Exynos kontra Snapdragon był historycznie głównym tematem rozmów w kręgach bardziej zaawansowanych smartfonów. Te dwie marki procesorów przez ostatnią dekadę walczyły o najlepsze miejsce w przestrzeni Androida. Jednak nie w tym roku; seria Samsung Galaxy S23 jest dostarczana wyłącznie z krzemem Qualcomm (jak dotąd nie odnotowaliśmy żadnych regionalnych wyjątków). Dokładniej mówiąc, „Snapdragon 8 Gen 2 for Galaxy”. Na pierwszy rzut oka uproszczenie globalnej oferty produktów za pomocą jednego chipsetu wydaje się być już dawno spóźnione. Entuzjaści konsumenci nie muszą już zagłębiać się w specyfikację Galaxy S23, tylko po to, by lamentować nad różnymi funkcjami lub punktami wydajności w zależności od chipa zasilającego ich region. Seria S23 zapewnia globalną zgodność, czego nie mogliśmy powiedzieć od wielu lat. Zunifikowany chipset pozwala również Samsungowi pochylić się nad specyficzną platformą. Na przykład seria Galaxy S23 wykorzystuje najnowocześniejsze inteligentne rozwiązania przetwarzania obrazu firmy Qualcomm do segmentacji semantycznej w celu uzyskania lepszej jakości i nowych funkcji fotograficznych. W tym roku nie będziemy musieli martwić się różnicami w przetwarzaniu sygnału obrazu lub tym, który chipset ma lepszą obsługę sterowników graficznych (Diablo Immortal na Exynos było słynnym wrakiem pociągu, żeby wymienić tylko jeden). Oznacza to jednak, że w równym stopniu tracimy Exynos przesuwając kopertę w obszarach, w których Snapdragon zwykle był wolniejszy, takich jak kodowanie / dekodowanie wideo i ray tracing. Globalna zgodność S23 jest zapewniona dzięki Snapdragon 8 Gen 2 dla Galaxy. Zrozumiałe jest, że ból głowy Exynos kontra Snapdragon to taki, o którym Samsung niechętnie rozmawia otwarcie. Zwłaszcza w wieloletniej kontrowersyjnej wydajności krzemu, takiej jak ubiegłoroczne modele. A jednak Exynos od dawna jest piórkiem w czapce Samsunga. Poza Apple, Samsung jest obecnie jedynym producentem smartfonów produkującym własny krzem. Firma pomogła również Google w opracowaniu linii częściowo niestandardowych procesorów Tensor. Nie tylko nadaje to marce dodatkowy prestiż, ale teoretycznie Exynos gwarantuje, że Samsung zachowa niski poziom danych wejściowych na temat kierunku wydajności i podstawowych funkcji swoich telefonów. Nie wspominając o tym, że jest to zdrowy bufor przeciwko dominacji Qualcomm w przestrzeni Android SoC. Mając to na uwadze, brak Galaxy S23 zasilanego przez Exynos jest rażącym zaniedbaniem. 999,99 USD w SamsunguSamsung Galaxy S23 PlusDuży wyświetlacz AMOLED
Moc Snapdragon 8 Gen 2
Większa bateria
1199,99 USD w SamsunguSamsung Galaxy S23 UltraNowy aparat główny 200MP
Piękny wyświetlacz
Funkcjonalność rysika S Pen
Dlaczego teraz porzucić Exynos?
