Robert Triggs / Android Authority Jednak żaden z powyższych telefonów nie zastąpił mi codziennego sterownika, bo szczerze mówiąc, ich oprogramowanie przyprawia mnie o ból głowy. Choć w swej istocie wszystko jest doskonale funkcjonalne (w końcu to Android!), nie chcę zmagać się z aplikacjami, które można odinstalować, zawiłymi menu lub (dodatkowym) natrętnym śledzeniem wyszukiwania, aby zdobyć genialny aparat.
Czy korzystałeś z potężnego aparatu Xiaomi, vivo lub OPPO w ciągu ostatnich dwóch lat?
1952 głosów Nie, tak naprawdę chcę to flagowy produkt fotograficzny o dużej mocy, z czystą konfiguracją oprogramowania i latami wsparcia przed nim. System operacyjny nie musi być podobny do Pixela; musi po prostu zejść mi z drogi. „A co z Google Pixel 8 Pro?” Słyszę krzyki zbiorowych komentarzy. Cóż, to wciąż prawdopodobnie telefon najbliższy mojemu ideałowi. Używam Pixela 8 Pro jako mojego codziennego sterownika od czasu jego premiery ze względu na doskonałe połączenie fotografii i oprogramowania. I choć jest to bardzo, bardzo dobry telefon z aparatem, często dokucza mi ból, że „miałem tylko telefon”, a nie aparat bezlusterkowy. Problem z aparatami Google polega na tym, że działają, ale brakuje im tego, co nieuchwytne kreatywna iskra (tym trudniejsza, że ukryliśmy popularne suwaki). Proste podejście Pixela do przetwarzania kolorów pozostawia niewiele miejsca na odblaski (bez bardziej pracochłonnej edycji), podczas gdy pionierska technologia Google HDR regularnie zaciera wszelkie pojęcie kontrastu i nastroju. Tak, dostępne są tryby Action Pan i Portrait, ale wszystkie są jedynie imitacją rzeczywistości. Fotografia pikselowa może być bezbłędna, ale nie jest bezbłędna. Konfiguracja obiektywów również nie jest zachwycająca. Główny obiektyw 23 mm jest za szeroki do kadrowania, a peryskop 125 mm jest za wąski do portretów. Więc utkniesz z zoomem hybrydowym OK, ale jest on daleki od doskonałości. To prawda, że są to skargi, jakie mógłby mieć tylko wybredny fotograf, ale taki jest mój obóz. I tak, możesz bez końca poprawiać Zdjęcia Google i przez cały dzień bawić się ręcznym sterowaniem, aby uzyskać świetne zdjęcia. Ale wyniki nadal często wyglądają bardzo podobnie, cóż, zostały zrobione smartfonem. Podobnie mam się z Galaxy S24 Ultra i iPhonem 15 Pro, z których korzystałem przez ostatnie miesiące. Oba mają dobre pakiety aparatów, ale daleko im do moich ulubionych. Kolorystyka S24 Ultra jest zbyt popowa i dziecinna, podczas gdy okropny żółty odcień i pogniecione cienie wciąż nawiedzają iPhone'a 15 Pro.Robert Triggs / Android Authority Jest kilka rzeczy, które sprawiają, że najnowsze produkty OPPO i Xiaomi wyróżniają się na tle konkurencji. Po pierwsze, ich sprzęt fotograficzny jest po prostu lepszy. Żadnych malutkich teleobiektywów, które zawodzą w pochmurne dni, ani zniekształconych obiektywów ultraszerokokątnych, które zamieniają twoje epickie sceny w rozmazanie. Solidny sprzęt składający się z trzech, a nawet czterech aparatów oznacza, że otrzymasz świetnie wyglądające zdjęcia niezależnie od obiektywu i warunków. Czego bym nie dał za flagowy model Galaxy z przyzwoitym rozmiarem teleobiektywem portretowym lub Pixelem z ultraszerokokątnym aparatem, który pomimo ulepszeń ma tak rybie oko, że boję się wysadzić go w powietrze na płótnie. Niestety często zostajemy przy jednym lub dwóch przyzwoitych obiektywach, a w przypadku reszty idziemy na kompromisy. Nie znajdziesz