Dla wielu akumulatory to prawdopodobnie największa szumowina w dyskusji na temat przyjazności dla środowiska e-samochodów. Każdy, kto zajmuje się tym tematem, z pewnością zadał sobie pytanie, co tak naprawdę dzieje się z bateriami potworów, gdy wykonają swoją pracę. W tym poradniku przeczytacie, czy będą dalej używane i jak postępować, gdy tylko zrezygnują z łyżeczki.
Akumulator samochodu elektrycznego: pojemność sięga 70 proc
Baterii litowo-jonowej w samochodach elektrycznych nie należy lekceważyć: tysiące cykli ładowania, a czasami znacznie ponad 200 000 km wytrzymuje baterię, zanim jej pojemność wyraźnie się zmniejszy. Niektóre modele Tesli mają odczyty licznika ponad 800 000 kilometrów, nawet po 185 000 kilometrów nadal mają pojemność ponad 90 procent pomimo degradacji.
Rozpocznij serię zdjęć (10 zdjęć)
CES 2023: VW, Mercedes and Co. prezentują swoje najważniejsze produkty z zakresu e-samochodów
Ale bez względu na to, jak bardzo dbasz o baterię: przychodzi czas, kiedy bateria ma pojemność od 80 do 70 procent i gwarancja wygasa. Od 65 proc. bateria kończy swoje „pierwsze życie” jako źródło energii w e-samochodzie, ale zaczyna drugie: służy jako magazyn średnio przez następne 12 lat. Tylko wtedy, gdy bateria po prawie 20 latach intensywnej eksploatacji Jeśli może zebrać tylko jedną trzecią swojej pierwotnej pojemności, stopniowo zostanie zatrzymany – ale komponenty są zbyt cenne, aby można je było składować na wysypiskach. Akumulator jest poddawany recyklingowi.
Dyrektywa UE: recykling akumulatorów samochodów elektrycznych
Od 2022 r. w końcu widać poprawę, po tym jak zasoby były wcześniej wykorzystywane niemal w sposób przestępczy. Bo wciąż obowiązywały unijne dyrektywy z 2006 r. To one dyktowały tylko 50 procent wszystkich materiałów lub całkowita waga musiałaby zostać poddana recyklingowi. Jednak w tym czasie producenci osiągnęli już granicę, usuwając obudowy i kilka elementów wykonanych z pospolitych materiałów. Pierwiastki ziem rzadkich po prostu nie były tu w większości poddawane recyklingowi (źródło: ADAC).
Na szczęście w przyszłości to się zmieni. W przypadku akumulatorów litowo-jonowych od 2025 r. obowiązywać będzie dolna granica wynosząca co najmniej 65 procent, również mierzona całkowitą masą. Jednak nikiel, lit, miedź i kobalt powinny teraz 90 procent odzyskane (źródło: prawo dotyczące baterii). Surowce te – zwłaszcza kobalt – są wydobywane w nieludzkich warunkach i powodują ogromne szkody w środowisku (źródło: industriemagazin.at).
Ponowne użycie w nowo wyprodukowanych bateriach, zgodnie z planem UE od 2025 r., jest zatem istotną częścią nowego rozporządzenia. Ponadto producenci muszą zapewnić zarówno trwałość, jak i żywotność swoich produktów dokładnie obliczyć i opublikować.
Czy w przyszłości całkowicie zrezygnujemy z pierwiastków ziem rzadkich?
Akumulator do samochodu elektrycznego: proces recyklingu
Niestety, nawet dzisiaj nie wszystkie elementy baterii można odzyskać w 100 procentach. Aby móc wydobyć z niego jak najwięcej, tzw Proces recyklingu w kilku krokach podzielone. Po ręcznym demontażu akumulator jest sortowany, rozdrabniany i przetapiany. Na koniec materiały są rozdzielane.
Wynikające z tego wysokie koszty energii i związane z tym nakłady finansowe są głównymi przyczynami w przeszłości stosunkowo mało poddawanych recyklingowi stał się.
GIGA poleca
Więcej ciekawych artykułów