Meta mówi pracownikom, aby przestali rozmawiać o aborcji w pracy

Meta mówi pracownikom, aby przestali rozmawiać o aborcji w pracy

Dyrektor Meta powiedział pracownikom w czwartek, że nie wolno im rozmawiać o aborcji w Workplace, wewnętrznej wersji Facebooka, powołując się na „zwiększone ryzyko”, że firma jest postrzegana jako „wrogie środowisko pracy”. Polityka, którą Meta wprowadziła w 2019 r., ale nie została zgłoszona do tej pory, zabrania pracownikom omawiania „opinii lub debat na temat tego, czy aborcja jest dobra lub zła, dostępności lub prawa do aborcji oraz poglądów politycznych, religijnych i humanitarnych na temat temat”, zgodnie z częścią wewnętrznej „Polityki komunikacji opartej na szacunku” firmy The Verge. Niektórzy pracownicy wezwali kierownictwo do zniesienia tej polityki w następstwie wycieku projektu opinii Sądu Najwyższego, która unieważniłaby sprawę Roe przeciwko Wade, argumentując, że zakaz jest sprzeczny z tym, że pracownicy mogą rozmawiać „z szacunkiem” o sprawach takich jak Black Życie ma znaczenie, imigracja i prawa osób trans. Meta nazywa aborcję „wyjątkowym tematem”, który może „pozwolić ludziom poczuć się, jakby byli celem”. ” przez pracowników w miejscu pracy. Powiedziała, że ​​​​„nawet jeśli ludzie okażą szacunek i starają się szanować swój pogląd na aborcję, nadal może to sprawić, że ludzie poczują się, jakby byli celem ze względu na ich płeć lub religię”, zgodnie z jej nagraniem. komentarze uzyskane przez The Verge. „To jedyny wyjątkowy temat, który dotyczy wycieczek w klasie chronionej praktycznie w każdym przypadku”. Rzecznik Meta nie skomentował tej historii według czasu prasowego. Większość dużych firm musi jeszcze jasno określić swoje stanowisko w sprawie zakazu aborcji, chociaż kilka zasygnalizowało swój sprzeciw. Amazon i Tesla powiedziały, że pokryją niektóre wydatki dla ciężarnych pracownic, które muszą podróżować w celu dokonania aborcji, a Salesforce powiedział we wrześniu pracownikom, że pomoże w przeprowadzce, jeśli będą chcieli opuścić Teksas z powodu zakazu aborcji. Lyft i Uber obiecały pokryć koszty prawne dla kierowców, którzy są pozwani na mocy prawa stanowego za kierowanie osobą starającą się o aborcję. Jedno z najsilniejszych stanowisk zajął dyrektor generalny Yelp Jeremy Stoppelman, który w swoim artykule argumentował, że „firmy muszą zająć stanowisko w sprawie praw reprodukcyjnych”. Po opublikowaniu przez Politico projektu opinii Sądu Najwyższego, który wyciekł, starając się obalić prawa do aborcji na szczeblu federalnym, szefowa numer dwa Meta, Sheryl Sandberg, nazwała aborcję „jednym z naszych najbardziej podstawowych praw” na swojej publicznej stronie na Facebooku. „Każda kobieta, bez względu na to, gdzie mieszka, musi mieć swobodę wyboru, czy i kiedy zostanie matką” – napisała. „Niewiele rzeczy jest ważniejszych dla zdrowia i równości kobiet”. Ta polityka spowodowała podziały wśród pracowników, ale wkrótce potem Meta zaczęła odsuwać wewnętrzną dyskusję na temat aborcji. Dzień po publicznym komentarzu Sandberga, jedna z najwyższych rangą dyrektorów Meta, Naomi Gleit, napisała w wewnętrznym poście widzianym przez The Verge, wyjaśniając, dlaczego firma nałożyła ograniczenia na dyskusję na temat aborcji. „W pracy jest wiele drażliwości wokół tego tematu, co utrudnia dyskusję w Workplace” – napisał Gleit. Powiedziała, że ​​pracownikom wolno było rozmawiać o aborcji tylko w pracy „z zaufanym kolegą w prywatnym otoczeniu (np. na żywo, na czacie itp.)” oraz podczas „sesji odsłuchowej z małą grupą do 5 osób o podobnych poglądach okazuj solidarność”. Zachęcała pracowników do korzystania z aplikacji społecznościowych Meta w celu dzielenia się swoimi opiniami we własnym imieniu i że firma „będzie nadal oferować naszym pracownikom dostęp do opieki zdrowotnej reprodukcyjnej w USA, niezależnie od tego, gdzie mieszkają”. Polityka zakazująca dyskusji na temat aborcji spowodowała podziały wśród pracowników w ostatnich tygodniach, przy czym niektórzy poparli ją, a inni podzielili się swoją frustracją związaną z usunięciem postów na dany temat, jak wynika ze zrzutów ekranu postów i komentarzy w Workplace widzianych przez The Verge. Podczas spotkania wszystkich rąk prowadzonego przez Sandberga, Gale’a i innych dyrektorów w czwartek pracownicy opublikowali kilka komentarzy na temat polityki pod transmisją na żywo i usunięto je w miarę postępu spotkania. W wewnętrznym poście na początku tego miesiąca zatytułowanym „Wsparcie i cisza” pracownica, która pracuje w firmie od 10 lat, napisała, że ​​ta polityka doprowadziła ją do „silnego poczucia ciszy i izolacji w miejscu pracy”. Napisała, że ​​wcześniejsza wersja jej posta została usunięta, a nowa wersja „usunęła większość treści”. „Ta sama polityka wyraźnie pozwala nam omawiać podobnie delikatne kwestie i ruchy, w tym imigrację, prawa trans, zmiany klimatyczne, Black Lives Matter, prawa do broni / kontrolę broni i szczepienia” – napisała. „Spór o to, dlaczego nasza polityka traktuje jedną kwestię zupełnie inaczej niż inne delikatne kwestie, wydaje mi się wątły i nieprzekonujący. Cały proces radzenia sobie z polityką Respectful Communication, informowanie, dlaczego mój post narusza, i tworzenie tego nowego posta wydawał się odczłowieczony i dystopijny”.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Android