Google toczy ciężką walkę z Pixelem 8, jeśli te wyciekające ceny są prawidłowe

Google toczy ciężką walkę z Pixelem 8, jeśli te wyciekające ceny są prawidłowe

Rita El Khoury / Android Authority Dziś rano wyciekły ceny nadchodzącej serii Pixel 8 firmy Google w Europie, ujawniając coś, co można opisać jedynie jako gigantycznie ogromny wzrost cen. Jeśli jeszcze nie przeczytałeś wiadomości, wstrzymaj oddech, bo to będzie trudna pigułka do przełknięcia. 128 GB256 GB512 GBPixel 7
128 GB 649 EUR
256 GB 749 EUR
512 GBPixel 8
128 GB 874,25 EUR (+34,7%)
256 GB 949,30 EUR (+26,7%)
512 GBPixel 7 Pro
128 GB 899 EUR
256 GB 999 EUR
512 GB 1099 EUR
Pixela 8 Pro
128 GB 1235 EUR (+37,4%)
256 GB 1309 EUR (+31,3%)
512 GB 1461 EUR (+32,9%)
Jeśli ten wyciek jest dokładny, przewidujemy wzrost ceny Pixela 8 lub Pixela 8 Pro średnio o ponad 30%, a europejscy nabywcy musieliby wydać dodatkowe 200–300 euro, aby kupić jeden z telefonów Google nadchodzące flagowce. Tak. Nie wiemy zbyt wiele o cenach w USA, ale poprzednie plotki sugerowały rozsądniejszą podwyżkę o 50-100 dolarów. Mniejsze tak.

Czy nadal kupiłbyś Pixela 8 lub Pixela 8 Pro, gdyby był tak drogi?

474 głosówTak.7%Może.13%Nie, to zdecydowanie zmieniłoby moje zdanie.70%Nawet nie planowałem kupować Pixela.10%

Najpierw szczypta soli, potem panika

Cena Google IO 2023 Pixel 7aZanim damy się ponieść emocjom, zacznę od przymrużenia oka. Osobiście nie sądzę, że te ceny są w 100% dokładne. Google trzyma się prostego schematu cenowego dla swoich urządzeń: niezależnie od tego, ile setek znajduje się z przodu, tag zawsze kończy się na -99, -49 lub -29. Zasadniczo coś z 9. Nie ma -74, -35, -61, nie mówiąc już o ułamku dziesiętnym 0,25 czy 0,30. Co więcej, wzrost między różnymi poziomami przechowywania prawie zawsze wynosi 100 USD lub 100 EUR. Dlatego uważam, że te ceny zostały zauważone u zewnętrznego sprzedawcy, który mógł przeliczać waluty, ręcznie naliczając lokalny europejski podatek VAT i być może dodatkowe zyski, aby uzyskać cenę detaliczną w euro za stronę Pixel 8. Osobiście nie sądzę, że te ceny są w 100% dokładne. Google nigdy nie używa ułamków dziesiętnych i zawsze kończy swoje ceny na 9. Poza tym, jeśli podwyżka ceny Pixela 7a w stosunku do 6a jest czymś, co można przyjąć, nie powinniśmy patrzeć na coś tak wygórowanego. Bardziej realistyczna podwyżka o 50–100 dolarów brzmi bardziej podobnie. Biorąc to pod uwagę, nie jestem ekspertem ds. cen, marketingu ani finansów i nie mam żadnej wiedzy na temat przyszłych planów Google. Nie ufałem wyciekłym cenom Pixel Watch czy Pixel Fold, a i one okazały się trafne. Co więc wiem? Być może Google naprawdę odczuwa skutki tej inflacji i pilnie potrzebuje napełnić kieszenie swoich inwestorów. A może europejscy nabywcy poniosą ciężar tej podwyżki, podczas gdy Google – podobnie jak wcześniej Samsung i Apple – będzie udawać, że nie podniósł ceny serii Pixel 8 w USA o jeden cent.

