Jestem byłym fanboyem OnePlusa i OnePlus 12 nie budzi we mnie żadnych emocji

Jestem byłym fanboyem OnePlusa i OnePlus 12 nie budzi we mnie żadnych emocji

Kiedy w 2014 roku pojawił się OnePlus One, byłem wielkim fanem nie tylko telefonu, ale także samego OnePlusa. Pozostałem fanem przez cały 2019 rok, wraz z wprowadzeniem na rynek czegoś, co uważam za szczyt firmy, czyli OnePlus 7 Pro – telefonu, o którym pisałem lirycznie tutaj, w Android Authority, kiedy tylko mi na to pozwolono. W 2020 roku wraz z premierą serii OnePlus 8 straciłem zainteresowanie i ruszyłem dalej. Od tego czasu nic, co zrobił OnePlus, nie zachęciło mnie do powrotu — właściwie powiedziałbym, że większość tego, co zostało zrobione, odepchnęła mnie jeszcze bardziej. Przenieśmy się kilka lat do przodu i OnePlus 12 jest teraz dostępny dla wszystkich. Oczywiście różni się znacznie od OnePlus 7 Pro i na pewno znacznie różni się od OnePlus One. W końcu wiele się zmieniło przez te dziesięć lat. W ramach eksperymentu użyłem OnePlus 12 razem z OnePlus One i nakręciłem film, który widzisz powyżej. Wyszedłem zaskoczony, jak bardzo tęskniłem za początkami OnePlus. Nie tylko ze względu na telefony, ale także ze względu na to, jak OnePlus na mnie działał. Zdałem sobie sprawę, że nie czułem się tak już od bardzo, bardzo długiego czasu.

Dlaczego byłem (i już nie jestem) fanboyem OnePlus

C. Scott Brown / Android AuthorityW 2013 roku, kiedy OnePlus wkroczył na scenę mobilną, bezpośrednio spodobał się osobom ze społeczności zajmującej się tworzeniem niestandardowych pamięci ROM. Ta społeczność kipiała pasją do wszystkiego, co związane z Androidem, a w 2013 roku kwitła. System operacyjny Android był wówczas całkiem nowy i niezależni programiści świetnie się bawili, sprawdzając, jak daleko mogą go posunąć. To był ekscytujący czas przebywania w ekosystemie Androida — a OnePlus wiedział, jak to wykorzystać. Wiem, że to brzmi, jakby OnePlus dokooptował ruch czy coś, ale tak nie było. Przypuszczam, że czułem się, jakbym był „widziany”. Następnie dzięki OnePlus One społeczność miała telefon, którym mogła się ekscytować. Po uruchomieniu One był wyposażony w pamięć ROM, która początkowo była niezależnym rozwidleniem Androida o nazwie Cyanogen (obecnie znanym jako Lineage OS). To natychmiast legitymizowało to wobec społeczności. Sam w sobie był to po prostu naprawdę fajny telefon. Miał najlepszy wówczas procesor Androida, niewiarygodnie niską cenę i unikalny design, niepodobny do niczego, co kiedykolwiek widzieliśmy. To był telefon dla maniaków – oryginalny „Flagship Killer”.OnePlus One z logo Cyanogen na ekranieC. Scott Brown / Android AuthorityAle najważniejszym powodem, dla którego OnePlus był dla mnie tak ważny, było to, że czułem, że mogę bezpośrednio komunikować się z firmą. Na forach społeczności OnePlus w tamtym czasie nawiązano indywidualne połączenie z marką. To oczywiście hiperbola, ale naprawdę czułem, że mogę zamieścić sugestię na forum, a ktoś z OnePlus ją przeczyta i wprowadzi zmianę. To była „nasza” marka. Na początku OnePlus wydawał się „naszą” marką. W miarę upływu lat i OnePlus wypuszczał coraz więcej telefonów, bardzo odciął się od społeczności. Wszystko zakończyło się pojawieniem się OnePlus 6T, który podążał za trendem zapoczątkowanym przez iPhone’a, polegającym na wprowadzaniu na rynek bez gniazda słuchawkowego – był to pierwszy telefon OnePlus, który to zrobił. Było to sprzeczne z oczekiwaniami społeczności. Mogę śmiało powiedzieć, że nikt w społeczności OnePlus nie chciał w 2018 roku kupić telefonu bez gniazda słuchawkowego. Robiąc to, OnePlus wysłał milczącą wiadomość: Nie obchodzi nas już, co myślisz i czego chcesz. Potem , to była tylko kwestia czasu, zanim zacznę tracić zainteresowanie firmą. OnePlus odszedł od skupiania się na społeczności programistów i zaczął dostarczać swoje telefony ogółowi konsumentów. Zaczęła wypuszczać urządzenia wyłącznie w niektórych krajach, Carl Pei odszedł, OPPO przejęło kontrolę, Oxygen OS stracił swoją tożsamość w miarę pojawiania się coraz większej liczby funkcji Color OS. W tym momencie firma jest cieniem dawnej siebie.

