Badanie głównie zwolenników nauki o klimacie pokazuje, jak łatwo informacja — i dezinformacja — może zacierać ludzkie poczucie prawdy. Wystarczy powtarzanie.
W najnowszych badaniach opublikowanych w czasopiśmie PLOS ONE naukowcy z USC i Australii przyjrzeli się silnemu wpływowi powtarzania na ludzkie przekonania.
W dwuetapowych badaniach odkryli, że nawet najbardziej zagorzali zwolennicy nauki o klimacie – ci określani jako „zaniepokojeni” – uznali przekonania sceptyczne i proklimatyczne za bardziej prawdziwe, gdy zetknęli się z nimi po raz drugi.
„Wystarczy jedno powtórzenie, aby ktoś poczuł, że twierdzenie jest prawdziwe” — powiedział Norbert Schwarz, współautor badania i prorektor psychologii w USC Dornsife College of Letters, Arts and Sciences oraz USC Marshall School of Business. „To z pewnością niepokojące, zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę, jak wiele osób jest narażonych na prawdziwe i fałszywe twierdzenia i albo je rozpowszechnia, albo jest przez nie przekonywanych do podejmowania decyzji, które mogą wpłynąć na planetę”.
Prawdomówność
Badania psychologiczne wskazują, że ludzie chętniej uznają stwierdzenia za prawdziwe, jeżeli odzwierciedlają ich własne przekonania.
Jednak ich postrzeganie może się zmienić, jeśli napotkają powtarzające się stwierdzenia. Im częściej są narażeni na te stwierdzenia, tym bardziej wydają się one słuszne. Psychologowie nazywają to „prawdziwością” – lub, bardziej formalnie – „złudnym efektem prawdy”.
Zespół badawczy zastanawiał się, jak zareagują osoby, które twierdzą, że głęboko wierzą w naukę o klimacie, gdy zetkną się z wypowiedziami wyrażającymi sceptycyzm wobec kwestii klimatu.
Naukowcy pracowali z 52 uczestnikami w pierwszej rundzie badania i 120 w drugiej. Prawie wszyscy uczestnicy — poza 10% — wierzyli w naukę o klimacie i ją popierali — dowody na to, że ludzie są w głównej mierze odpowiedzialni za zmianę klimatu.
W obu badaniach uczestników proszono o ocenę prawdziwości serii stwierdzeń, które były sceptyczne wobec klimatu, popierały naukę o klimacie lub były wypełniaczami związanymi z pogodą. Piętnaście minut później przejrzeli kolejną rundę twierdzeń — z których połowa okazała się powtarzać wcześniejsze stwierdzenia. Następnie uczestnicy oceniali te twierdzenia w sześciopunktowej skali od „zdecydowanie prawdziwe” do „zdecydowanie fałszywe”.
W drugiej rundzie uczestników poproszono również o ocenę, czy twierdzenie wydaje się naukowe, czy też sceptyczne w stosunku do klimatu.
Większość uczestników (90%) popierała naukę o klimacie. Byli to ludzie „zaniepokojeni”, którzy uważają, że zmiana klimatu jest problemem, ale podejmują niewiele działań, oraz „zaniepokojeni”, którzy zgłaszają najwyższy poziom obaw dotyczących zmiany klimatu. Mniej niż 10% założyło, że zmiana klimatu nie jest ważnym problemem.
Niezależnie od siły ich przekonań, wyznawcy nauki o klimacie uważali wszystkie twierdzenia, w tym te, które sprzeciwiały się ich własnym przekonaniom na temat nauki o klimacie, za bardziej ważne, gdy były powtarzane. Dotyczyło to nawet tak zwanych „zaniepokojonych” uczestników, którzy byli najsilniejszymi wyznawcami nauki o klimacie.
„Ludzie uważają twierdzenia sceptyków klimatycznych za bardziej wiarygodne, gdy powtórzono je tylko raz” — powiedziała główna autorka badania, Mary Jiang z Australian National University. „Co zaskakujące, ten wzrost wiary w wyniku powtórzenia występuje nawet wtedy, gdy ludzie identyfikują się jako zdecydowani zwolennicy nauki o klimacie”.
Schwarz zauważył, że badanie wskazuje, że istnieje korzyść z wzmacniania komunikatów, jeśli są one prawdziwe i wzmacniają działania, takie jak zdrowe zachowania. Jednak powtarzanie może być również szkodliwe, jeśli komunikaty powtarzają fałsz.
„Krótko mówiąc, badanie to podkreśla to, czego nauczyliśmy się przez lata, a mianowicie: nie powinniśmy powtarzać fałszywych informacji. Zamiast tego musimy powtarzać to, co jest prawdą, aby stało się znane i bardziej prawdopodobne, że zostanie uznane” – powiedział Schwarz.