Jak Exp Share ewoluował we współczesnych grach RPG

Jak Exp Share ewoluował we współczesnych grach RPG

Po raz pierwszy usłyszałem o Exp Share – mechanice, w której wszyscy członkowie drużyny zdobywają punkty doświadczenia, niezależnie od tego, czy biorą udział w bitwie – w Pokemonach. Wiele gier RPG ma ten poziom. Czasami dotyczy to tylko członków Twojej obecnej drużyny. Czasami dotyczy to całej listy. Jego brak lub ograniczona implementacja szczególnie rzuca się w oczy, gdy wracamy do starszych gier, takich jak Persona 4, i porównujemy je z nowszymi, takimi jak Pokemon Scarlet i Violet. Pomimo tego, co na pierwszy rzut oka może wydawać się niewielką cechą poprawiającą jakość życia, jej obecność – lub jej brak – może mieć duży wpływ na grę, powodując, że grasz zupełnie inaczej niż normalnie. Nazywam to Exp Share, ponieważ tak to się nazywa w Pokemonach i wydaje się, że nie ma innej powszechnie rozpoznawalnej nazwy. W przypadku Pokemona Exp Share zaczęło się jako rzeczywisty przedmiot, który można było dać pojedynczemu Pokemonowi, aby zdobywał doświadczenie nawet bez angażowania się w bitwę. Było to szczególnie wygodne w przypadku podnoszenia potworów niskiego poziomu na zwykłych członków drużyny. Exp Share ostatecznie przekształcił się w przedmiot, który rozdawał punkty doświadczenia całemu zespołowi. Począwszy od Pokemon: Let’s Go, Pikachu i Let’s Go, Eevee, został wbudowany w grę jako domyślna mechanika, a nie przedmiot, który trzeba było zdobyć.Nie był to jednak dodatek, który pozostał unikalny dla Pokemonów. Tylko w zeszłym roku Xenoblade Chronicles 3 i One Piece Odyssey oferowały własną wersję Exp Share. Te gry mają wiele postaci o różnych zdolnościach, wystarczających, aby zachęcić graczy do eksperymentowania z nimi. Zwłaszcza w Xenoblade 3 ignorowanie swoich Bohaterów (siódmego członka drużyny) wydawało się niemal przestępstwem, gdy było tak wiele klas postaci do wypróbowania. Wszyscy członkowie twojej głównej drużyny zostaną na miejscu, ale nawet najbardziej sumiennemu graczowi trudno byłoby awansować każdego z Bohaterów z osobna. Umożliwiając bohaterom gromadzenie punktów doświadczenia, nawet gdy nie biorą oni udziału w bitwie, otwiera możliwości eksperymentowania i różnorodności, które w przeciwnym razie byłyby nie do utrzymania. doświadczenie dzięki tej mechanice. Zamiast martwić się o szlifowanie wszystkich swoich postaci do tego samego poziomu, możesz po prostu przejść przez historię, używając dowolnych postaci.Brak napisówExp Share wydaje się być tak naturalnym, pożądanym elementem każdej gry RPG, co czyni go jeszcze bardziej zauważalnym, gdy jest nieobecny. Dlatego tak mnie to irytowało, kiedy wziąłem Personę 4 i nie było tam Exp Share. Persona 4 Golden została przeniesiona na Nintendo Switch na początku tego roku, ale zasadniczo jest taka sama jak wersja z 2012 roku, która pojawiła się na PlayStation. Nie zacząłem pragnąć Exp Share, dopóki nie zrekrutowałem mojego piątego członka drużyny, w którym to momencie byłem zmuszony zacząć oceniać postacie. Wtedy inwestowanie w nową postać wydawało się sprzeczne z intuicją, ponieważ ich linki społecznościowe (kolejna część złożonego ekosystemu Persona 4) były znacznie mniej rozwinięte niż te postaci, które już posiadałem. Nawet jeśli późniejsi rekruci zdobywali łącza społecznościowe szybciej, dodawanie ich do drużyny nadal wydawało się tymczasową niekorzyścią, ponieważ brakowało im premii bojowych, które miałem z weteranami. oznacza pozostawienie innych członków drużyny w tyle za resztą. Zdałem sobie jednak sprawę, że jeśli chcesz, możesz technicznie ponownie odwiedzić lochy, aby szlifować poziomy dla wszystkich postaci. Nie było to idealne rozwiązanie, ale było wyjście. Exp Share sprawia, że ​​nie musisz tracić czasu na szlifowanie poziomów dla postaci, które nie są w