Dzięki kontrolerowi mobilnemu Kishi, który został wprowadzony na rynek w połowie 2020 roku, Razerowi udało się zmienić telefony w konsole pseudo-Nintendo Switch. Oferował sprytny projekt, który umieścił telefon w środku dwóch kontrolerów. Nie wspominając o tym, że był to wygodniejszy, podobny do konsoli sposób grania w gry mobilne, a także usługi przesyłania strumieniowego w chmurze, takie jak xCloud, Stadia i inne. Teraz, z Kishi V2 za 99 USD, wydaje się, że celem Razera było zdobycie konkurencji, która zrobiła wszystko lepiej za pierwszym razem: Backbone. Ten jednorazowy cud firmy pojawił się po tym, jak Kishi wystartował z jeszcze groźniejszym kontrolerem mobilnym dla iPhone’a, Backbone One za 99 USD. Zawierał prostszy, przytulniejszy projekt, większą funkcjonalność i interfejs, który wydawał się nieśmiały od w pełni rozwiniętego systemu operacyjnego konsoli. To sprawiło, że granie na telefonie stało się bardziej rozbudowane, przez co propozycja wartości Kishiego była słabsza i znacznie mniej interesująca w porównaniu. Tak więc wraz z Kishi V2 Razer postanowił porzucić swój projekt pierwszej generacji na rzecz czegoś bardzo podobnego do Backbone One. Nie ma tu zbyt wiele, za co Razer mógłby się liczyć. V2 ma podobnie minimalistyczny wygląd jak Backbone i ten sam rodzaj mechanizmu mostka typu pull-to-extend, który umożliwia umieszczenie telefonu w układzie podzielonego kontrolera. Przycisk przechwytywania w grze znajduje się tutaj po lewej stronie, wraz z przyciskiem opcji po prawej, a jest też nowy przycisk, który przeniesie Cię do – tak – własnego spinu Razera na pulpicie gier o nazwie Nexus. Używanie go nie jest obowiązkowe, ale jest.
Dobry towar
Ulepszony projekt Szersza kompatybilność z telefonami z systemem Android Wygląda i działa bardziej jak Backbone’s One
Złe rzeczy
Nie tak wyrafinowana i wygodna, jak aplikacja Nexus w modelu Backbone, wymaga dużo pracy Przyciski do musującej twarzy Brak przejścia audio 3,5 mm Jest kilka kluczowych zalet, które Kishi V2 ma nad kontrolerem Backbone. Najważniejsze jest to, że Kishi V2 jest przeznaczony dla Androida. W 2022 roku pojawi się również wersja na iOS. Backbone (co frustrujące) nie stworzył wersji swojego kontrolera z USB-C, chyba że liczysz, że subskrybenci jego płatnej usługi mogą podłączyć go do urządzenia z Androidem za pomocą Lightning-to- Kabel USB-C. Jeśli grasz w gry mobilne ze złożonymi schematami sterowania, nowy model Razera zawiera dwa dodatkowe programowalne przyciski naramienne — po jednym z każdej strony. Można je zmienić w aplikacji Nexus.
Po każdej stronie kontrolera znajduje się programowalny klawisz makro, który może się przydać. I podczas gdy projekt Backbone osiągnął swój limit dzięki gigantycznemu wybrzuszeniu aparatu iPhone’a 13 Pro Max (oferował bezpłatne adaptery wydrukowane w 3D, aby działał), Kishi V2 zawiera regulowane gumowe wkładki, aby poszerzyć jego kompatybilność z telefonami z Androidem i ich różnymi wymiarami wypukłości aparatu — nawet tych w cienkich przypadkach. Pełna lista obsługiwanych telefonów obejmuje oba telefony Razer; Samsung Galaxy S8 do S22; Galaxy Note 8 do 20; Google Pixel od 2 do 6; i „wiele innych urządzeń z Androidem”. Obsługuje urządzenia o grubości do 11,5 mm, w tym wybrzuszenie aparatu — byłem zaskoczony, że musiałem wyjąć mojego Pixela 6 z cienkiego (i żółknącego) oficjalnego etui Google, aby go dopasować.
Musiałem zdjąć cienką obudowę mojego Pixela 6, aby pasował.
