy niż przebywanie w zwykłym więzieniu. Muszą również wyraźnie oświadczyć, że „potwierdzają” procedurę przed podaniem dawki, co sprawia wrażenie, że faktycznie mają coś do powiedzenia w tej sprawie.

Brutalistyczne Centrum Więziennictwa i Badań Spiderhead. Zdjęcie: Netflix Trzymający wszystko razem to Hemsworth, któremu absolutnie będziesz chciał uderzyć w twarz podczas oglądania tego. Emanuje przywilejami i optymizmem tech bro, maskując swoje koszmarne eksperymenty pod pozorem ratowania świata (o czym jednak nigdy nam nie powiedziano). Przez cały czas krytykuje swojego biednego asystenta i nieustannie sprawia, że ​​więźniowie czują, że powinni wyrazić wdzięczność za wszystko, co dla nich zrobił. W pewnym momencie żartuje, jak bardzo skorzystał na tym, że wygląda tak pięknie. Spiderhead to ciągły wzrost strachu, przechodzący od roześmianego narkotyku do naprawdę strasznych „wypadków”. Świetnie sprawdza się również w ukrywaniu swoich prawdziwych intencji — kiedy Jeff w końcu składa elementy w całość i rozumie, do czego służą eksperymenty, jest to niesamowicie satysfakcjonujący zwrot akcji. Niestety od tego momentu film nie do końca wie, co ze sobą zrobić. Na końcu jest kilka sekwencji akcji i pościgów, ale wszystkie one idą w dużej mierze donikąd. Spiderhead zadaje wiele fascynujących (i przygnębiających) pytań, ale tak naprawdę nie jest zbytnio zainteresowany odpowiadaniem na nie. Ale aż do ostatniego aktu Spiderhead działa zaskakująco dobrze, jak odcinek Black Mirror, który ma poczucie humoru. To historia, która pokazuje, jak daleko można się posunąć w oparciu o urok i iluzję dobrych intencji — a kiedy jesteś Chrisem Hemsworthem, to naprawdę daleko. Spiderhead będzie transmitowany na Netflix 17 czerwca.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Android