Reżyser „Avatar: The Way of Water” James Cameron, jak można było się spodziewać, odnosi światowy sukces. Amerykański film science fiction bije właśnie w tym kraju nowy rekord. Jednak dla klientów Disney+ nie wróży to dobrze na dłuższą metę.
Na liście filmów, które odniosły światowy sukces, Avatar 2 wciąż zajmuje 3. miejsce, wyprzedzając go „Avengers: Endgame” i oryginalną pierwszą część Avatara, które zajmują 2. i 1. miejsce.
Avatar 2 to pierwszy film w tej dekadzie z ponad 10 milionami biletów
W Niemczech sprawy mają się trochę inaczej, ponieważ bankrutował w lutym „Avatar: Droga wody” ustanowił rekord i jest najbardziej udanym finansowo filmem wszechczasów w niemieckich kinach. Fakt ten jest spowodowany wyraźnie podwyższonymi cenami biletów.
Teraz film może pochwalić się kolejnym kamieniem milowym. Bo on jest tym jedynym pierwszy film w tej dekadzie, który ma ponad 10 milionów biletów w Niemczech (Źródło: Starty filmowe). Ostatnim filmem, który spotkał się z takim uznaniem, była pierwsza część Avatara z 2010 roku. Więc trzeba było Jamesa Camerona, żeby w końcu dogonić Jamesa Camerona – niewiarygodne.
Jeśli jeszcze nie widzieliście filmu „Avatar: The Way of Water”, oto mała przystawka:
Awatar: Droga wody | Ostateczny zwiastun
Tylko wybrane filmy 20 lat temu były w stanie osiągnąć podobnie wysokie wartości. Na przykład wszystkie części „Władcy Pierścieni” są tutaj wymienione. Oczywiście, przy ponad 11 milionach odwiedzających, nie możemy zapomnieć o pierwszym filmie o Harrym Potterze z 2001 roku. Porównywalnym wielkim hitem byłby hit niemieckiego kina „Der Schuh des Manitou”, również z 2001 roku.
Filmy te przebija jednak kolejny hit spod ręki Jamesa Camerona, bo w Niemczech sprzedano prawie 19 mln biletów na romantyczny film katastroficzny „Titanic”.
Ci, którzy mają Disney+, będą musieli w przyszłości poczekać dłużej
Mimo wielkiego sukcesu „Avatar: The Way of Water”, klienci Disney+ muszą się z nim zgodzić mniej przyjemne konsekwencje Oblicz. Do tej pory mogli polegać na tym, że filmy są tanie na platformie streamingowej po dwóch, trzech miesiącach od ich premiery w kinach. Avatar 2 udowadnia jednak, że kinu nie umarło, a na studiach filmowych można naprawdę nieźle zarobić.
Ergo: Disney (właściciel 20th Century Studios) już znacznie odbiega od poprzednich planów wydawniczych. „Avatar: The Way of Water” będzie można kupić cyfrowo od 4 kwietnia na Amazonie, Apple itp. Tańsze wypożyczanie nie jest planowane, a o terminowym starcie na Disney+ nie ma obecnie mowy.
W przyszłości Disney pójdzie za przykładem odnoszących sukcesy filmów kinowych i prawdopodobnie wybierze tradycyjny kanał dystrybucji. Z tym stoi Streaming rozpoczyna się dopiero na samym końcu długiego łańcucha eksploatacji. Uważa, że kto ma Disney +, może w przyszłości czekać jeszcze dłużej.
Nie chcesz przegapić więcej wiadomości o technologii, grach i popkulturze? Brak aktualnych testów i przewodników? Następnie śledź nas na Facebooku lub Twitterze.