© Samochody elektryczne cieszą się popularnością – ale to nie znaczy, że każdy model to gwarantowany sukces (Źródło zdjęcia: Pexels)1 / 10
Producenci samochodów z całego świata wymyślają nowe modele samochodów elektrycznych. Nie każda próba może być bezpośrednim trafieniem. Jednak dla niektórych należy zadać pytanie: w jaki sposób można by zatwierdzić te projekty? Oto nasz wybór najbrzydszych samochodów elektrycznych, który sprawi, że zadasz sobie pytanie: Czy naprawdę chcę na to patrzeć?
Są samochody, przy których nie trzeba myśleć o wypadku: nie chcę patrzeć, ale nie mogę też odwrócić wzroku. Wiele modelek jest już skazanych na byt brzydkiego kaczątka. Są też nowoczesne Samochody elektryczne nie są wyjątkiem. Zebraliśmy dla Ciebie dziewięć najgorszych wad smaku. Ale nie zapominaj: o gust nie ma co dyskutować, więc jeśli pojawi się tutaj Twój wymarzony samochód, oczywiście nadal możesz uważać, że jest świetny.
GIGA poleca
Więcej ciekawych artykułów
© i3 był początkiem e-mobilności w BMW. To nie jest uczta dla oczu (Źródło zdjęcia: BMW Group)2 / 10
Samochód elektryczny o wątpliwym wyglądzie zewnętrznym, prawdopodobnie najczęściej spotykany na niemieckich drogach z naszej oferty: BMW i3. W Bawarii wprowadził elektromobilność wcześniej niż jakikolwiek inny niemiecki producent. Wyróżnia się krótkim przodem i nieporadnym ogólnym wrażeniem Jednak w portfolio BMW jest to raczej negatywne stąd. Mini tylne drzwi można było równie łatwo usunąć bez wymiany, co przynajmniej dałoby i3 bardziej przemyślane wrażenie. W końcu: ten potwór się skończył od lata 2022 r.
© Mały, praktyczny, elektryczny: Opla Rocks-e rzeczywiście wiele rzeczy robi dobrze, ale niestety nie jest przyjemny wizualnie (źródło zdjęcia: Stellantis / Opel)3 / 10
Dochodzimy do kolejnej niemieckiej aberracji projektowej: Opla Rocks-e. To, co można powiedzieć dobrego o małym elektrycznym samochodzie miejskim: jest innowacyjne, przynajmniej na rynek niemiecki, gdzie kierowcy od dziesięcioleci nie byli przyzwyczajeni do niczego mniejszego niż Smart. Mały samochód bez wątpienia ma sens również w elektromobilności i ruchu miejskim. Smart i Mini pokazują na przykład, że małe nie musi być brzydkie. Opel nie potrafi jeszcze znaleźć równowagi. Rocks-e to przede wszystkim tani produkt dla nowych kierowców – i niestety to widać.
© Coś dla bardzo wyjątkowych gustów to Cybertruck Tesli (źródło zdjęcia: Tesla) 4 / 10
W swoim cały jego wątpliwy blask Cybertruck Tesli pojawia się tylko z profilu. Właściwie jestem fanem wyraźnych linii; piękny samochód powinien mieć krawędzie – linie, które kierują wzrok. Niestety Tesla imponująco udowadnia swoim Cybertruckiem i mam nadzieję, że raz na zawsze można przesadzić. W Internecie futurystyczny potwór jest albo uwielbiany za swoją niekonwencjonalność, albo wyśmiewany w ramach próby przygotowania się na apokalipsę zombie. Szczególnie przypomina mi się kanciasta grafika z Gwiezdnych Wojen: Odcinek 1 – Wyścigowiec, ale niestety bez premii za nostalgię – a Tesla też nie może pływać.
© Jak dotąd nie ma żadnych wieści na temat samochodu koncepcyjnego Toyoty Rhombus – i to dobrze (Źródło zdjęcia: Toyota)5 / 10
Dzięki Bogu, na razie to tylko koncepcja: Toyota wystarczająco późno rozpoczęła prace nad swoim pierwszym samochodem elektrycznym, bZ4X, i prawdopodobnie ma wystarczająco dużo wspólnego ze swoją strategią dotyczącą pojazdów elektrycznych, aby lepiej unikać takich awarii. Samochód elektryczny o nazwie Rhombus został wprowadzony w 2019 roku jako koncept mający na celu zaspokojenie potrzeb mobilnościowych osób urodzonych po 1990 roku – dla mnie było to niemal osobistą zniewagą. Od tego czasu sprawy ucichły. Pozostaje tylko to zrobić nadzieję, że projekt nie pojawi się nagle ponownie w pozostałych planowanych samochodach elektrycznych.