najlepszych przetworników obrazu, urzekającej nauki o kolorach i nieskazitelnych portretów na Galaxy, iPhonie czy Pixelu. Druga połowa atrakcyjności chińskich telefonów z aparatem polega na bardziej ekscytującym podejściu do nauki o kolorze, eliminującym ból związany z nadawaniem zdjęciom wyjątkowego i interesującego wyglądu. Mój ukochany bezlusterkowiec to Fuji, częściowo ze względu na piękną gamę profili kolorystycznych dostępnych za jednym kliknięciem przełącznika (klasyczny Chrome jest niezwykle wszechstronny). Profile/filtry nie są oczywiście niczym nowym w przypadku urządzeń mobilnych, ale marki takie jak vivo przenieśli filtry na wyższy poziom, umożliwiając większą kreatywność w domenie RAW dzięki szybkiemu przełączaniu, zamiast powolnej edycji końcowej. Bardziej wyjątkowe, pełne emocji zdjęcia natychmiast dają widzom do myślenia; „Czy to naprawdę zostało zrobione telefonem?” Nie uzyskasz tego efektu wow na Galaxy lub iPhonie (pomimo opcji profilu Apple). W ostatnich latach doświadczyłem także mniej problemów związanych z nadmiernym wyostrzaniem i agresywnym usuwaniem szumów w przypadku tych marek, co znacznie poprawiło postrzeganą jakość obrazu. Szczególnie dotyczy to portretów, które są niezwykle ważne zarówno w mediach społecznościowych, jak i prywatnie dokumentujących życie bliskich.Robert Triggs / Android Authority Już mam ochotę rzucić Pixela i ustawić jeden z tych telefonów jako mój codzienny sterownik, ale to, co chińskie marki osiągają pod względem sprzętu, zawiodły uciążliwym oprogramowaniem. Są zbyt chętni do promowania dodatkowych rynków aplikacji i ekosystemów, co, przynajmniej dla zachodnich konsumentów, po prostu przeszkadza, zamiast zwiększać doświadczenie. A te telefony nie są oczywiście tanie. Kosztują znacznie powyżej 1000 dolarów, a mimo to można robić stosunkowo dobre zdjęcia na znacznie tańszym sprzęcie. Pieniądze nie grają roli, poza chińskimi telefonami, linia Sony Xperia prawdopodobnie najbardziej odpowiada tym wymaganiom. Seria w dużej mierze opiera się na umiejętnościach fotograficznych i filmowych, pozostając jednocześnie prawdopodobnie nieco zbyt uboga w dziale oprogramowania. Niestety, w przeszłości aparaty z tej serii nie osiągnęły celu, chociaż myślałem, że Sony Xperia 1 V była całkiem blisko, częściowo dzięki szerokiej gamie profili kolorów. Nie da się jednak uzasadnić zakupu za 1399 dolarów, który nie wiąże się z przyszłymi aktualizacjami systemu operacyjnego. Miejmy nadzieję, że odświeżona Sony Xperia 1 VI, która podobno oferuje przełączalne ogniskowe dla wszystkich trzech aparatów, zmieści się w tym rachunku. Naprawdę tego chcę. Na horyzoncie widać też Pixela 9 Pro. Do tego czasu wspomniany Google Pixel 8 Pro prawdopodobnie łączy możliwości fotograficzne z oprogramowaniem, aby zapewnić najlepsze ogólne wrażenia, a seria Galaxy S24 firmy Samsung również znajduje się w tym samym miejscu. Ale jeśli naprawdę chcesz najlepszego telefonu fotograficznego, jaki można kupić, vivo X100 Pro i Xperia 14 Ultra będą prawdopodobnie najlepszym wyborem. Po prostu bądź przygotowany na walkę z oprogramowaniem, dopóki nie nauczysz się żyć z jego dziwactwami. Zobacz cenę na Flipkart7% zniżki na aparat peryskopowy Vivo X100 ProFantastic
Jasny, ostry ekran
Niesamowity film portretowy
Zobacz cenę w GiztopXiaomi 14 UltraZaawansowana, elastyczna konfiguracja aparatu
Niesamowite zdjęcia portretowe
Wydajność na najwyższym poziomie
Uwagi