Google był znany z hojnego bezpłatnego przechowywania, ale dziś popycha ostrzeżenia o niskim magazynie znacznie mocniej niż to konieczne, i jest jasne-chce, żebyśmy zapłacili. Kiedy Gmail został uruchomiony 1 kwietnia 2004 r., Wiele osób myślało o tym był żartem prima aprilis. Dołączony 1 GB bezpłatnego przechowywania był setki razy więcej niż to, co oferował obecny Yahoo. Absolutnie ogromne przechowywanie było ogromnym powodem, dla którego Gmail wystartował i rozprzestrzenił się jak Wildfire. Zapisałem się na Gmail w 2009 roku, a ja w większości byłem szczęśliwym użytkownikiem. Nie jestem fanem zagraconego interfejsu użytkownika aplikacji internetowej, ale nie możesz pokonać prędkości i niezawodności, ochrona spamu jest najwyższej jakości i tak, pamięć jest nieograniczona. A przynajmniej tak się czuło. Te dni, Google nie pokazuje już większej ilości pamięci. Istnieją usługi w chmurze z większą bezpłatną pamięcią. Ale to nie jest problem. Problem polega na tym, że Google naprawdę chce skontaktować się z płatnym planem przechowywania do tego stopnia, że staje się trochę zawstydzająca.Od tego czasu Rita El Khoury / Android AuthorityPhotos i Drive dołączyła do Gmaila w Galerii Google kultowych i niezwykle popularnych usług. Ponieważ przechowywanie jest połączone między Gmailem, zdjęciami i napędem, możesz dość łatwo przejechać przez 15 GB przydzielonego bezpłatnego pamięci. Kiedy tak się stanie, musisz usunąć dane lub zarejestrować się w Google One. Najtańszym płatnym poziomem jest, przyznaję, dość przystępny cenowo: 2 USD/miesiąc za 100 GB pamięci. Po prostu nie chcę tego ani naprawdę tego potrzebuję. Właściwie mam na moim koncie 19 GB bezpłatnej pamięci. Zjedz swoje serce, Google. Głupio dałeś mi 2 GB dodatkowego bezpłatnego przechowywania dwa razy, część niektórych promocji w ciągu dnia. Bez tych dodatkowych 4 GB mogłem już zapisać się i zapisać się na Google One. Nie wiem, czy jestem przeklęty dodatkowymi powiadomieniami, ponieważ technicznie przewyższam limit, ale uwierz mi, kiedy ci powiem – płacę za to za pomocą szarych włosów. Z powiadomieniami o mojej niskiej pamięci i tym, jak mam bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty dostępu do lat e -maili, cennych zdjęć osobistych i różnych cyfrowych pamiątek z mojego dysku Google. Google wie, że łatwiej jest zaakceptować kolejną małą subskrypcję niż radzenie sobie z ciągłym kłopotem. Niektóre wiadomości są dość łagodne. „Pamięć konta jest prawie pełna”, odczytuje zawiadomienie w moich ustawieniach aplikacji Google. Czerwony symbol alertu żyje spokojnie na moim pasku bocznym. Inni są wręcz irytujące. Pewnego ranka przesłałem garść małych plików Excel na mój dysk i natychmiast dostałem wiadomość o moich niepokojących niskich poziomach bezpłatnych. Zawsze byłem okropny z matematyki, ale na szczęście Google ma genialny kalkulator wbudowany w wyszukiwanie. Szybko zorientowałem się, że nadal mogę przesłać około 700 000 plików Excel 5 kb do jazdy, zanim zabrakło mi pamięci. Jednak Drive twierdzi, że muszę „zarządzać pamięcią”, albo. W tym momencie jestem właściwie zaniepokojony. Nie, szczerze, jestem po prostu zirytowany. Odrzucam wiadomość i zajmuję się moją firmą. Przesyłam kolejny niewielki plik i, zaskoczę, wiadomość, którą odrzuciłem z uprzedzeniami zaledwie kilka sekund, zanim wróciła. Okej, teraz Drive przypomina mi za każdym razem, gdy przesyłam plik, który jestem prawie przestępczy i muszę „zarządzać pamięcią”. Więc podrzucam ręce i akceptuję, że muszę dodać więcej. Nagging zadziałał. Na stronie przechowywania duży, zły czerwony tekst przypomina mi, że nie będę mógł tworzyć ani edytować plików, gdy nie jestem poza pamięcią. Wydarza się nieuchronnością. Ale jestem tani i uparty, więc po przejrzeniu opcji przez kilka sekund zamykam stronę i przełączam się na sprawdzenie wiadomości e -mail. Zły pomysł. Ostrzegam, że mógłbym stracić dostęp do mojej 16 -letniej historii Gmaila. Ale musisz docenić osobisty dotyk. Nieustanne Upsell Google pojawia się nawet w miejscach, których nigdy nie można się spodziewać. Wiadomość w ustawieniach WhatsApp przypomina mi, że jestem biedakiem pamięci, ponieważ aplikacja tworzy kopie zapasowe swoich danych na Dysku Google.
Google mówi, że Twoja pamięć jest prawie pełna! Co robisz?
2 głosów natychmiast CAVE i płacą 2 USD miesięcznie – Google wygrywa. 0%godzin spędzonych godzin usuwanie e -maili z 2009 Zapomnij o tym, gdzie to umieściłeś. 0% ostatnio skończyłem 40 lat, więc istnieje szansa, że stałem się ucieleśnieniem mema „Old Man Canells At Cloud”. Cóż, w moim przypadku w chmurze. Ale dla mnie, ciężkie techniki Google w najgorszym przypadku desperacji, a w najlepszym razie błędna obsesja na punkcie przychodów. Jestem pewien, że te techniki działają. W rzeczywistości moja żona natychmiast zapisała się na Google One, gdy jej konto się prawie pełne, ponieważ łatwiej jest zaakceptować kolejną małą subskrypcję niż radzenie sobie z ciągłym powiadomieniem i pop-upem. I właśnie na tym jest Google, a ostatecznie robi bank. I to nie jest sam – rówieśnicy Google coraz częściej polegają na subskrypcjach, aby utrzymać wzrost przychodów i akcjonariusze były zadowoleni. Prawdopodobnie było kilka spotkań w Mountain View, w których ktoś pytał, czy naprawdę konieczne jest pokazanie dokuczliwej wiadomości za każdym razem, gdy użytkownicy przesyłali plik, aby napędzać plik do napędu . Ta osoba straciła argument i oto jesteśmy. Nie zrozumcie mnie źle, nie mam nic przeciwko temu, aby Google zarabia pieniądze. Zastanowiłbym się za płacenie ponad 2 USD/miesiąc, jeśli Google nie użył taktyki manipulacyjnej, przypominając mi te potrzebujące wyskakujące okienka antywirusowe, które miałem na komputerze w 2004 roku. I tak, zjechaliśmy pełne koło. W 2004 roku Gmail wystartował dzięki hojnemu bezpłatnemu przechowywaniu, pozostawiając zasiadających w kurzu. Dwie dekady później Google jest obecnym, a teraz to jeden ściska użytkowników.