© Od jakiegoś czasu w centrum miasta: Renault Twizy. Mini samochód elektryczny jest z pewnością praktyczny, ale niestety wcale nie piękny (źródło zdjęcia: Renault) 6 / 10
Renault Twizy to już zabytek wśród samochodów elektrycznych. Samochód miejski dostępny jest w Niemczech od 2012 roku. Od tego czasu prawie go nie widuję – i nie narzekam. Elektryczny samochód miejski wygląda tak, jakby Renault miał wszystkie znane mu rozwiązania Cechy rozsądnego budowania samochodów wywrócone do góry nogami: największa możliwa konstrukcja przy minimalnej przestrzeni we wnętrzu. Każdy, kto chce – lub może – może to zrozumieć.
© Modelem małego Microlino jest oczywiście Isetta. Urok retro czy absolutna dziwność? Ostatecznie jest to kwestia gustu (źródło zdjęcia: Microlino) 7 / 10
Nowość z Niemiec: Microlino faktycznie miało pojawić się na rynku w 2022 roku, ale nie do końca to wyszło. Można już zamawiać nowy minisamochód elektryczny. Jeśli wygląda znajomo, nic dziwnego! Wizualnie sferyczna wyścigówka bardzo przypomina starą, dobrą Isettę z BMW z pojedynczymi przednimi drzwiami. Każdy, kto nadal zna i lubi ten model, z pewnością znajdzie coś dla siebie w Microlino. Dla większości innych prawdopodobnie będzie to bardziej podobne dziwna aberracja smaku wyróżniać się.
© Dzięki typowej atrapie chłodnicy iX można rozpoznać jako BMW także z daleka. Szkoda tylko, że nie mogli znaleźć ładniejszej funkcji rozpoznawania (źródło zdjęcia: BMW Group) 8 / 10
Wiem, że to chyba najbardziej kontrowersyjny wpis na tej liście, ale po prostu nie mogę się rozgrzać do aut elektrycznych z Bawarii: Pod tym względem iX jest przedstawicielem całej serii i, pod którą jeżdżą elektryczne samochody BMW. Miał je bawarski producent Możliwość pozbycia się atrapy chłodnicy BMW w samochodach elektrycznych – nie potrzebujesz grilla chłodnicy. Zdecydowali się na to, moim zdaniem zły wybór. Nawet papież samochodowy Ferdynand Dudenhöffer nie rozumie desperackiego przywiązania do typowego wyglądu BMW wśród samochodów elektrycznych.
© Wygląda na to, że Opel Rocks-e miał ciężki dzień: Citroën AMI Buggy jako koncepcja (źródło zdjęcia: maison-vignaux @ Continental Productions via Stellantis)9 / 10
Co to jest? Citroën AMI jest oczywiście bliskim krewnym Opla Rocks-e. Nie jest to zaskakujące, ponieważ obie marki są teraz zjednoczone pod parasolem Stellantis. Podczas gdy Opel skupia się bardziej na prostocie, Citroën chce zdobywać punkty indywidualnością dzięki AMI. Mały pojazd elektryczny powinien być wizualnie dostosowywalny, taki, jaki znamy z gier wyścigowych. z płomieniami i flagami na drzwiach lub w kamuflażu – jeśli trzeba, proszę. Jak dotąd tylko jedną koncepcją jest powyższy wariant AMI Buggy. Żywy, mały pojazd terenowy również wydaje się w pewnym sensie sprzeczny.
© Nie można zadowolić wszystkich: ID.3 najwyraźniej został dobrze przyjęty przez decydentów VW (źródło zdjęcia: Volkswagen AG)10 / 10
Historia sukcesu, którą uważam za zupełnie niezrozumiałą: ID.3 firmy VW. Jako pierwszy model z cieszącej się obecnie dużym powodzeniem serii ID Volkswagena, samochód elektryczny coraz częściej można spotkać na niemieckich drogach. To zrozumiałe, że producenci testują nowe rozwiązania w swoich samochodach elektrycznych. Napęd elektryczny ostatecznie oferuje zupełnie nowe możliwości, na przykład jeśli chodzi o rozstaw osi. Jednak w przypadku ID.3 VW wcześnie pokazał: Nie zawsze z próbowania różnych rzeczy wynika coś miłego. Brat firmy Cupra Born na tej samej platformie jest znacznie atrakcyjniejszy dzięki wielu detalom.