Pomimo całej tajemnicy, jaką owiany jest Men, nowy folk horror scenarzysty / reżysera Alexa Garlanda dla A24, historia filmu o nawiedzonej kobiecie próbującej znaleźć spokój w świecie pełnym chytrych, lubieżnych mężczyzn jest zaskakująco prosta. Mężczyźni często zapierają dech w piersiach swoją brutalnością, snując wstrząsającą żołądek opowieść o wielowymiarowym potworze, jakim naprawdę jest mizoginia. Ale Men stara się utrzymać w centrum swoje przesłanie i całą swoją głowę, głównie z powodu frustrującej obsesji na punkcie zmuszania cię do kwestionowania, jak wiele z jego nieziemskiego charakteru jest realne. Men opowiada historię Harper Marlowe (Jessie Buckley), młodej wdowy, która wyrusza na angielską wieś na samotne odosobnienie po niespodziewanej i przerażającej śmierci przez samobójstwo jej męża Jamesa (Paapa Essiedu). Mężczyźni nie ujawniają wiele na temat Harpera czy Jamesa jako pojedynczych osób ani tego, co po raz pierwszy połączyło ich jako parę, ale poprzez retrospekcje film szczegółowo opisuje toksyczną mieszankę nadużyć i emocjonalnej manipulacji, która ostatecznie doprowadziła do końca ich małżeństwa. Chociaż Harper wie, że pozostawienie Jamesa było właściwą decyzją i że samobójstwo Jamesa nie było jej winą, nie może pomóc, ale czuje się częściowo odpowiedzialna i psychicznie uwięziona przez traumatyczne okoliczności jego śmierci.
To poczucie bycia zablokowanym i skrzywdzonym przez czyjąś przemoc emocjonalną, nawet po śmierci, jest jednym z pierwszych przejawów wrogiej istoty, do której odnosi się tytuł Men. Mężczyźni ilustrują, że podczas gdy podróż Harper jest czymś, co chce zrobić dla siebie, prawie wszyscy, z którymi wchodzi w interakcję – z wyjątkiem jej przyjaciółki Riley (Gayle Rankin) – chętnie zakładają, że podróżuje z mężczyzną, ponieważ nie może mieć ochoty wyjść na własną rękę. „Wszyscy” to naładowana koncepcja w kontekście Mężczyzn, po części dlatego, że tak naprawdę nie ma zbyt wielu innych ludzi żyjących w odległej i niemożliwie osobliwej wiosce, w której Harper wynajęła dla siebie luksusową posiadłość. Oprócz Geoffreya (Rory Kinnear), niezręcznej, nieudolnej parodii angielskiego rodaka, który jest właścicielem domu, w którym mieszka Harper, jedynymi ludźmi naprawdę żyjącymi w wiosce wydaje się być niewielka grupa męskich mieszczan — z których wszyscy są również niewytłumaczalnie i niepokojąco grana przez Kinnear. Nie jest jasne, czy sama Harper widzi, że każda osoba identyfikująca się z mężczyzną, którą spotyka w wiosce, ma tę samą twarz dorosłego mężczyzny, a Men pozostawia to pytanie do zinterpretowania, ponieważ jego historia staje się coraz bardziej dziwna i symboliczna. Chociaż Men wskazuje ci niebezpieczeństwo krążące wokół Harper, dopiero gdy wyrusza na spacer do pobliskiego lasu i spotyka nagiego mężczyznę – ponownie Kinnear – staje się to dla niej oczywiste. Ścigany przez odosobniony las przez oszalałego mężczyznę pokrytego siniakami i skaleczeniami sam w sobie jest alarmujący. Ale ważnym elementem horroru, jaki przywołują Mężczyźni, jest to, jak łatwo mężczyźni wokół Harper odrzucą jej strach, niezależnie od tego, jak niezaprzeczalnie jest to uzasadnione.
Chociaż są to ważne uczucia, których doświadcza, gdy rozwijają się Mężczyźni, ani strach, ani poczucie winy nie są tym, co definiuje Buckley’s Harper, kobietę, która odruchowo ukrywa część tego, kim jest przed nieznajomymi, bardziej z ostrożności niż cokolwiek innego. Jako jedna z niewielu kobiet, które pojawiły się w Men, Harper niespodziewanie staje się kimś w rodzaju ostatniej dziewczyny, gdy film przemienia się w thriller o inwazji na dom, który jest w równym stopniu mózgowy i prosty. Męska niejawnie nadprzyrodzona pułapka zachęca do zakwestionowania stanu umysłu bohaterki. Ale Buckley wnosi niezłomne postanowienie do swojej roli Harper, wzmacniając ideę, że jedyną osobą, która mogłaby sobie wyobrazić, że to po prostu „być w jej głowie”, jest ktoś, kto nigdy nie wiedział, jak to jest, gdy ich sprawczość i autonomia cielesna jest lekceważona z powodu ich płeć lub płeć. Dziwna energia, którą każda z różnych postaci Kinnear ma czasami, wydaje się enigmatyczna, ponieważ mężczyźni tak naprawdę nie mają ci pojęcia, kim są, poza faktem, że na różne sposoby wszyscy mają kości do wyboru z kobietami. Cierpiący, emocjonalny zahamowanie rozwoju Geoffreya może utrudniać, powiedzmy, wiejskiemu księdzu lub barmanowi zobaczyć w nim wiele z siebie. Ale Men pokazuje, że tym, co ich łączy, jest niemal elementarna pogarda i żądza dla Harpera. Czasami — zwłaszcza, gdy jego męskie postacie rozkoszują się najbardziej nikczemnymi, napędzanymi przez id impulsami seksualnymi — Mężczyźni wykazują pewne narracyjne podobieństwo do Obiecującej młodej kobiety Emeralda Fennel. Ale w przeciwieństwie do Obiecującej Młodej Kobiety, w której częściowo miałaś być przerażona tym, jak okropni byli wszyscy pozornie „dobrzy” mężczyźni, Men pozostawia niewiele miejsca na kwestionowanie, w jaki sposób każda z jej tytułowych postaci stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Harpera.
A24 Wiele z tego, co dzieje się w męskich aktach końcowych, jest naprawdę oszałamiające i popieprzone w sposób, który sprawia, że doceniasz Garland za to, że chcesz tam pojechać. To powiedziawszy, sposób, w jaki ludzie dobiegają końca, sprawi, że zakwestionujesz również stopień, w jakim Garland przemyślał optykę i implikacje swojej historii jako całości, wykraczając poza ich bezpośrednią zdolność do wywołania głębokiego dyskomfortu. Mężczyźni chcą, abyś głębiej zastanowił się nad tym, co próbuje powiedzieć, i prawdopodobnie wiele osób, które obejrzą ten film, będzie do tego skłonnych. Ale ta sama wzmożona rzeczywistość, która sprawia, że przerażenie mężczyzn jest tak silne, ostatecznie wpływa na przekaz filmu tak zagmatwany, że nie można mieć pewności, czy sam Garland zrozumiał, co próbował powiedzieć. Mężczyźni grają także Sarah Twomey, Zak Rothera-Oxley i Sonoya Mizuno. Film trafi do kin 20 maja.