Tak ogromna podwyżka cen unicestwia propozycję Google Pixel

google piksel 7a piksel 7 piksel 7 pro 1Rita El Khoury / Android Authority Przez ostatnie kilka lat telefony Pixel zawsze znajdowały się wśród najczęściej polecanych telefonów z Androidem (jeśli są dostępne) we wszystkich witrynach poświęconych technologii. Dlaczego? Ponieważ ich bardzo atrakcyjna cena sprawia, że ​​oferta Google jest kuszącą propozycją. Niezależnie od budżetu, możesz otrzymać fantastyczny aparat, lekki system Android i kilka ekskluzywnych funkcji Pixel z dobrą wydajnością w niemal bezkonkurencyjnej cenie. Wystarczy spojrzeć na dowolne porównanie flagowców, a zobaczysz na przykład, że Pixel 7 Pro konkuruje ze znacznie, znacznie droższymi Samsungami Galaxy S22 Ultra i iPhonem 14 Pro Max, a nie z ich tańszymi odpowiednikami. Cena była nieodłącznym elementem sukcesu Pixels. Spotkali się z dużym uznaniem i pozytywnymi opiniami ze względu na swój aparat i propozycję wartości. Telefon za 900 dolarów, który może konkurować z telefonami za ponad 1200 dolarów, to obiektywnie fantastyczna oferta i dlatego Pixels często zdobywał tytuł „smartfona roku”, czasem wygrywając wszystko. Zarówno nasi czytelnicy, jak i redaktorzy Android Authority na rok 2022 wybrali model 7 Pro. Wszyscy wiemy, że Pixele mają kilka błędów i dziwne problemy ze sprzętem, ale który telefon ich nie ma? Google oferował także potencjalnie gorszą obsługę klienta, w zależności od tego, gdzie mieszkałeś. Ale ogólnie rzecz biorąc, wszystko było coraz lepsze, a problemy były rozwiązywane jeden po drugim. Jako recenzent technologii, który znał zalety i wady, zacząłem polecać Pixele moim „normalnym” przyjaciołom. Kurczę, w ciągu ostatnich dwóch tygodni powiedziałem nie mniej niż pięciu osobom, aby poczekały na Pixela 8 lub 8 Pro i zgarnęły go z premią za zamówienie w przedsprzedaży, aby w pełni wykorzystać ofertę. Dla mnie propozycja wartości serii Pixel 7 była bezkonkurencyjna i tego samego spodziewałem się po serii Pixel 8. Pozbądźmy się atrakcyjnej ceny, a negatywy Pixela staną się niekwestionowanymi wadami, jeśli nie przeszkodami. Pozbądź się jednak atrakcyjnej i prawie bezkonkurencyjnej ceny, a wszystko się zmieni. Drastycznie. To, co uznałbym za wady przy cenie 600/900 euro w przypadku Pixela 7 i 7 Pro, staje się niekwestionowanymi wadami, jeśli nie zerwaniem umowy w cenie 900-1200 euro w przypadku Pixela 8 i 8 Pro. Nie ma na to dwóch sposobów. Nie warto ryzykować za dodatkowe 200-300 euro, by otrzymać (anegdotycznie) przegrzewający się procesor Tensor, kapryśny modem Exynos, nieco wolniejszy czytnik linii papilarnych czy mniej zoomowany teleobiektyw. Zwłaszcza, gdy konkurencja proponuje coś solidniejszego. Tak, Google może nadal produkować jeden z najlepszych telefonów z aparatem, ale to nie wystarczy, gdy trzeba mierzyć ceny z dobrze naoliwionymi maszynami Samsunga i Apple. Google nie ma wystarczającej logistyki, obsługi klienta, wartości odsprzedaży, połączeń z operatorami ani ogólnego doświadczenia w budowaniu telefonów, aby dorównać tym dwóm gigantom. Linia Pixel to fajny projekt poboczny Mountain View; Seria Galaxy S i linia iPhone’ów to chleb powszedni Samsunga i Apple. Świetny aparat nie może konkurować z dobrze naoliwionymi flagowymi maszynami Samsunga i Apple’a. Nadawanie serii Pixel 8 tak wygórowanej ceny jest błędem i myślę, że Google straciłby wiele dobrej woli, którą zgromadził przez lata, zarówno od zwykłych użytkowników, jak i specjalistów od technologii, jeśli ta plotka okaże się prawdziwa – lub blisko prawdę mówiąc. Biorąc pod uwagę drobne aktualizacje, których spodziewamy się w przypadku Pixela 8 i 8 Pro, wątpię, czy poleciłbym je komukolwiek za dodatkowe 200–300 euro (przynajmniej nie z poważną miną!). Właściwie mógłbym po prostu powiedzieć znajomym, żeby zamiast tego kupili przecenionego Pixela 7 lub 7 Pro. Lub, jeśli chcą absolutnie tego, co najlepsze, powiedziałbym im, żeby kupili iPhone’a 15 lub zdecydowali się między zdobyciem okazji na Galaxy S22 Ultra a czekaniem na S23 Ultra. Wszystko to brzmi jak lepsze decyzje finansowe. Uwagi

Click to rate this post!
[Total: 0 Average: 0]
Android