Andy Walker / Android Authority Podczas gdy część jego wczesnego szumu ucichła, koncepcja grywalizacji — nagradzania przyziemnych zadań poprzez przekształcenie ich w gry — nie tylko przetrwała, ale całkowicie zaklinowała się w społeczeństwie. Jest to szczególnie powszechne, jeśli chodzi o naukę cyfrową i śledzenie kondycji, do tego stopnia, że prawdopodobnie nawet o tym nie myślisz, gdy uruchamiasz aplikację taką jak Google Fit lub Duolingo. Z pewnością grywalizacja ma swoje zalety, ale może nie być zaskoczenie, że nacisk na to faktycznie w niektórych przypadkach przynosi odwrotny skutek, sprawiając, że ludzie chcą ignorować te systemy lub zrezygnować z tych samych rzeczy, do których nas zachęcają. Skupię się na fitnessie, bo to moja specjalność, ale rozpoznanie problemów, o których mówię, powinno być łatwe w wielu innych aplikacjach i platformach.
Nasze typy: Najlepsze monitory fitness
Nacisk, aby robić więcej i robić to codziennie
Jeśli masz Fitbit lub Apple Watch, doskonale znasz powiadomienia o codziennych celach związanych z aktywnością. Ruch. Kroki. Na stojąco. Spanie. Jesteś nagradzany, gdy osiągasz kamienie milowe i często jesteś zachęcany do nieco cięższej pracy, czy to po to, by osiągnąć te kamienie milowe, osiągnąć najlepsze wyniki w przeszłości lub rywalizować ze znajomymi. To samo w sobie może być stresujące, jeśli jesteś przeciętnym Joe lub Jane, którzy już dają z siebie wszystko w danych okolicznościach. Jeśli chodzi o naukę, używałem Duolingo do odświeżenia mojego niemieckiego i pamiętam, że aplikacja prawie mnie nęka używając go na co dzień. Kiedy zacząłem chodzić przez wiele dni bez dotykania tego, otrzymywałem również powiadomienia o tym. Presja nie jest tym, co doprowadziło mnie do zaprzestania poprawy mojego niemieckiego – obwiniaj to na czas i inne pilne problemy – ale z pewnością nie pomogło. Grywalizacja może być stresująca, jeśli jesteś przeciętnym Joe lub Jane, którzy już dają z siebie wszystko w danych okolicznościach. Ciągłe przypomnienia mogą być zbyt denerwujące dla wielu z nas, zwłaszcza jeśli rozpraszają nas dzieci, praca, studia, polityka lub po prostu powódź innych powiadomień aplikacji. Możliwe jest wyłączenie niektórych lub wszystkich tych alertów, ale nie wszyscy są technicznie doświadczeni i do pewnego stopnia deweloperzy muszą rozpoznać, jak wyczerpujące mogą być ich zapory powiadomień. Łącznie możesz zostać bombardowany powiadomieniami do momentu, w którym odwrotny problem. Innymi słowy, szum cyfrowy może być tak głośny, że nawet pozytywne wzmocnienie ginie w tasowaniu. Gratulacje za test nie mają większego znaczenia, jeśli są one zagłuszane przez nagłówki wiadomości lub wiadomości na Instagramie.
Związane z: Fitbit i Apple Fitness powinny przestać karać ludzi za branie dni odpoczynku
Poczucie winy i uraza z powodu zerwanych smug
Co być może ważniejsze, grywalne cele mogą generować (lub wręcz wymyślać) poczucie winy. Chociaż ma wiele wspaniałych cech, Apple Fitness jest w rzeczywistości jedną z najgorszych platform pod tym względem, ponieważ nie tylko zachęca właścicieli zegarków do codziennego zamykania pierścieni aktywności, ale uzależnia wiele swoich nagród od utrzymywania smug pierścieni. Możesz nosić martwy ciąg do 500 funtów trzy dni w tygodniu i nadal tracić tygodniowe lub miesięczne odznaki, nie wspominając o przymusowych dniach wolnych, gdy jesteś chory lub kontuzjowany. Grywalizacja może potencjalnie sprawić, że ludzie poczują, że robią za mało lub nie otrzymują wystarczającego uznania. Systemy, z których korzystają firmy, mają tendencję do odłączania się od rzeczywistości poza pewnymi przypadkami użycia. Na przykład ćwiczenie siedem dni w tygodniu jest godne pochwały, gdy mówisz o czynnościach takich jak spacery, lekka joga lub krótki jogging. Ale kiedy już poważnie podchodzisz do sprawności, potrzebujesz dni odpoczynku na regenerację, czego główne platformy zdrowotne nie biorą pod uwagę. Najlepsze, co dostajesz, to coś takiego jak Google Fit, które nagradza za osiągnięcie określonej sumy punktów kardio w ciągu tygodnia, a nie tylko każdego dnia.
