Switch 2, Switch Pro, czy jakkolwiek się to nazywa – wydaje się, że za każdym razem, gdy pojawia się plotka o nowym sprzęcie Nintendo lub rozmowa o grafice i wydajności w grze Switch, zwracamy uwagę na potrzebę dla nowego lub ulepszonego konsoli przenośnej z mocniejszymi specyfikacjami niż Switch. Wiemy jednak, że nie nastąpi to w najbliższym czasie. Pomimo narzekań na wydajność Switcha, wciąż widzimy, że gry w pełni wykorzystują starzejącą się technologię. Depcząc po piętach pokoleniowemu mistrzowi na sześcioletnim systemie, The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom to cud techniki. wymagających gier na inne platformy. Musi także działać tylko w rozdzielczości 720p w trybie ręcznym i nagrywać w rozdzielczości 1080p po zadokowaniu. Jest jednak w stanie osiągnąć stosunkowo uderzające wrażenia wizualne, wykorzystując odrębny styl graficzny i tworząc niepowtarzalną atmosferę, która stanowi o mocnych stronach serii. Co ważniejsze, jego rozległy i gęsty otwarty świat obejmuje teraz eksplorację wysp na niebie i ogromny podziemny system wielkości samej powierzchni, a wszystko to bez wymagającego najnowocześniejszego sprzętu. Więc jeśli myślałeś, że Breath of the Wild było duże, cóż, Tears of the Kingdom jest na zupełnie innym poziomie. Kluczem jest to, że łączy się dzięki płynnej eksploracji i względnej spójności jego wydajności technicznej. Możesz zanurkować z podniebnej wyspy, spojrzeć na całą Hyrule, a następnie skoczyć prosto przez przepaść w głębiny – po przetestowaniu tego przeze mnie nie było żadnych problemów i utrzymano docelową liczbę klatek na sekundę. Graficzne „sztuczki” i techniki oczywiście to umożliwiają, ponieważ nie wszystko w oddali jest zawsze renderowane z pełnymi szczegółami, a dynamiczna rozdzielczość pomaga zmniejszyć obciążenie, maskując momenty o niższej jakości obrazu. Niezależnie od tego, często jestem pod wrażeniem, że gra o takim rozmiarze i zakresie działa nawet na Switchu.Styl graficzny Zeldy z pewnością pomaga złagodzić potrzebę surowej mocy obliczeniowej do kompetentnego działania. Na dodatek jest warstwa dopracowania, która oferuje doświadczenie wolne od błędów pośród dzikiej symulacji fizyki i złożonych, swobodnych systemów rozgrywki, z których wszystkie muszą działać Harmonia. Można by pomyśleć, że dzięki wielopłaszczyznowej piaskownicy, możliwej dzięki Ultrahand i naszym cudownym wyczynom prowizorycznej inżynierii, gra w pewnym momencie się zepsuje. Ale jedyne nieszczęścia do tej pory były z naszej winy, przypadkowo spłonął dzieł sztuki, w które wkładamy czas i wysiłekJednak, jak zauważono w naszej recenzji The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom autorstwa mojego kolegi Steve’a Wattsa, zdarzają się spadki liczby klatek na sekundę, co czasami utrudnia rozgrywkę. Zauważyłem zauważalne spadki liczby klatek na sekundę, szczególnie podczas aktywowania zdolności Ultrahand podczas poruszania się po gęstym środowisku lub w scenariuszach walki, które są pełne ton eksplozji i efektów cząsteczkowych. To kilka przypadków, w których miałem problemy z wydajnością. Ludzie z Digital Foundry stwierdzili w swojej analizie technicznej, że Tears of the Kingdom działa w dużej mierze ze stałym 30 klatkami na sekundę, poza wspomnianymi momentami powodującymi zauważalne zacięcia. Teraz 30 klatek na sekundę nie wysadza drzwi w powietrze, ale kluczem jest spójność, ponieważ nic nie jest bardziej irytujące niż granie w grę, która ciągle skacze między wysoką i niską