Wątpliwy Exynos 2200 z 2022 roku wysuwa się na pierwszy plan, próbując wyjaśnić, dlaczego Exynos jest nieobecny w tym roku. Pomimo obiecujących najnowocześniejszych funkcji, takich jak ray tracing, chip przegrzał się pod wpływem stresu, co spowodowało kontrowersje związane z ograniczaniem przepustowości przez GoS. Po poprzednich problemach z nieistniejącymi już niestandardowymi procesorami Mongoose, być może Exynos miał swój dzień? Byłoby to jednak nadmiernym uproszczeniem. Na początek Exynos odniósł spory udział w zwycięstwach projektowych na przestrzeni lat, a poprzedni model był konkurencyjny. Nie wspominając już o tym, że krzemowe mapy drogowe rozgrywają się przez kilka lat. Ich czasochłonny i kosztowny charakter oznacza, że rzadko podejmuje się natychmiastowe decyzje. Po drugie, Qualcomm Snapdragon Gen 1 cierpiał na podobne ograniczenia wydajności z powodu słabiej działającego węzła produkcyjnego 4 nm firmy Samsung Foundry. Przeniesienie do konkurencyjnego węzła TSMC rozwiązało problem Snapdragon 8 Plus Gen 1. Exynos 2200 był tylko najnowszym w historii kłopotliwych chipsetów Samsunga. Oczywiście Samsung nigdy nie wyprodukował flagowego układu Exynos u swojego rywala z odlewni i prawie na pewno nie ma takiego zamiaru. Byłoby to przyznaniem wyższości TSMC, co miałoby wpływ na aspiracje Samsung Foundry na rynku motoryzacyjnym, mobilnym i innych. Jeśli jednak wydajność odlewni jest utrzymującym się problemem, rozwiązanie może zająć miesiące, a być może lata, co prawdopodobnie spowoduje chaos w planie chipsetu Samsunga. Niestety, różni przedstawiciele unikali naszych pytań o szczegóły brakującego chipsetu Galaxy S23. Jednak według Samsunga w lipcu 2022 r. „reorganizujemy nasz model biznesowy oparty na systemie na chipie (SoC) i realizujemy plan wzmocnienia naszej konkurencyjności w perspektywie średnio- i długoterminowej”. W ramach tej restrukturyzacji Samsung utworzył podobno zespół ds. rozwoju procesorów w ramach swojej podstawowej działalności mobilnej, co znacznie zbliżyło obie te firmy do siebie. Ale owoce tego posunięcia pojawią się dopiero po latach. Poza Exynos problemy w Samsung Foundry skłoniły firmę Samsung do szerszej reorganizacji działalności SoC firmy Samsung. W międzyczasie Qualcomm wcześniej zauważył, że zawarł umowę dotyczącą zasilania „Galaxy S23 i nie tylko” w ramach wieloletniej globalnej umowy. Czytając między wierszami, możemy nie zobaczyć telefonu z Exynosem w 2024 roku. Spekuluje się, że Samsung będzie miał odnowiony chipset, który zostanie wprowadzony na rynek w 2025 roku, co może być bardzo potrzebnym odrzuceniem nadchodzących platform opartych na procesorze Qualcomm Oryon, które pojawią się w ciągu najbliższych kilku lat.
Więc nie ma modelu Galaxy S23 Exynos. Czy nas brakuje?
Robert Triggs / Android Authority Tak czy inaczej, wygląda na to, że flagowiec Exynos ma przerwę, podczas gdy Samsung przeprowadza restrukturyzację korzeni i gałęzi, zarówno ambicji i możliwości odlewni, jak i projektowania krzemu. Brak Exynos Galaxy S23 nie sprowadza się tylko do jednego problemu. Istnieją szersze oznaki tego, że operacje Samsunga w zakresie półprzewodników musiały zostać usprawnione, aby lepiej konkurować zarówno z twórcami układów krzemowych, jak i rywalami w produkcji. Niestety dla konsumentów, problemy te doszły do punktu kulminacyjnego w momencie, gdy przemysł krzemowy znajduje się na rozdrożu. Rozwój krzemu Arm-for-PC, w postaci układów Qualcomm/Nuvia i Apple z serii M, dał Samsungowi możliwość wyjścia poza zasilanie smartfonów i tabletów. Okno, którego teraz prawdopodobnie będzie brakować. Samsung reorganizuje swoją działalność w zakresie SoC w samym środku największej zmiany od lat. Podobnie ray tracing dla smartfonów jest dopiero w powijakach. W oparciu o nasze wczesne spojrzenie, partnerstwo Samsunga z AMD w zakresie grafiki przyniosło obiecujące wyniki. Szkoda, że teraz nie zobaczymy, do czego zdolny byłby Exynos SoC drugiej generacji obsługujący ray tracing. Oczywiście Snapdragon dla Galaxy to także ekscytujący układ i bez wątpienia zapewni mnóstwo wydajności i funkcji dla tegorocznego flagowca słuchawki i nie tylko. Ale to potwierdza ryzyko, że Exynos może po prostu nigdy nie pojawić się ponownie po tej przerwie, pomimo plotek o zamiarze powrotu Samsunga z hukiem. Uwagi