Zobacz też: Wszystko, co musisz wiedzieć o Google Fit. Nic więc dziwnego, że niektórzy ludzie mogą czuć się urażeni grywalizacją, ponieważ może to potencjalnie sprawić, że poczują, że robią za mało lub nie mają wystarczającego uznania. Dotyczy to zarówno aplikacji do nauki, jak i ćwiczeń — podczas gdy, powiedzmy, uczysz się języka lub kodowania, musisz zachować określone tempo, ktoś, kto po prostu kształci się od niechcenia, nie musi być szturchany osiągnięciami i przypomnieniami . Bardziej prawdopodobne jest, że dotyczy to programistów, którzy chcą zaangażowania, które napędza ich wyniki, czy to poprzez przychody z reklam, czy subskrypcje.
Czy uważasz, że grywalizacja (cele dzienne, nagrody itp.) pomaga poprawić Twoją naukę lub zdrowie?
52 głosyTak, całkiem sporo17%Tak,trochę35%Wcale48%
Jak przywrócić zabawę?
Zastrzeżenie: to nie jest mój dom… Zrobiłem to zdjęcie jakiś czas temu! Pierwsza zasada jest oczywista — celowe ignorowanie lub wyłączanie grywalizacji, chyba że ci to odpowiada. Jeśli interesujesz się czymś niszowym, takim jak podnoszenie ciężarów, w rzeczywistości jest to praktycznie wymagane. Większość platform zdrowotnych jest nastawiona na aktywność cardio, więc tylko część ich wskaźników jest nawet istotna. Podobnie, jeśli uczysz się grać na gitarze, nie powinieneś czuć się źle, pomijając lekcje folku lub 12-taktowego bluesa, jeśli nigdy nie zamierzasz grać w te gatunki. Im bardziej osobiste cele, tym lepiej, ponieważ jest bardziej prawdopodobne, że je zrealizujesz. Co więcej, musisz wyznaczyć własne cele i zdefiniować własne znaczenie dla sukcesu. Jeśli na przykład uczysz się kodować Pythona, dążenie do zbudowania prawdziwej, praktycznej aplikacji może być lepszą motywacją niż projekty sugerowane przez usługi takie jak Sololearn, właśnie dlatego, że jest ona dostosowana do Twoich zainteresowań. Podczas ćwiczeń możesz ustalić satysfakcjonujący punkt odniesienia, taki jak bieganie na 5 km lub wyciskanie masy ciała. Im bardziej osobiste cele, tym lepiej, ponieważ jest bardziej prawdopodobne, że je zrealizujesz. Jak można sobie wyobrazić, jest wiele rzeczy, które sprawiają, że chodzę na siłownię, ale jedną z silniejszych w dzisiejszych czasach jest mój czteroletni syn. Chcę móc go podnieść tak długo, jak to możliwe i być wzorem zdrowia w momencie, gdy większość ojców zrezygnuje z kanapy. Chcę go nauczyć podnosić i boksować, kiedy dorośnie. Żeby było jasne, jestem fanem cyfrowych platform edukacyjnych i ogólnie związanych ze zdrowiem. Zwykle są bardziej wydajne, nie wspominając o przystępnych, ponieważ są tańsze niż płacenie za zajęcia lub wynajęcie trenera na kilka tygodni. Kiedy grywalizacja działa, może zmienić życie. Ale te platformy powinny zawsze służyć naszym własnym celom, a nie firmy technologiczne, które chcą, abyśmy grali.
Czytaj więcej: Najlepsze cyfrowe aplikacje edukacyjne na Androida