Moje zdanie na temat OnePlus 12

OnePlus 12 to wspaniały telefon; Zanim będę kontynuować, chcę wyjaśnić moją opinię. Oferuje wiele funkcji premium w niezwykle konkurencyjnej cenie, w czasach, gdy telefony są coraz droższe. Bardzo mi się podoba. Telefon też bardzo różni się od innych dostępnych na rynku, szczególnie w porównaniu z iPhonem, Pixelem czy Samsungiem. Ma kilka unikalnych elementów, takich jak piękny tył typu Flowy Emerald. Myślę, że OnePlus pokazał tutaj dwie bardzo ważne cechy dobrego smartfona: ekscytujący design i mocny sprzęt. Mnóstwo specyfikacji w fajnie wyglądającym telefonie to nie wszystko, co musisz zrobić, aby mnie przekonać. Ale potrzeba czegoś więcej niż fajnie wyglądającego i bogatego w funkcje telefonu, aby wzbudzić w kimś takim jak ja pasję. Pomimo swoich mocnych stron, OnePlus 12 ma mnóstwo rzeczy, które po prostu mi nie odpowiadają. Najważniejszym problemem jest oprogramowanie. W tamtych czasach Oxygen OS był w zasadzie standardowym systemem Android z wieloma nowymi funkcjami – i był świetny. Teraz Oxygen OS to po prostu Color OS i to nie moja bajka. Nowoczesny system operacyjny Oxygen to połączenie Androida i iOS z kilkoma kreskówkowymi projektami. Nie wydaje się mieć odrębnej tożsamości i z pewnością nie ma w sobie niczego, co by mnie przyciągało. OnePlus 12OnePlusa 12Zalecane przez AAOnePlus 12Jasny, ostry wyświetlacz • Zapierające dech w piersiach szybkie ładowanie • Przystępna cena Flagowy zabójca powraca. OnePlus 12 to ważna aktualizacja dla marki, która nigdy nie jest ustalona. Telefon oferuje najnowszą i najlepszą technologię, w tym procesor Snapdragon 8 Gen 3, ładowanie bezprzewodowe o mocy 50 W i przewodowe 80 W, aparaty Hasselblad nowej generacji i wiele więcej. Pomijając moje osobiste zastrzeżenia dotyczące oprogramowania, OnePlus 12 z pewnością ma niesamowitą specyfikację. Ma najlepszy obecnie procesor dla Androida (Snapdragon 8 Gen 3), solidny aparat i jeden z najbardziej imponujących wyświetlaczy, jakie można dostać w 2024 roku. Po raz kolejny jednak specyfikacja nie tworzy telefonu. Spójrz na OnePlus One. The One był niesamowity, kiedy się pojawił, ale nie był aż tak wyjątkowy, jeśli chodzi o specyfikacje. Tak, miał wówczas najlepszy procesor (Snapdragon 801), ale reszta specyfikacji była standardowa. Jednak cały pakiet OnePlus One – projekt, oprogramowanie, społeczność, wsparcie, cena i ambicje – miał wpływ na to, co uczyniło telefon tak ekscytującym. To nie były tylko specyfikacje wszystkoi tych ekscytujących, ale nieuchwytnych aspektów, których brakuje OnePlus 12. OnePlus One był świetny nie ze względu na specyfikację, ale ze względu na ogólne wrażenia. W OnePlus 12 brakuje tego wartości niematerialnej. Pytanie, które najbardziej zaprzątało mi głowę podczas korzystania z OnePlus 12, brzmiało: Dla kogo jest ten telefon? Galaxy S24 Ultra to najwyższej klasy, najlepsze z najlepszych urządzenie w świecie Androida. To rozwiązanie dla tych, którzy chcą, aby ich telefon mógł robić wszystko. Ma rysik S Pen, najlepszy sprzęt do aparatu, Galaxy AI i niesamowity wyświetlacz – wszystko jest po prostu proste najlepsze. A potem masz Pixel 8 Pro, który pod żadnym względem nie jest najlepszym telefonem, ale został zaprojektowany specjalnie dla purystów z Androidem, którzy chcą najlepszego możliwego aparatu typu „wyceluj i zrób zdjęcie” w połączeniu z niefiltrowaną wersją Androida firmy Google Zatem mamy coś w rodzaju Nothing Phone 2, który tak naprawdę nie ma niczego najlepszego, ale ma unikalny design ze światłami Glyph, przezroczysty tył i całkowicie przeprojektowaną skórkę standardowego Androida. Jest atrakcyjny dla młodych konsumentów, którzy chcą telefonu bardzo modnego. I oczywiście masz iPhone'a, który jest dla wszystkich, którzy nie chcą telefonu z Androidem. Ale OnePlus 12? Nie wiem dla kogo to jest. Nie jest przeznaczona dla mobilnych fotografów, podążającej za modą młodzieży, purystów z Androidem ani osób, które chcą najlepszych z najlepszych specyfikacji. OnePlus sprzedaje miliony telefonów, więc nie twierdzę, że nikt nie kupuje jego produktów, ale kim jest konsument, do którego dąży OnePlus? Nie jest to dla mnie jasne po użyciu OnePlus 12. Nie ma on żadnej wyraźnej tożsamości poza tym, że miło na niego patrzeć z odrobiną mocy pod maską, a to nie sprawi, że poczuję do niego cokolwiek bliskiego pasji.

