Jimmy Westenberg / Android Authority🤖 Dzień dobry, czytelnicy Daily Authority. Do tej pory minął przyziemny tydzień, ponieważ firmy technologiczne robią sobie krótką przerwę, zanim szaleństwo zacznie się od nowa, zaczynając od Consumer Electronic Show (CES) w styczniu przyszłego roku. Nie martw się, wciąż mam dla Ciebie kilka interesujących informacji technicznych z minionego dnia. Więc ruszajmy w trasę.
Drogi Google, wszyscy użytkownicy Androida powinni mieć tę funkcję.
C. Scott Brown / Android Authority Odkąd Google wypuścił serię smartfonów Pixel, niektóre funkcje Androida zostały zachowane wyłącznie dla urządzeń. Oznacza to, że jeśli nie korzystasz z Pixela, nie będziesz mieć dostępu do tych funkcji, chyba że Google zdecyduje się je szeroko wdrożyć. Cóż, mój kolega C. Scott Brown uważa, że jest jedna taka funkcja, na którą zasługują wszyscy użytkownicy Androida. Pisanie na urządzeniu to funkcja dostępna wyłącznie w serii Pixel 6 i Pixel 7, i to jest ta, którą Google ma wprowadzić na wszystkie telefony z Androidem. Jeśli korzystasz z funkcji zamiany głosu na tekst w telefonie innym niż Pixel, napotkasz wiele ograniczeń. Najpierw musisz mówić nieco wolniej, aby telefon mógł dokładnie przetworzyć słowa. Po drugie, musisz dyktować znaki interpunkcyjne, takie jak „kropka” lub „przecinek”. Po trzecie, najprawdopodobniej będziesz musiał wrócić i naprawić rzeczy, gdy skończysz mówić. Tymczasem funkcja pisania głosowego w Pixel 6 i Pixel 7 nie boryka się z tymi problemami.
Co Piksele robią lepiej
Asystent Google w telefonach Pixel 6 i Pixel 7 może automatycznie obsługiwać znaki interpunkcyjne podczas mówienia. Możesz mówić w normalnym tempie, a błędy są rzadsze. Jako dodatkowy bonus możesz nawet ręcznie naprawiać rzeczy w trakcie podróży, bez konieczności wielokrotnego wyłączania i włączania pisania głosowego. Możesz nawet wpisać emotikon, po prostu go opisując! Podczas naszych testów Pixel 7 Pro stwierdziliśmy, że często korzystamy z funkcji pisania głosowego, ponieważ jest po prostu tak dobra.
Co Google może zrobić, aby pomóc
Jeśli zostanie przeniesiony na wszystkie telefony z Androidem, może zasadniczo zmienić sposób, w jaki wchodzimy w interakcję z naszymi urządzeniami. Podczas gdy chipy Tensor firmy Google umożliwiają korzystanie z tej funkcji w telefonach Pixel, Google powinno pomóc w udostępnieniu jej masom. Skontaktowaliśmy się z firmą w sprawie wykonalności tego portu. Google unikał bezpośredniej odpowiedzi na nasze pytanie. Potwierdził, że buduje swoje aplikacje na Android NN API, co teoretycznie pozwoliłoby tym aplikacjom działać na innych platformach, w tym Qualcomm, Mediatek, Samsung itp. Mówiąc prościej, wydaje się, że jest to możliwe, ale Google musiałby to zrobić. Osoby, którym z jakiegoś powodu trudno jest pisać — zapalenie stawów, urazy, trwałe problemy z poruszaniem się itp. — powinny móc używać wysokiej jakości pisania głosowego. Lepsze pisanie głosowe zachęca również ludzi do odkładania telefonów podczas jazdy. Oczywiście Google ma pełne prawo do uruchamiania ekskluzywnych funkcji Pixels, ale blokowanie lepszej dostępności za zaporą nie jest etycznym sposobem na to.
Środa Dziwność
Krew wyhodowana w laboratorium została po raz pierwszy wstrzyknięta ludziom (h/t The Verge). Choć może to zabrzmieć bardzo dziwnie, że sztuczna krew przepływa przez twoje ciało, jeśli wszystko pójdzie dobrze z próbą, może to zmienić grę dla osób z zaburzeniami krwi i rzadkimi grupami krwi. Po raz pierwszy na świecie dwóm osobom wstrzyknięto czerwone krwinki wyhodowane w laboratorium w ramach badania klinicznego. To pierwszy krok w kierunku sprawdzenia, czy komórki krwi wyhodowane w laboratorium są bezpieczne i działają w organizmie. „Te wiodące na świecie badania kładą podwaliny pod produkcję czerwonych krwinek, które można bezpiecznie wykorzystać do transfuzji osób z zaburzeniami, takimi jak anemia sierpowata”, powiedział dyrektor medyczny ds. transfuzji w National Health Service Blood and Transplant w Wielkiej Brytanii. Komórki użyte w badaniu wyhodowano z komórek macierzystych pobranych z krwi dorosłych dawców. Zespół badawczy potrzebował 500 000 komórek macierzystych do wytworzenia 50 miliardów czerwonych krwinek. Wlewy były częścią badania klinicznego prowadzonego przez NHS Blood and Transplant, które ma sprawdzić, jak długo komórki wyhodowane w laboratorium utrzymują się w organizmie w porównaniu z komórkami krwi od dawców. Jeśli komórki wyhodowane w laboratorium będą trwać dłużej w organizmie w porównaniu z komórkami od dawców, może to oznaczać, że ludzie, którzy potrzebują regularnych transfuzji krwi, nie będą ich potrzebować tak często. Czy nauka nie jest niesamowita, nawet jeśli jest dziwna? Komentarze