Samochód elektryczny czy silnik spalinowy? Opinie na ten temat są podzielone i to nie tylko wśród fanów motoryzacji i kierowców. Nawet uznani eksperci nie zawsze są zgodni. Biznesmen Hans-Werner Sinn odrzucił zakaz stosowania silników spalinowych, co spotkało się z ostrą krytyką – z nie mniej profesjonalnych kręgów.
Spalanie przez pomyłkę? Ekspert ostro krytykuje plan UE
Hansa-Wernera Sinna, wieloletniego prezesa Instytutu Badań Ekonomicznych ifo, słusznie nie można nazwać fanem samochodów elektrycznych. Mówiąc dokładniej, Sinn nie wierzy w zbliżający się zakaz silników spalinowych w UE, który ma wejść w życie w 2035 roku.
„Zmiany klimatu przyspieszają przez zakaz spalania”, sens w gazecie Bild (przez Welt). „To rujnuje nasz przemysł motoryzacyjny, obniża nasze standardy życia i subsydiuje inne kraje, zwłaszcza Chiny.” Jeśli Niemcy będą zużywać i kupować mniej ropy naftowej, jej cena spadnie na całym świecie, co z kolei może przyciągnąć większe zainteresowanie innych krajów.
Od tego też zbyt mało energii elektrycznej wytwarzanej w sposób zrównoważony Gdyby tak było, więcej e-samochodów zapewniłoby również większą produkcję energii z węgla brunatnego, kontynuował Sinn. Emisje CO₂ można poważnie ograniczyć tylko wtedy, gdy jeśli „wszyscy lub prawie wszyscy uczestniczą, ponieważ to, czego nie używamy, użyją inni”.
E-samochody to właściwy wybór? „Hans-Werner Sinn się myli”
Ze swoją obronnością szanowany ekspert ekonomiczny ma teraz właściwy wiatr doświadczenie. Claudia Kemfert, kierownik działu energii, transportu i środowiska w Niemieckim Instytucie Badań Ekonomicznych (DIW), krytykuje to bezpośrednio: „Hans-Werner Sinn się myli”, wyjaśnia Watsonowi. I dalej:
Zupełnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że wycofanie się Niemiec z silnika spalinowego doprowadziłoby do wykorzystania niewykorzystanego oleju gdzie indziej, a nawet przyspieszyłoby kryzys klimatyczny. Sytuacja jest odwrotna.
Według Kemferta e-mobilność znajduje się w punkcie zwrotnym. Rośnie zainteresowanie samochodami elektrycznymi. Przyczyna sukcesu jest jasna: Silnik elektryczny jest tańszy niż silnik spalinowy. Zgadza się, ponieważ silniki elektryczne są technicznie łatwiejsze do wdrożenia i dlatego zwykle można je produkować taniej. Działają również wydajniej, oszczędzając w ten sposób dodatkową energię.
Oczywiście ta przewaga nie znajduje odzwierciedlenia w cenie zakupu e-samochodów. Wynika to z w zamian wyższy koszt określonych akumulatorów samochodów elektrycznych.
Samochód elektryczny czy silnik spalinowy? Klienci muszą również zadać sobie to pytanie. Jeśli chodzi o koszty, nie ma wyraźnego zwycięzcy:
Dla Kemferta pozostaje jednak jasne: „Teza jest błędna i powinna w istocie prowadzić jedynie do tego, że Politycy i opinia publiczna powinni być zaniepokojeni”. Watson nie wyjaśnia, skąd bierze pewność co do intencji Sinn.
Eksperci nie są zgodni: e-samochód czy silnik spalinowy, co naprawdę pomaga?
Zwłaszcza, że są też głosy, które podtrzymują sens. Wyjaśnia to na przykład ekonomistka Veronika Grimm Skuteczna ochrona klimatu musi mieć charakter globalny. „Tylko wtedy, gdy wzrost w oparciu o technologie przyjazne dla klimatu będzie ostatecznie bardziej atrakcyjny na całym świecie, jako ludzkość możemy odnieść sukces” (źródło: Welt).
Sinn ma rację, że „zawężone skupienie się na krajowej i europejskiej ochronie klimatu ostatecznie szkodzi ochronie klimatu”. Nie jest jednak powiedziane, że koniec silnika spalinowego w UE przyniesie więcej szkody niż pożytku.