Czy OnePlus może odzyskać swój rytm?

OnePlus One z tyłu z bliska na logoC. Scott Brown / Android Authority Biorąc pod uwagę wszystko, co tutaj powiedziałem, pojawia się najważniejsze pytanie: czy OnePlus może zrobić to ponownie? Czy marka może sprawić, że ja (i inni tacy jak ja) poczujemy teraz taką samą pasję do swoich telefonów, jak wtedy, gdy wypuściła OnePlus One? Czy OnePlus w ogóle jest w stanie odzyskać dawną sławę? Nie sądzę, żeby było to możliwe — przynajmniej nie przy obecnym stanie rzeczy. Kiedy po raz pierwszy opracowano OnePlus, było to bardzo wcześnie w historii Androida. Sprawy nie ułożyły się tak jak teraz i myślę, że OnePlus wpadł w sytuację jak błyskawica w butelce. To była właściwa firma z właściwym telefonem we właściwym czasie. OnePlusowi się udało, mimo że nie próbował, więc nie sądzę, żeby to, co się stało, mogło się kiedykolwiek powtórzyć. Nawet gdyby dzisiejszy OnePlus chciał ponownie uchwycić tę błyskawicę w butelce, nie jestem pewien, czy byłby w stanie. Jest po prostu za duży. Aby ponownie być tego rodzaju firmą, trzeba byłoby podjąć zbyt wiele ryzyka. Pomyśl o tym: kiedy OnePlus zaczynał działalność, był po prostu odgałęzieniem OPPO i spodziewał się sprzedać jedynie 50 000 OnePlus One. Miało to na celu niszowy rynek, a potem nagle okazało się, że sprzedało milion telefonów. Innymi słowy, firma odniosła sukces, mimo że nie próbowała tego osiągnąć na wielkim poziomie. Była tak mała i miała tak bezpośrednie zamiary skierowania jej szczególnie do społeczności programistów Androida, że ​​najwyraźniej nie musiała martwić się o akcjonariuszy, sprzedawać miliony jednostek i przyciągać wielu różnych typów konsumentów. Jednak dzisiejszy OnePlus bardzo dba o wszystkie trzy rzeczy.

Tęsknię za tym, jak czułem się dzięki OnePlus

OnePlus One kontra OnePlus 12 na podłodzeC. Scott Brown / Android Authority Patrzenie na OnePlus 12 w jednej ręce i OnePlus One w drugiej przypomniało mi, jak bardzo kochałem OnePlus i ile czasu minęło, odkąd się tak czułem – nie tylko ze względu na niego, ale także na jakikolwiek telefon lub marka telefonu. Samo zdobycie OnePlus One mnie podekscytowało. Kiedyś musiałem złapać zaproszenie na zakup OnePlus One, które mogłem otrzymać tylko od kogoś, kto już go kupił. Sama możliwość kliknięcia przycisku Kup była więc osiągnięciem. Następnie rozpakowałem go, po raz pierwszy dotknąłem piaskowca, wgrałem nowy ROM i pokazałem go przyjaciołom i rodzinie; to był wydarzenieNie wiem, czy kiedykolwiek jeszcze będę miał takie odczucia w stosunku do telefonu. Nie zdarzyło się to w przypadku OnePlusa 12 i nie sądzę, żeby kiedykolwiek miało się to zdarzyć w przypadku OnePlusa w ogóle. Prawdopodobnie nie stanie się to z żadną inną firmą. Myślę, że Android może być teraz zbyt ugruntowany. Podekscytowanie zniknęło. Odtąd będzie mi wystarczyło wyciągnięcie telefonu z pudełka, zainstalowanie kilku aplikacji i zajęcie się codziennymi sprawami. Przynajmniej zawsze będę mieć przy sobie Jedynego, który będzie mi przypominał, jak to było kiedyś. Uwagi

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Android