twojej głównej drużynie. W Persona 4 nauczyłem się częściej wpadać do lochów, aby móc bawić się innymi postaciami, zamiast polegać tylko na czasach, w których musiałem, aby rozwinąć historię. Musisz ponownie zanurkować, nawet jeśli nie jest dostępna żadna nowa zawartość związana z fabułą, aby wyrównać członków drużyny. W przeciwnym razie ryzykujesz, że mniej wykorzystywani członkowie drużyny pozostaną w tyle. Wygląda na to, że Altus ostatecznie zdecydował, że jego stary system również jest przestarzały, biorąc pod uwagę, że Persona 5 zawiera Exp Share. Przynajmniej na razie Persona 4 jest ostatnią główną odsłoną Persony, która nie ma tej funkcji. Fire Emblem to jedna z niewielu serii, które wciąż nie korzystają z Exp Share (z kilkoma wyjątkami, takimi jak Path of Radiance). Fire Emblem Fates, który działa podobnie do najnowszego wpisu serii, Fire Emblem Engage, również przekonał mnie do starannego wybrania sposobu wyrównywania moich najcenniejszych postaci. Nie możesz tracić czasu na niekończące się ulepszanie postaci. Zamiast tego musisz zaplanować, które postacie wziąć na główną misję, a które awansować w zadaniach pobocznych, aby nadążyć za grupą. Fates miał ograniczoną liczbę zadań pobocznych dostępnych na rozdział, więc miałeś tylko kilka szans na awansowanie postaci przed przejściem do następnego rozdziału.Brak napisówJednak nigdy nie wydawało się, że gra sugeruje, że używasz tylko kilku postaci i ignorujesz resztę z powodu słabości typów. Gry Fire Emblem kładą nacisk na strategię, więc powinieneś używać jednostek, które najlepiej sprawdzają się w konkretnej bitwie. To bardziej świadoma decyzja niż w Persona 4, która nie powstrzymuje cię przed awansowaniem innych postaci, ale zmusza cię do grindowania, aby to zrobić. Tymczasem Fates (i ogólnie Fire Emblem) zmusza gracza do wybierania postaci, w które warto zainwestować ze względu na ograniczoną liczbę bitew. Pozwoliło to również graczom na eksperymentowanie bez Exp Share, ponieważ możesz kontrolować wiele jednostek na bitwę zamiast tylko czterech na raz, jak w Persona. „Grind” jest tutaj kluczowym słowem. To miażdżące, jeśli walczysz z wrogami lub powtarzasz lochy bez innego powodu niż zbieranie XP. Losom udaje się uniknąć grindowania, ponieważ zadania się nie nakładają. Nawet jeśli walczysz z tym samym typem wrogów, pojawiają się oni na nowych mapach w różnych scenariuszach. Nie powtarzasz mapy, aby zdobyć XP, a nawet nie masz takiej możliwości. Krótko mówiąc, poświęca eksperymenty, które możesz przeprowadzić z pełną obsadą, na rzecz bardziej usprawnionego doświadczenia.Brak napisówNadal podobała mi się Persona 4. Skończyło się na tym, że ponownie odwiedziłem lochy i odblokowałem linki społecznościowe, ponieważ spodobały mi się nowe postacie i chciałem ich użyć. Jednak Exp Share zmniejszyłby tę potrzebę szlifowania i skupił się na rozwijaniu historii. To sprawia, że ​​chciałbym, aby gry bez Exp Share miały przynajmniej bardziej optymalną alternatywę lub konfigurację – jak w Fire Emblem, gdzie jest to przemyślana decyzja oparta na strategii. Exp Share staje się coraz bardziej powszechny w grach RPG z biegiem czasu i Nie mogę winić programistów za skupienie się na tym, co ułatwia graczom eksperymentowanie z różnymi postaciami bez poczucia, że ​​powtarzają zawartość. Nadal odczuwam nostalgię, gdy gra zmusza mnie do zarządzania zasobami starej szkoły bez tego. Jest to jednak mechanika, która uwolniła wiele godzin mojego czasu, zmniejszając monotonne szlifowanie, z którego kiedyś znane były turowe gry RPG, iz pewnością jest to coś, za co należy być wdzięcznym. Omówione tutaj produkty zostały niezależnie wybrane przez naszych redaktorów. GameSpot może otrzymać część przychodów, jeśli kupisz coś polecanego na naszej stronie.

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
games