Edgar Cervantes / Android AuthorityTL;DR Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych pozywa firmę Adobe za wyrządzenie szkody klientom i nieprawidłowe ujawnienie ważnych warunków. Twierdzi, że roczne zobowiązania Adobe nie są wystarczająco jasne dla konsumentów. Adobe również bardzo komplikuje anulowanie subskrypcji i pobiera opłatę za wcześniejsze rozwiązanie. Pozwy stały się tak powszechne w branży technologicznej, że już nas nie dziwią, a dziś nowym celem wydaje się Adobe. Ten pozew jest jednak bardziej wyjątkowy, ponieważ tym razem Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych pozywa firmę zajmującą się oprogramowaniem słynącą z aplikacji takich jak Photoshop, Lightroom, Premiere, Acrobat i innych. Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych złożył dziś oficjalną skargę, obwiniając firmę Adobe za Kilka rzeczy. Na początek twierdzi, że Adobe „szkodzi konsumentom” od lat, nie wyjaśniając warunków swojego planu. Mówiąc dokładniej, odnosi się to do subskrypcji Adobe Creative Cloud, które działają jako „roczne, płatne co miesiąc”. Argumentuje się, że warunki te są wyraźnie określone tylko wtedy, gdy klient próbuje anulować, „zmieniając ukryty fundusz ETF [Early Termination Fee] w potężne narzędzie do przechowywania.” Ponadto sugeruje się, że firma Adobe ukrywa te informacje małym tekstem lub za opcjonalnymi łączami, które łatwo przeoczyć, a samo anulowanie jest bardzo skomplikowanym procesem.
Przyjrzyjmy się bliżej witrynie Adobe i twierdzeniom
Nie da się ukryć, że nowy model biznesowy subskrypcji jest irytujący. Ale oferowanie usług subskrypcyjnych to nie to samo, co oszukiwanie klientów. Poszedłem więc głębiej, żeby dowiedzieć się, o czym mówi Departament Sprawiedliwości. Zacząłem od przejrzenia witryny internetowej. Kiedy próbuję kupić plan Adobe Creative Cloud, natykam się na stronę główną:W pierwszej chwili pomyślałem, że rozumiem, że jest to plan roczny. Nie mam wątpliwości, że podpisuję umowę na cały rok, która tak się składa, że opłata jest pobierana co miesiąc. To powiedziawszy, można mnie uznać za „technika”. Może inni ludzie się mylą? Nie pomaga również fakt, że domyślnie wybrany jest plan „Roczny, rozliczany miesięcznie”. Nadal jednak uważam, że przesłanka jest całkiem jasna. Następnie zacząłem grzebać w dokumencie skargi, aby znaleźć inne wskazówki dotyczące problemu. Najwyraźniej największym problemem jest bezpłatne menu próbne. Tekst sugerujący, że plan jest zobowiązaniem na cały rok, jest mniejszy i mniej pogrubiony. Dodatkowo możliwości zmiany planu są mniejsze, a informacja o opłacie za wcześniejsze rozwiązanie umowy ukryta. Trudniejszy jest także dostęp na ekranie dotykowym, z którego korzysta wielu abonentów. Jest to mała ikona „i”, którą trudniej dotknąć. Oto jak obecnie wygląda strona z 7-dniowym bezpłatnym okresem próbnym:Teraz, gdy patrzę na tę stronę, widzę, co Departament Sprawiedliwości ma na myśli. Opcje wyboru planu są tutaj znacznie łatwiejsze do zignorowania, a najważniejsza jest cena, a nie okres subskrypcji. Domyślnie wybrana jest także opcja „Roczne, płatne miesięcznie”, więc wielu użytkowników może przyspieszyć ten proces i po prostu kliknąć „Kontynuuj”. W końcu jest to okres próbny. Uważamy, że klienci często są mniej ostrożni podczas zapisywania się, ponieważ chodzi o rezygnację z członkostwa, jeśli nie są przekonani do kontynuowania członkostwa. Niektóre osoby mogą pozostawić domyślną opcję i jak najszybciej rozpocząć zabawę z oprogramowaniem Adobe. A „Zajmę się tym później” często może zmienić się w „Zapomniałem o tym”.
Firma Adobe wiedziała, że jej witryna internetowa jest myląca!
Jakby tego wszystkiego było mało, Departament Sprawiedliwości obwinia także firmę Adobe za wiedzę o tych powszechnych nieporozumieniach i brak próby ich naprawienia. W dokumencie wspomniano, że jest to częsta skarga zgłaszana przez Better Business Bureau, media społecznościowe i strony pomocy technicznej firmy Adobe. Najwyraźniej klienci od dawna i często narzekali, że byli zdezorientowani w zakresie tych warunków i nie wiedzieli, że rejestrują się w ramach planu rocznego. Wiele osób nie wiedziało również o istnieniu opłaty za wcześniejsze rozwiązanie umowy. Mimo że jest to powszechny problem, firma Adobe kontynuowała swoje prawdopodobnie oszukańcze praktyki. Jeśli się powiedzie, Stany Zjednoczone „domagają się nakazu sądowego, kar cywilnych, godziwej ulgi pieniężnej, a także innej ulgi”. Musimy się zastanowić, ilu z Was zarejestrowało się w planie Adobe, nie wiedząc, że jest to zobowiązanie na rok? Codziennie pracuję z tym oprogramowaniem, więc nigdy nie próbowałem tego anulować. Czy kiedykolwiek zetknąłeś się z tymi problemami?
Masz wskazówkę? Mów do nas! Wyślij e-mail do naszych pracowników na adres [email protected]. Możesz zachować anonimowość lub uzyskać uznanie za informacje, to Twój wybór.Komentarze