Dyrektor generalny Peloton, Barry McCarthy, miał przed sobą zadanie, kiedy przejął stery w lutym, gdy firma zwolniła 2800 pracowników. Teraz, mniej więcej sześć miesięcy później, McCarthy wysłał notatkę do pracowników, ostrzegając, że firma planuje wyeliminować dodatkowe 784 miejsca pracy w trzeciej rundzie zwolnień, donosi Bloomberg. Peloton podniesie również ceny Bike Plus i Tread, jednocześnie zamykając sklepy detaliczne od 2023 r. Rzecznik Peloton Ben Boyd potwierdził tę wiadomość w oświadczeniu dla The Verge, pisząc:
„Dzisiaj Peloton podjął kilka kroków, aby dalej rozwijać naszą strategię transformacji, aby lepiej pozycjonować firmę pod kątem długoterminowego sukcesu jako największej, globalnej firmy Connected Fitness. Posunięcia, które wykonaliśmy, obejmują wdrożenie bardziej strategicznej wyceny; likwidacja naszej sieci dystrybucji ostatniej mili w Ameryce Północnej i rozszerzenie naszych partnerstw w zakresie logistyki zewnętrznej (3PL); redukcja naszego zespołu wsparcia dla członków w Ameryce Północnej; oraz sygnałem naszego zamiaru znacznego zmniejszenia naszego śladu detalicznego w Ameryce Północnej. Niestety, te zmiany siły roboczej skutkują odejściem 784 pracowników z firmy. Każda decyzja, którą podejmujemy, która ma wpływ na członków zespołu, nie jest podejmowana lekko, ale te ruchy pozwalają Pelotonowi stać się bardziej wydajnym, opłacalnym i elastycznym, ponieważ nadal definiujemy i kierujemy globalną kategorią Connected Fitness.”
Redukcje zatrudnienia i plany zamknięcia salonów detalicznych są przedłużeniem surowych planów restrukturyzacji Peletonu po katastrofalnym roku. W zeszłym miesiącu Peloton zlikwidował prawie 600 miejsc pracy na Tajwanie w ramach działań mających na celu ograniczenie produkcji własnej. W lutym ogłosił również, że kończy plany budowy fabryki w Ohio o wartości 400 milionów dolarów. W międzyczasie McCarthy zauważył, że chociaż firma zmniejsza liczbę miejsc pracy w zespołach dostarczających i obsługi klienta, aktywnie poszukuje stanowisk w swoim zespole inżynierów oprogramowania. McCarthy przytoczył również plany rozszerzenia obecności e-commerce Peletonu jako powód, dla którego firma zmniejszy swój ślad detaliczny od przyszłego roku. Dzisiejszą wiadomość zapowiadały majowe wyniki Peletonu za III kwartał. W tamtym czasie McCarthy przedstawił również pomysły na zbadanie współpracy z zewnętrznymi sprzedawcami detalicznymi, a także wyeliminowanie potrzeby dostarczania białych rękawiczek do swoich rowerów i bieżni.
Początkowo bieżnia Peloton miała być tańszą bieżnią firmy. Teraz będzie o 800 USD droższy i wyniesie 3495 USD. Fot. Amelia Holowaty Krales / The Verge Konsumenci najbardziej odczują jednak planowane podwyżki cen. Aby rozwiązać problem nadmiaru zapasów, Peloton obniżył ceny oryginalnych modeli Bike, Bike Plus i Tread w kwietniu do odpowiednio 1445 USD, 1995 USD i 2695 USD. Teraz Bike Plus powróci do pierwotnej ceny 2495 USD, a cena Bieżnika wzrośnie o 800 USD do 3495 USD. To więcej niż początkowa cena bieżnika wynosząca 2495 USD (później została podniesiona do 2845 USD). Tread był początkowo wyobrażany jako bardziej „przystępny cenowo” z dwóch bieżni Peloton. Jednak Tread Plus został następnie wycofany i wycofany po spowodowaniu kilku obrażeń, a w jednym przypadku śmierci małego dziecka. Cena oryginalnego Roweru i niedawno wprowadzonego Przewodnika Peloton pozostanie jednak bez zmian. McCarthy przyznał w notatce, że podwyżki cen są nagłym odwróceniem strategii. To dlatego, że według McCarthy, firma odniosła sukces w zarządzaniu swoimi zapasami i problemami w łańcuchu dostaw. Jest również zabezpieczony kredytem bankowym w wysokości 750 milionów dolarów, a podwyżki mają na celu wzmocnienie wizerunku „premium” Bike Plus i Tread. Zwolnienia i podwyżki cen są również częścią bieżących wysiłków na rzecz przywrócenia płynności finansowej Peletonu. W liście do akcjonariuszy z zeszłego kwartału McCarthy zauważył, że nieszczęścia Pelotonu sprawiły, że jest on „niedokapitalizowany” na swoje potrzeby i że firma musi wzmocnić swój bilans. „Te zmiany są niezbędne, jeśli Peloton kiedykolwiek osiągnie dodatni przepływ środków pieniężnych” – napisał McCarthy w notatce. „Gotówka to tlen. Tlen to życie. Po prostu musimy stać się samowystarczalni na podstawie przepływów pieniężnych”.
Przewodnik pozostanie w tej samej cenie. Fot. Victoria Song / The Verge Zgodnie z notatką, pieniądze zaoszczędzone na dzisiejszych środkach pójdą na dalsze badania i rozwój oraz marketing. To zgodne z planami, które McCarthy zaproponował w zeszłym kwartale. W tym czasie ujawnił na przykład, że Peloton prawie nie wydał pieniędzy na marketing swojej samodzielnej subskrypcji aplikacji. Firma od tego czasu naprawiła to za pomocą reklama promująca samodzielną aplikację z aktorem Christopherem Meloni ćwiczącym w buffie. Pomijając bezczelne (dosłownie) reklamy, McCarthy był nieugięty w sprawie przekształcenia Peloton jako połączonej marki fitness, w przeciwieństwie do „tej firmy Bike”. Do tej pory obejmowało to proponowane plany ulepszenia modelu subskrypcji firmy i zbudowania sklepu z aplikacjami. McCarthy’s wdrożył również niedawny pilotażowy program leasingu rowerów firmy. McCarthy zakończył notatkę zwyżkową na temat perspektyw Peletonu – choć w ciągu pierwszych sześciu miesięcy jego inwestorzy nie wydawali się zbyt przekonani do planów restrukturyzacji Peletonu. Akcje Peletonu spadły w ciągu ostatniego roku o około 90 procent. To powiedziawszy, inwestorzy wydawali się reagować na dzisiejsze wiadomości, a akcje wzrosły o 8,2%. Oczekuje się, że jeszcze w tym miesiącu Peloton opublikuje wyniki za IV kwartał, co może dać wyraźniejszy obraz tego, jak poradziły sobie strategie restrukturyzacji McCarthy’ego.