Edgar Cervantes / Android AuthoritySiri iconTL;DR Apple zgodził się zapłacić 95 milionów dolarów w ramach rozstrzygnięcia proponowanego pozwu zbiorowego. Z zaproponowanego pozwu wynika, że asystent głosowy firmy naruszył prywatność użytkowników, nagrywając prywatne rozmowy. Jeśli ugoda zostanie zatwierdzona, Apple zaoferuje do 20 dolarów na każde urządzenie obsługujące Siri, maksymalnie pięć urządzeń. Czy zastanawiałeś się kiedyś, czy Twoje urządzenia potajemnie Cię podsłuchują? Jeśli jesteś właścicielem iPhone'a lub innego urządzenia Apple, wydaje się, że tak mogło być. Gigant technologiczny zgodził się teraz zapłacić 95 milionów dolarów w ramach ugody w proponowanym pozwu zbiorowym, w którym zarzuca się, że Siri rutynowo nagrywała prywatne rozmowy i udostępniała te informacje stronom trzecim w celu targetowania reklam. We wtorek w Oakland złożono wstępną ugodę. Sąd federalny Kalifornii. Ugoda ma na celu rozwiązanie sporu, który toczy się od pięciu lat. W tym pozwie zarzuca się, że Siri nieumyślnie aktywowała się, aby nagrywać rozmowy, nawet bez wypowiedzenia słowa wyzwalającego, takiego jak „Hej, Siri”. To tajne nagranie zostało po raz pierwszy ujawnione przez The Guardian w 2019 r. Sygnalista powiedział placówce:
Odnotowano niezliczoną ilość nagrań przedstawiających prywatne dyskusje pomiędzy lekarzami i pacjentami, transakcje biznesowe, transakcje pozornie przestępcze, spotkania seksualne i tak dalej. Nagraniom tym towarzyszą dane użytkownika obejmujące lokalizację, dane kontaktowe i dane aplikacji.
Według Reuters niektórzy z powodów dodają, że wkrótce po wspomnieniu o tych markach zaprezentowano im reklamy marek Air Jordan i Olive Garden w niesamowity sposób. Tymczasem inny powód twierdzi, że wyświetliła mu się reklama konkretnego zabiegu chirurgicznego po prywatnej rozmowie z lekarzem na temat tego samego leczenia. W ugodzie Apple nie przyznaje się do żadnego przestępstwa, ale zgadza się, że Siri „nieumyślnie” nagrywała prywatne rozmowy. Chociaż ugoda ta postawiłaby Apple w trudnej sytuacji za 95 milionów dolarów, lekko by ona zwolniła firmę. Gdyby pozew zbiorowy został zatwierdzony przez sąd i użytkownicy Apple wygrali, firma straciłaby znacznie ponad 95 milionów dolarów. W rzeczywistości, jak wynika z dokumentów sądowych, za samo naruszenie ustawy o podsłuchach mogła zostać ukarana grzywną w wysokości ponad 1,5 miliarda dolarów.
Ile będziesz w stanie uzyskać?
Zanim cokolwiek nastąpi, ugoda będzie musiała zostać zatwierdzona przez sędziego okręgowego USA Jeffreya White'a. Być może stanie się to wkrótce, gdyż prawnicy zajmujący się sprawą jako termin rozprawy proponują 14 lutego. Jeśli ugoda zostanie zatwierdzona, nie spodziewaj się ogromnej wypłaty. Nie wiadomo, ile osób zostało dotkniętych tym naruszeniem prywatności. Apple oferuje rekompensatę konsumentom, którzy kupili urządzenie obsługujące Siri — w tym iPhone'y, iPady, zegarki Apple i inne — w okresie od 17 września 2014 r. do 31 grudnia 2024 r. Osoby te będą mogły otrzymać do 20 dolarów na urządzenie i będą mogli zgłosić maksymalnie pięć urządzeń. Warto pamiętać, że Apple nie jest obecnie jedyną firmą mającą kłopoty. W podobnej sytuacji jest Google, który ma własnego wirtualnego asystenta. Tak się składa, że sprawa toczy się w tym samym okręgu, co sąd w Oakland, a powodowie są reprezentowani przez te same kancelarie prawne.
Masz wskazówkę? Porozmawiaj z nami! Wyślij e-mail do naszych pracowników na adres [email protected]. Możesz zachować anonimowość lub uzyskać uznanie za informacje, to Twój wybór.Komentarze