Rita El Khoury / Android Authority Jedyne, czego nie lubię bardziej niż firmy majstrujące przy działającym produkcie, to to, że majstrują, dodając funkcję, o którą nikt nie prosił. A jedyną rzeczą, której nie lubię bardziej, jest to, gdy rzuca się mi w oczy zmiana, bez możliwości rezygnacji i ustawienia umożliwiającego jej wyłączenie. Najbardziej od tych obu rzeczy nienawidzę nowego wygaszacza ekranu YouTube na telewizorach. Od kilku tygodni YouTube na moim urządzeniu z Android TV i Chromecaście z Google TV zastępuje funkcję wygaszacza ekranu telewizora. Pięć minut bezczynności z otwartą aplikacją YouTube i bum! Naciesz oczy nowym, losowym wygaszaczem ekranu z miniaturami wideo! Załóżmy, że wstrzymałem odtwarzanie filmu, aby wyszukać coś w telefonie, napić się drinka lub cokolwiek innego. Wracam i znajduję przypadkową miniaturę na telewizorze.
Czy podobają Ci się nowe wygaszacze ekranu YouTube na Twoim telewizorze?
96 głosówTak, jestem szalony i podobają mi się.10%Jeszcze ich nie widziałem, ale brzmią okropnie.26%Wcale nie! Kto dał YouTube prawo do odtwarzania losowych filmów na moim telewizorze?48%Nie oglądam YouTube na moim telewizorze.16% W pierwszej chwili myślałem, że robię coś złego. Przyzwyczaiłem się, że wygaszacz ekranu Chromecasta włącza się, ale znacznie później niż pięć minut. Poszukałem więc w ustawieniach YouTube opcji wyłączenia tych wygaszaczy ekranu i cóż, nie, nie ma na to przełącznika. Sprawdzałem ustawienia mojego Android TV, ale najkrótszy limit czasu to pięć minut, czyli tyle samo, co ten głupi, automatyczny wygaszacz ekranu YouTube, więc ciągle wyprzedza Chromecasta. Ktoś w YouTube zdecydował, że wtargnięcie do mojego salonu przypadkowymi filmami to dobry pomysł i być może uda mu się zyskać awans. Inną kwestią jest to, że nigdy wcześniej nie oglądałem tych filmów ani nie dodawałem ich do żadnej playlisty. Nigdy o nie nie prosiłem. Są to losowe filmy o przyrodzie i kominku wybrane przez YouTube. Jedyną zaletą jest to, że wideo nie odtwarza się automatycznie; to tylko miniatura. Ponowne naciśnięcie pilota powoduje przejście do oryginalnego, wstrzymanego filmu. Jeśli jednak ośmielę się przez pomyłkę nacisnąć przycisk w górę, do czego jestem przyzwyczajony, aby wznowić odtwarzanie zwykłych filmów z YouTube, zamiast tego zaczyna odtwarzać się ten głupi wygaszacz ekranu mojego wstrzymanego filmu. A teraz muszę z niego wyjść, żeby wrócić. Nie ma wystarczającej liczby wulgarnych słów, aby wyjaśnić, jak bardzo jest to irytujące. Tym bardziej, gdy te wygaszacze ekranu znajdą się w mojej historii oglądania w YouTube! Czy wspominałem, że jestem subskrybentem YouTube Premium? Och, ponieważ jestem. Płacę YouTube’owi za wspieranie twórców oraz za przywilej pomijania reklam, podglądów filmów i innych bzdur. Ale nie takie przypadkowe bzdury. Najwyraźniej tego szczególnego smaku przypadkowych bzdur nie można pominąć. Pozwólcie, że podsumuję to dla wszystkich: nowego wygaszacza ekranu YouTube nie można wyłączyć. Nie rozróżnia użytkowników Premium i bezpłatnych. Każdy może cieszyć się tym wspaniałym postępem technologicznym. Wyprzedza domyślny wygaszacz ekranu Chromecasta. Uruchamia się po upływie najniższego pięciominutowego limitu czasu, więc lepiej pośpiesz się do łazienki i wróć! I nie, nie możesz zmienić jego limitu czasu. Pokazuje losowe miniatury filmów, nad którymi nie masz kontroli, na największym ekranie w domu. Och, jak bardzo tęsknię za dniem, w którym ktoś wymyśli sposób na umieszczenie tam reklam lub sprośnych filmów! Jeśli naciśniesz niewłaściwy przycisk (przycisk, do którego naciśnięcia może używać pamięć mięśniowa, aby wznowić zwykłe filmy), zamiast tego zacznie odtwarzać ten cholerny wygaszacz ekranu. Pojawia się w Twojej historii oglądania. Doskonały. 15/10. Promowałoby to menedżera produktu, który to uruchomił. Uwagi