PKB idzie w górę, a zarobki nie nadążają. Polska krajem, gdzie najbardziej spadł udział płac w PKB.

![]() |
Jacenty czasami coś wrzucę, jak uznam, że warto. |
na ile punktów oceniasz?:
Marian Kowalski - przemówienie na Marszu "Nie dla... | 13-09-2015 |
Doc. Kossecki o demografii | 11-02-2016 |
Trump o globalizmie | 4-11-2016 |
Media nakręcają konflikt i prowokują | 1-01-2016 |
Instrukcje jeszcze nie przyszły? | 24-03-2018 |
Dyskusja
A od kiedy to wzrost PKB ...
... miał być równoznaczny ze wzrostem wynagrodzeń? Szczególnie w Euroregionie Polin?
Miało być dokładnie odwrotnie i alles działa jak należy. Wyższe PKB to wynik gwałtownego ostatnimi czasy wzrostu cen wszystkiego, a szczególnie żywności i to podstawowych produktów. I to wyższe PKB jest z III RyPy wyprowadzane.
PKB u nas jest jak trąba powietrzna: im wyższa, tym silniej zasysa i wyrzuca poza granice Guberni Kraju Warty wszelkie zasoby finansowe.
Powtórzę. Nic się nie popsuło. Wszystko działa w najlepszym zaplanowanym porządku!
A "udział płac w cenie
A "udział płac w cenie produktu" nie byłby ciekawszy? :-)
W świecie
pupili szatana dobra wytwarzane przez tubylców - są potem używane przez pupili do ich wyniszczania.
Wniosek?
W świecie pupili szatana wzrost tzw. PKB nie wróży tubylcom nic dobrego - tołażysze.
Poprawka
Rumunia i Irlandia doświadczyły większego spadku. Ciekawe, że udział płac w PKB spadł u nas bardziej niż np. w Niemczech, które zmagają się z negatywnymi skutkami masowej imigracji. Z drugiej strony Francja i Dania potrafiły przynajmniej w niewielkim stopniu oprzeć się tej niekorzystnej tendencji, co może nieco zaskakiwać.
zgoda
a może by pan wyjaśnił, czemu w kraju gdzie place są 3-4 razy niższe (nie to co Irlandia) od europejskich, udział płac maleje?
Do polskiego PKB zalcza się produkcja przedsięwzięć
nie należących do Polaków, bądź z małym Polaków udziałem, ale będących na terenie Polski.
Produkcja Niemiecka obliczona na eksport jest w Polsce dlatego, że koszty są niskie a ceny sprzedaży są wysokie. Płace w kosztach są zwykle największe. Budynek, bądź kosztowne maszyny, są użytkowane i amortyzowane przez wiele lat, stąd każdy producent działa w kierunku obniżenia kosztów robocizny.
Obecnie bardzo często władza cieszy publikę, wysoką wartością sprzedaży, bo 500+ sprzedaż zwiększa, ale nie podaje się kto jest producentem towarów sprzedawanych; pewnie Chiny.
rośnie sprzedaż, rosną ceny
ale wzrost płac (nominalny) zżera inflacja, szczególnie produktów spożywczych.
A ten trend pokazuje, że emigracja z Polski będzie trwała i trwała.
Twój komentarz?