Te wymienne elementy pozwalają na dopasowanie większej liczby urządzeń do Kishi V2. Ogólnie rzecz biorąc, dopasowanie i wykończenie Kishi V2 są w porządku, ale jego nowe funkcje – zarówno w aplikacji Nexus, jak i te fizycznie obecne na kontrolerze – są mniej wszechstronne i dopracowane niż te dostępne w Backbone’s One. W Nexusie, który nie uruchamia się przy ponad połowie moich prób naciśnięcia przycisku, zobaczysz pusty pulpit nawigacyjny, który może służyć jako uruchamianie gier dla tych, które zainstalowałeś. Przewijanie w dół aplikacji ujawnia sugestie dotyczące gier według gatunku, które albo podkreślają, o ile gorszy jest wybór gier na Androida niż na iOS, albo jak kiepski jest Razer w ich kuratorstwie. Jako narzędzie do odkrywania gier powiedziałbym, że Nexus jest może trochę gorszy niż zwykłe przeglądanie w sklepie Google Play, który już i tak jest mniej niż gwiezdnym doświadczeniem.
Aplikacja Nexus firmy Razer (po lewej) jest znacznie mniej zachęcająca niż Backbone. W aplikacji możesz rozpocząć transmisję na żywo przez YouTube lub Facebook Live. Jeśli chcesz zrobić zrzut ekranu lub film, możesz to zrobić za pomocą przycisku dedykowanego tym funkcjom po lewej stronie. Chociaż w całym tekście brakuje informacji zwrotnych na ekranie lub w dotyku, zwłaszcza w przypadku przechwytywania ekranu lub wideo. Na przykład po naciśnięciu przycisku zrzutu ekranu lub przytrzymaniu go w celu przechwycenia wideo nie mam pojęcia, czy polecenie zostało zarejestrowane, dopóki nie otworzę biblioteki Zdjęć Google. Proste powiadomienie na ekranie (maleńka ikona Cast pojawia się na pasku powiadomień Androida podczas nagrywania ekranu, ale łatwo ją przeoczyć) lub subtelna wibracja może załatwić sprawę. To takie małe rzeczy, które Backbone zrobił dwa lata temu, sprawiają, że Kishi V2 jest frustrujący w użyciu. Razer przełączył swoje przyciski na twarzy na ten sam rodzaj klikających, mechanicznych przełączników, które można znaleźć w kontrolerze Wolverine V2. I chociaż podobały mi się w większym kontrolerze, nie podoba mi się to, jak się tutaj czują, bardziej niż się spodziewałem. Ruch jest płytki, a kliknięcie jest tak subtelne i wymaga tak małej siły, że jeśli wciskam przycisk podczas intensywnej rozgrywki, nie zapewnia to wystarczającej informacji zwrotnej, aby poinformować mnie, czy nacisnąłem. To prawie przypomina mi używanie jednego z przerażających przełączników klawiatury motylkowej Apple, w którym uwięziony jest kurz.
Widok profilu bocznego Backbone One (po lewej) i Kishi V2 (po prawej). Tylne spusty Kishi oferują nieco większy skok.
Podobny, ale nie do końca. Uchwyty Backbone zwisają nieco niżej, przypominając bardziej tradycyjny kontroler. Kishi V2 oferuje ładowanie przelotowe USB-C, dzięki czemu możesz naładować telefon, podłączając kabel do prawego dolnego uchwytu, tak jak w poprzedniej wersji. Przypuszczam, że mogę być w mniejszości recenzentów, którzy śmierdzą na ten temat, ale naprawdę żałuję, że Razer nie ma wbudowanego gniazda 3,5 mm do przewodowego słuchania. Opóźnienie audio jest, niestety, nadal obszarem, w którym Android jest niewytłumaczalnie za Apple, i to raczej dziwne, że Razer go nie uwzględnia, zwłaszcza że robi to Backbone. Kishi V2 wydaje się być urządzeniem, które zostało stworzone, aby udowodnić, że Razer nie zabierze go w przestrzeń do gier od nowicjusza. Opublikowanie jego odpowiedzi zajęło zaskakująco dużo czasu, co jest w porządku. Zapominając na sekundę o Backbone One, ulepszona konstrukcja i przemyślane funkcje Kishi V2 sprawiają, że jest to jeden z najlepszych mobilnych kontrolerów typu plug-in-go dla użytkowników Androida. Ale w obecnym stanie to, co czyni Kishi V2 wyjątkowym, nie przyćmiewa jeszcze lepszego produktu pierwszej generacji Backbone. Fotografia Camerona Faulknera / The Verge