liczbą klatek na sekundę, jak jazda samochodem, który stale przyspiesza i hamuje. Przeprowadzili również swoją analizę w porównaniu z Breath of the Wild, które było imponujące w swoim czasie, i wydaje się, że Tears of the Kingdom poprawiło się w niewielkim, ale znaczącym stopniu z technicznego punktu widzenia, nawet przy ekspansji w ogólnej skali. nie można zaprzeczyć, że niektóre wyłączności Switcha mają problemy ze sprzętem, a mianowicie Pokemon Scarlet i Violet (oraz Bayonetta 3 w mniejszym stopniu) w niedawnej pamięci. Słaba wydajność techniczna tego pierwszego i słaba jakość oprawy graficznej najwyraźniej wynikają z problemów nie do końca związanych ze sprzętem. Widząc, jak Breath of the Wild (gra na Switcha, która również działała na Wii U), a teraz Tears of the Kingdom to także ogromne otwarte światy, niedociągnięcia techniczne dotyczą mniej możliwości platformy, a więcej optymalizacji wydajności w procesie tworzenia. warto również zwrócić uwagę na tego dewelopera Monolith Soft pomagał w rozwoju Łez Królestwa. Biorąc pod uwagę osiągnięcia zespołu z serią Xenoblade Chronicles – ostatnio z Xenoblade Chronicles 3 z 2022 roku – praca nad wyciśnięciem soku ze Switcha za wszystko, co jest warte, być może nie jest zaskakująca, ale mimo to oszałamiająca. Mocną stroną Monolith Soft jest budowanie ekspansywnych światów z wyczuciem skali i stosowanie efektów, które nie obciążają zbytnio sprzętu, ale są wizualnie przekonujące w tworzeniu atmosfery gry. Prawdopodobnie niesprawiedliwe jest wymaganie tego od każdej gry, ale po niedawnym graniu w porty Persona 5 Royal i Nier Automata 2022 na Switchu pokazuje, że gry tego stylu mogą nadal wyglądać i działać płynnie i nie sprawiać wrażenia, że robią poważne kompromisy.Galeria Często w Tears of the Kingdom rozdzielczość jest zmniejszana, gdy kamera się porusza, aby gra działała płynnie. Przesunięcie suwaka w lewo pokazuje grę w pełnej rozdzielczości, przesunięcie suwaka w prawo pokazuje zmniejszoną rozdzielczość podczas ruchu. Steam Deck był objawieniem, przenosząc gry PC do postaci przenośnej z mocą niezbędną do uruchamiania wielu nowoczesnych gier w grywalnych stanach. Asus ujawnił, że jego przenośny komputer do gier, ROG Ally, wkrótce trafi na półki sklepowe i znacznie przewyższy Steam Deck, przynajmniej na papierze. Tak więc oczekiwania wobec bardziej zaawansowanych gier przenośnych z pewnością zmieniły się w ostatnich latach. Jednak Switch nadal oferuje bardziej godne uwagi osiągnięcia techniczne, rozciągając sześcioletni system do absolutnych granic bez topienia systemu w procesie. Nie przekręcaj tego: byłbym jednym z pierwszych w kolejce do mocniejszy Switch, zwłaszcza jeśli garstka obecnych głośnych gier wygląda lub działa lepiej. Silniejsza konsola Nintendo jest już dawno spóźniona i istnieje precedens dla śródmiąższowej aktualizacji, jak widzieliśmy w przypadku 3DS. Kiedy patrzę na horyzont w Xenoblade Chronicles 3 lub spadam do Hyrule z nieba w Tears of the Kingdom, nie mogę przestać myśleć o tym, jak te gry mogłyby wyglądać w wyższej rozdzielczości z większym poziomem szczegółowości i być może wyższym liczba klatek na sekundę. Ale nie sądzę, aby bycie pod wrażeniem, że mamy gry tego kalibru na starym Switchu z poziomem dopracowania, który wydaje się dziś mniej powszechny, nie wyklucza się wzajemnie. Omówione tutaj produkty zostały niezależnie wybrane przez naszych redaktorów. GameSpot może otrzymać część przychodów, jeśli kupisz coś polecanego na naszej stronie.