Amerykański sekretarz ds. transportu Pete Buttigieg ujawnił dziś bardziej rygorystyczne normy zużycia paliwa, które, jak powiedział, zaoszczędzą Amerykanom pieniądze na pompie, a także pomogą zmniejszyć emisje dwutlenku węgla i walczyć ze zmianami klimatycznymi. „Kiedy te standardy wejdą w życie, Amerykanie kupujący nowy pojazd będą wydawać mniej na benzynę, niż wydaliby, gdybyśmy nie podjęli tego kroku”, powiedział Buttigieg na piątkowej konferencji prasowej w Waszyngtonie. „Szacujemy, że dzisiejsza zasada zapobiegnie przedostawaniu się 5,5 biliona funtów dwutlenku węgla do naszej atmosfery do 2050 roku”. Buttigieg powiedział, że do 2026 r. przeciętny nowy pojazd w USA przejedzie 49 mil na galon benzyny (mpg) zgodnie ze zmienionymi standardami Corporate Average Fuel Economy. Nowe normy zwiększą wydajność paliwową o 8 procent rocznie dla lat modelowych 2024-2025 i 10 procent rocznie dla roku modelowego 2026. Spowodują również wzrost szacowanej średniej dla całej floty o prawie 10 mil na galon dla roku modelowego 2026 w stosunku do roku modelowego 2021 „Amerykanie kupujący nowy pojazd będą wydawać mniej na benzynę, niż wydaliby, gdybyśmy nie zrobili tego kroku” „Oznacza to, że jeśli tankujesz cztery razy w miesiącu, będzie to trzy razy w miesiącu w roku modelowym 2026 w oparciu o te średnie” – powiedział Buttigieg. „I, oczywiście, zaoszczędziłoby to setki dolarów typowemu amerykańskiemu gospodarstwu domowemu”. Nowe standardy, które po raz pierwszy zostały zaprezentowane w zeszłym roku, są częścią większego wysiłku prezydenta Joe Bidena, który ma na celu odwrócenie zasad wprowadzonych przez Donalda Trumpa i powrót do standardów gospodarki paliwowej z czasów Obamy sprzed prawie dekady. W sierpniu zeszłego roku National Highway Traffic Safety Administration zaproponowała nowe standardy, które zwiększą wydajność paliwową o 8 procent rocznie dla pojazdów z lat 2024-2026 i podniosą szacowaną średnią dla całej floty o 12 mil na galon dla roku modelowego 2026 w stosunku do roku modelowego 2021. Szacuje się, że zgodnie z nowymi przepisami właściciele samochodów zaoszczędzą 140 miliardów dolarów w nowych pojazdach sprzedanych do 2030 roku i 470 miliardów dolarów do połowy stulecia. Agencja Ochrony Środowiska w szeregu równoległych zasad stwierdziła, że pojazdy osobowe będą musiały osiągnąć średnio 55 mil podróży na galon benzyny (mpg) do 2026 r. – nieco powyżej celu Obamy, wynoszącego 54 mpg, ale znaczny wzrost w stosunku do zasada 38 mpg wprowadzona przez Trumpa. EPA oszacowała, że nowy standard zapobiegnie uwolnieniu 3,1 miliarda ton dwutlenku węgla do 2050 roku i zaoszczędzi właścicielom samochodów 420 miliardów dolarów na kosztach paliwa. Buttigieg wezwał również Kongres do uchwalenia wstrzymanego przez Bidena pakietu Build Back Better, który wprowadziłby szereg inicjatyw środowiskowych, w tym obniżki podatków na zakupy nowych pojazdów elektrycznych. „To zajęłoby na przykład amerykańskie elektryczne pickupy, o których widzieliśmy wiele reklam podczas Super Bowl, od około 40 000 dolców do lat 20.” – powiedział. „Możemy to zrobić dzięki polityce, która jest dostępna w tej chwili”. Potrzeba nowych ulg podatkowych na pojazdy elektryczne mówi o problemie z samochodami jeżdżącymi obecnie po amerykańskich drogach, który polega na tym, że wiele z nich jest starych. Obecnie po drogach USA jeździ około 280 milionów samochodów i ciężarówek, z czego tylko 3 procent to pojazdy elektryczne. Amerykanie zazwyczaj kupują 16–17 milionów samochodów rocznie, co oznaczałoby, że całkowite zastąpienie wszystkich samochodów na gaz, które są obecnie na drogach, zajęłoby około 16 lat sprzedaży samych pojazdów elektrycznych. Potrzebny byłby też całkowity zakaz sprzedaży i używania samochodów na gaz, a jak dotąd administracja Bidena nie wydaje się na to chętna. W zeszłym roku Biden podpisał dekret nakazujący rządowi federalnemu wydać miliardy dolarów na zakup pojazdów elektrycznych, modernizację budynków federalnych i wykorzystanie władzy rządu do przejścia na czystsze formy elektryczności. I właśnie w tym tygodniu Biden powołał się na ustawę o produkcji obronnej, aby przyspieszyć wydobycie i przetwarzanie kluczowych minerałów wykorzystywanych w akumulatorach do energii odnawialnej i pojazdów elektrycznych. Przepisy utrzymałyby również tak zwaną „lukę dotyczącą lekkich ciężarówek”, w ramach której pojazdy większe i cięższe, takie jak SUV-y i pickupy, mogą zanieczyszczać więcej niż mniejsze pojazdy. Amerykański przemysł motoryzacyjny zasadniczo zaprzestał produkcji małych pojazdów i sedanów na rzecz dużych ciężarówek i SUV-ów, które mają wyższe marże i są bardziej opłacalne dla producentów samochodów. (Rzecznik NHTSA nie odpowiedział od razu na pytanie dotyczące luki w przepisach dotyczących lekkich ciężarówek.)
USA ujawniają bardziej rygorystyczne normy emisji spalin dla nowych pojazdów
Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]